Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Arkadiusz Braumberger
|

Osłabienie naszej waluty. Polacy świętują, a zagranica wyprzedaje złotego

1462
Podziel się:

Dolar już wczoraj kosztował powyżej 4 zł, ale dzisiaj przed 12. jego kurs skoczył do 4,07 zł. Złoty traci też do euro i franka. Zagranica najwyraźniej postanowiła wykorzystać święto w Polsce i pozbyć się ze swoich portfeli naszej waluty.

Osłabienie naszej waluty. Polacy świętują, a zagranica wyprzedaje złotego
(M. Spencer Green)

Dolar od rana bije kolejne rekordy. Zyskują też euro, frank i funt. Zagranica najwyraźniej postanowiła wykorzystać święto w Polsce i pozbyć się naszej waluty ze swoich portfeli.

_ Aktualizacja: 19.40 _

Dzisiaj ok. 10. kurs USD/PLN przekroczył poziom 4.05. Około 13. niewiele brakowało, a dolar kosztowałby 4,08 zł. Godzinę później złoty zaczął odrabiać straty, ale amerykańska waluta wciąż kosztowała ok. 4.05 zł. Tuż po 16. złoty znów zaczął mocno tracić na wartości, a kurs dolara przekroczył 4,09 zł, zbliżając się do poziomu 4,10.

Jak się okazuje, rynek spodziewa się, że w Stanach Zjednoczonych wzrosną stopy procentowe, co pozwoli zwiększyć zyski na tamtym rynku. To powoduje, że inwestorzy wyprzedają waluty rynków rozwijających się, między innymi złotego, i kupują dolary.

- Bank centralny będzie finansował fiskalną stymulację, która będzie zwiększała oczekiwania inflacyjne, co pozwoli na podwyżkę stóp procentowych. Biorąc powyższe pod uwagę wydaje się, że będzie to czynnikiem sprzyjającym umocnienia dolara - tłumaczy Adam Zadrożny, analityk walutowy mBanku.

Euro poszybowało dzisiaj rano ponad 4,40 zł, co ostatni raz miało miejsce cztery miesiące temu. Około 16. po dynamicznym rajdzie przebiło granicę 4,45 zł.

Frank szwajcarski na początku dnia przekroczył granicę 4,11 zł, po 13. kosztował już 4.13 zł. Od początku miesiąca szwajcarska waluta zyskała na wartości ok. 12 groszy i jest najmocniejsza od lipca. Po 16. frank znów zaczął zyskiwać na wartości, umacniając się do najwyższych poziomów w piątek i osiągając prawie 4,15 zł.

Dynamicznie umacnia się funt, który w ostatnim czasie taniał. Za brytyjską walutę o poranku trzeba było zapłacić 5,12 zł, co oznaczało wzrost o 1,77 proc. Około 11. brytyjska waluta kosztowała już blisko 5,16 zł. Po 16. funt znów zbliżył się do tego poziomu.

Rynki rozchwiane są od wygranej Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich USA. Jeszcze przed ogłoszeniem wyników dolar szybko zaczął tracić na wartości do złotego, z kolei i frank i euro umacniały się.

- Inwestorzy nie spodziewają się załamania na globalnych rynkach. To z kolei sprawia, że grudniowa podwyżka stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną jest nadal bardzo realna - komentuje Michał Dąbrowski, analityk XTB.

W jego opinii republikanie mający teraz pełnię władzy w Kongresie będą chcieli spełnić obietnice przedwyborcze mówiące o bardziej ekspansywnej polityce fiskalnej.

- Obniżki podatków oraz większe wydatki infrastrukturalne dają nadzieję na bardziej zdecydowane ożywienie gospodarcze w USA, a także zwiększają szanse na dalsze zacieśnianie polityki monetarnej przez Fed. W efekcie w górę powędrowały rentowności 10-letnich amerykańskich obligacji, które nawet przekroczyły poziom 2 proc., co oczywiście napędza popyt na dolara - wyjaśnia ekspert XTB.

Efekt zwrócenia się ku dolarowi możemy dzisiaj oglądać na rynkach, zagranica wyprzedaje złotego, zamierzając skorzystać na umocnieniu amerykańskiej gospodarki.

Na wartości sporo tracą też rosyjski rubel i węgierski forint.

giełda
wiadomości
KOMENTARZE
(1462)
WYRÓŻNIONE
gt
9 lat temu
Teraz rząd powinien wycofać z obiegu powstały "nadmiar" gotówki i spekulanci dostaną zawału, a złotówka nabierze wartości.
Tom
9 lat temu
Co za bzdury! Inwestorzy wyprzedaja zlotego, by inwestowac w amerykanski rynek? To niby ile tych zlotowek mieli w swoich portfelach, by moc dzieki nim robic biznes w Stanach? Dlaczego nikt nie chce otwarcie przyznac, ze mamy do czynienia z celowym atakiem na polska walute. Termin nie jest przypadkowy - NBP nie ma mozliwosc zareagowania. Jesli ktos uwaza, ze to nie mozliwe, to przypomne, ze juz kiedys Soros w pojedynke, polozyl brytyjskiego funta. I to mimo reakcji Banku Anglii. A my nie mamy nawet w polowie tak silnego banku. W dodatku Soros czuje straszna niechec do Polski, co widac po jego stalych, antypolskich dzialaniach, objawiajacych sie glownie w finansowaniu antypolskich organizacji, firm i mediow. Mozliwe tez jest, ze za atakiem stoi jeden z naszych sojusznikow - Francja... Lub oczywiscie jeszcze ktos inny. Pewne jest jedno - nie jest to zwyczajna spekulacja w celu przerzucenia kapitalu na rynek amerykanski, bo zaden normalny inwestor nie trzymal kapitalu w zlotowkach.
j234%
9 lat temu
Zlikwidowac giełdy, zlodziejskie banki upanstwowic dac normalne pensje zarządzającym, a nie po 0.5 mln zl i ludzie nie będą okradani. Kiedyś się mówiło pewne jak w banku. A dzisiaj strach iść do banku czy innej instytucji bo można być pozbawionym oszczędności życia. A jak już słyszę sformułowanie PRODUKTY BANKOWE.. co oni produkują? Ubrać bankierów w kombinezony i do fabryki wypier.......ić i tam będą produkować za 1500 zl na miesiąc.
...
Następna strona