Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|
aktualizacja

Trudny start PPK. "Te środki teraz tracą przez turbulencje na giełdzie"

- Rozmawiałem z kolegą, który już wszedł do PPK. Ma na koncie 500 zł, ale ostatnio sprawdził i jest 40 zł na minusie z powodu spadków na giełdzie - powiedział w programie „Money. To się liczy” Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego. – Te środki teraz mocno tracą, zresztą wszystkie fundusze są „na czerwono”. Ale pamiętajmy, że PPK to oszczędzanie w długiej perspektywie, więc nie warto podejmować gwałtownych decyzji. Odradzam uciekanie.

giełda
53
Podziel się:
KOMENTARZE
(53)
seweryn
4 lata temu
Pracownicze plany kapitałowe to sprawdzone rozwiązanie w wielu krajach i ciesze się, że i my je już mamy. Odkładanie jest niezwykle ważne, tym bardziej teraz, kiedy emerytury i ich wysokość to raczej wielka niewiadoma.
lineda
4 lata temu
Ja tam nie narzekam też należe do ppk od zeszłego roku. Jak wiele osób w firmie gdzie pracuję, również przystąpiłam do tego programu. Mogę powiedzieć że wszystko działa bez zarzutu, mogę obserwować środki w dedykowanej aplikacji .dopłaty od państwa tez wpłynęły na moje konto. To ze teraz mamy chwilowo zły okres z powodu wirusa,nie znaczy ze cały program sie zawali. Wszystko wróci do normy.
kacper
4 lata temu
Z pracowniczymi planami kapitałowymi, mamy jeden problem mniej, a konkretnie oszczędzanie na starość. Odrobinę naszej pensji, coś od pracodawcy i finalnie mamy pokaźną sumę, która umili i ułatwi nam życie.
aleksa
4 lata temu
Pracownicze plany kapitałowe, to program który poza pomocą dla nas pomoże również gospodarce, bo przy coraz większej ilości emerytów względem osób pracujących, ciężko będzie zapewnić godziwe emerytury. PPK to nic innego jak dodatkowy zastrzyk gotówki dla nas, coś co zasili nasze konto przy niewielkiej emeryturze, to wyjście sprawdzone w innych krajach.
mirka
4 lata temu
Ja jeszcze nie widziałam żeby przy spadkach na giełdzie był wzrost środków. Ludzie to jest długoterminowe oszczędzanie ,nie patrzmy na to po pół roku ,tu trzeba spojrzeć z dłuższej perspektywy czasu.
...
Następna strona