Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Enter Air oczekuje wzrostu liczby pasażerów o ok. 10% r/r w 2017 r.

2
Podziel się:
Enter Air oczekuje wzrostu liczby pasażerów o ok. 10% r/r w 2017 r.

Enter Air oczekuje, że liczba pasażerów przewiezionych w 2017 r. będzie o ok. 10% wyższa wobec 1,7 mln odnotowanych w ub.r., choć większą uwagę przywiązuje do rentowności, poinformował ISBnews członek zarządu i dyrektor generalny Grzegorz Polaniecki. W jego ocenie, rynek jest silny, co pozwoli spółce na "kolejny sukces" w 2018 r.

"W całym roku spodziewamy się wzrostu przewozów o około 10% w stosunku do 2016 r. W sezonie zima 2016/2017 r. oddaliśmy prawie wszystkie Boeingi 737-400. A przed sezonem letnim na ich miejsce wprowadziliśmy większe i nowocześniejsze wersje Boeing 737-800, co istotnie zwiększyło nasze możliwości przewozowe na drugie półrocze. Liczba przewiezionych pasażerów to tylko statystyka, my zawsze koncentrujemy się na rentowności. Każdy program handlowy musi mieć niewielką pozytywną marżę. Musimy dbać o efektywne wykorzystanie floty i zasobów w ciągu całego roku. Ustanawianie rekordów statystycznych nie jest naszym celem gospodarczym. Niedawno podpisane kontrakty z touroperatorami na sezon lato 2018 i zima 2018/2019 pokazują, że rynek jest silny i przyszły rok powinien być kolejnym sukcesem" - powiedział Polaniecki w rozmowie z ISBnews.

Celem spółki nie jest też wyścig o udziały w polskim rynku czarterowym, w którym według Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC) miała w I półroczu br. 27,1% z 371 tysiącami przewiezionych pasażerów.

"Nie interesuje nas udział w rynku ogólnym. Liczy się tylko udział w rentownej części rynku, a tu radzimy sobie bardzo dobrze. Linia lotnicza, zwłaszcza będąca spółką publiczną, musi zarabiać, a nie prowadzić w rankingach. Możliwości wzrostu Enter Air upatrujemy głównie na rynkach zagranicznych. Już 40% przychodów generujemy na lotach niezwiązanych z Polską, mamy bazy operacyjne m.in. w Paryżu, Londynie, Manchesterze i Tel Avivie. Marże uzyskiwane za granicą są wyższe niż w Polsce, a wielkość rynku kilkadziesiąt razy większa, dlatego wykorzystujemy nasze relacje i doświadczenie na tych rynkach, aby pozyskiwać kolejne kontrakty" - wyjaśnił dyrektor.

Polaniecki oczekuje, że rynek turystyczny będzie rósł w tempie przewyższającym wzrost PKB.

"W dłuższej perspektywie czasowej rynek turystyczny będzie rósł na pewno i to w tempie przewyższającym wzrost PKB. Mamy dużo do nadrobienia względem zachodnich krajów. Ale zdarzą się też lata, kiedy wzrost będzie mniej dynamiczny. Koniunktura w lotnictwie porusza się obecnie w cyklach 3-4-letnich. To naturalne zjawisko regulowane przez podaż i popyt. Aktualnie rynek lotniczy jest na górce cyklu. Enter Air nie goni jednak za chwilowym wzrostem, tylko koncentruje się na najbardziej stabilnej części rynku, latając dla największych biur podróży w Polsce i za granicą, wozimy pasażerów, którzy latają przynajmniej raz do roku na komfortowe wakacje. Polacy lubią latać i zwiedzać ciekawe kraje. Mamy to we krwi, a to najlepsza gwarancja wzrostu rynku pomimo wahań globalnej koniunktury" - podkreślił szef przewoźnika.

Obecnie przed Enter Air okres zimowy, w którym koncentruje się na pracach technicznych i przygotowawczych.

"Okres zimowy to tradycyjnie mniej latania w Polsce, a więcej za granicą, więcej też prac technicznych i przygotowawczych. Finalizujemy ostatnie umowy z klientami na kolejne sezony, przeprowadzamy niezbędne przeglądy samolotów, aby przygotować je do szczytu przewozowego w lecie 2018 roku. Przygotowujemy się też do zwiększenia floty na wiosnę o kolejne Boeingi 737-800, a jesienią o najnowocześniejsze 737-8 MAX. Dzięki większemu zasięgowi będziemy mogli zaoferować nowe trasy, a większa sprawność operacyjna pozwoli na wykonanie większej liczby lotów i tym samym przewiezienie w komfortowych warunkach większej liczby pasażerów" - powiedział Polaniecki.

"Pracujemy też ciągle nad optymalizacją kosztów. Analizujemy możliwość wykupienia kolejnego samolotu z leasingu operacyjnego na przełomie 2017 i 2018 roku. Transakcja powinna wygenerować oszczędności związane z finansowaniem samolotu" - podsumował dyrektor.

W październiku spółka informowała, że zakończyła proces wymiany ośmiu samolotów 737-400 na maszyny nowszej generacji. Podała, że aktualnie jej flota jest jednolita i składa się z 17 Boeingów 737-800.

W 2016 r. na pokładach Enter Air podróżowało 1,7 mln pasażerów, z czego 1,1 mln osób na połączeniach z i do Polski.

Enter Air jest czarterową linią lotniczą działającą w Polsce i ponad 30 innych krajach oraz jednocześnie największym prywatnym przewoźnikiem lotniczym w naszym kraju. Przewoźnik posiada pięć stałych baz operacyjnych w Warszawie, Katowicach, Poznaniu, Wrocławiu i Paryżu oraz kilka baz sezonowych, m.in. w Manchesterze, Londynie i Tel Awiwie. Spółka jest notowana na GPW od 2015 r.

Tomasz Chaberko

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(2)
tentyp
6 lat temu
Podobno podpisali jakiś duży kontrakt z tui także z tego tytułu będą mieli więcej pasażerów. Oby to się przełożyło na podniesienie jakości usług i coraz nowsze maszyny
Darek
6 lat temu
Latało się tymi liniami niejednokrotnie i pewnie jeszcze nieraz będzie. Dużo ciekawych połączeń mają. Jak jeszcze trochę więcej samolotów uruchomią to na pewno będą mieli spore zainteresowanie.