Top Secret i Redan zwróciły 7 mln zł z tarczy finansowej. Okazały się za dużymi spółkami
Właściciel m.in. odzieżowej sieci Top Secret nie długo cieszył się z pomocy państwa. Otrzymał w ramach subwencji z PFR kilka milionów złotych, po czym okazało się, że jest za dużym przedsiębiorcą i musiał zwrócić wszystkie pieniądze.
Na początku maja informowaliśmy o tym, że spółki Redan i należąca do niego sieć Top Secret wystąpiły o dofinansowanie wynagrodzeń w związku z koronawirusem i uzyskały pozytywne decyzje o wsparciu w wysokości 1 mln zł, a także wystąpiły o subwencję finansową z Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) w ramach transzy dla małych i średnich przedsiębiorstw. Każda opiewała na 3,5 mln zł.
Teraz okazuje się, że 7 mln zł już nie ma. Obie firmy dokonały zwrotu pełnej wysokości otrzymanych subwencji w ramach tzw. Tarczy Finansowej dla MŚP. Okazało się, że nie spełniają definicji średniego przedsiębiorstwa.
W dniu 15 maja spółki wystąpiły do PFR między innymi o wykładnię różnic w definicji statusu średniego przedsiębiorcy pomiędzy regulaminem ubiegania się o udział w programie rządowym a decyzją Komisji Europejskiej zatwierdzająca warunki przyznawania pomocy publicznej.
Od 17 czerwca odmrożenie lotów. Gdzie będziemy mogli polecieć?
Pod koniec maja wątpliwości zostały rozstrzygnięte, bo weszła w życie zmiana regulaminu MŚP, która doprecyzowała zapisy dotyczące określania statusu wielkości przedsiębiorstwa. Według tej definicji, ze względu na posiadane przez Redan akcje spółki TXM SA, zarówno Redan, jak i Top Secret powinny być traktowane jako duże przedsiębiorstwa.
Władze odzieżowych spółek zdecydowały więc o zwrocie subwencji. Jednocześnie analizują możliwości celowość wystąpienia o wsparcie z PFR w ramach tarczy dla dużych przedsiębiorstw.
Wsparcie finansowe z państwowych programów przyda się grupie Radan. Mimo odmrożenia gospodarki i otwarcia galerii handlowych sprzedaż ubrań w Top Secret w maju 2020 była niższa o połowę w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.
Czytaj więcej: Polacy kochają gotówkę, a jak inwestują, to bezpiecznie. Na Zachodzie jest zupełnie inaczej
W ciągu pięciu pierwszych miesięcy przychody ze sprzedaży wyniosły około 44 mln zł wobec blisko 90 mln zł rok wcześniej.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.