20 stopni w niedzielę. Czas na wymianę opon?

Tylko frajer zmienia opony!

Zimy w których mamy tydzień ze śniegiem to nie powód do stosowania opon zimowych. To nabijanie kabzy innym. Ja zrezygnowałem z opon zimowych i od 15 lat używam uniwersalnych (całorocznych) jak cała Ameryka północna. Zdają świetnie egzamin i nie ma problemów. Co roku mam niezły ubaw jak widzę kolejki u wulkanizatora. Jeżeli ktoś jeździ zawodowo to rozumiem, ale ja pokonuję 20km dziennie dobrze utrzymaną drogą więc po co !!!.

Jeżeli ktoś się wybiera w góry to oczywiście zmieniać opony na zimowe ale jeżeli jeździmy wokół komina w moim przypadku 20 000 km rocznie to tylko rozwaga i opony letnie i trzymanie odległości za samochodem do wypadków dochodzi w 99 procentach z winy kierowcy a nie opon

Jeździłem na markowych op.wielosezonowych ze wzgledow ekonomicznych jako bezrobotny studentl i ostroznie jezdzac daly rade ale zimą slabe.Teraz zmieniam zima /lato ,a zimowe kupilem "lepsze" jestem w pozytywnym szoku jak one sie trzymaja drogi w porownaniu do wielosezonowych.Nie mówmy o gustach i czyichs porfelach ,jezdzmy ostroznie i tyle.

Jeżdżę osobówką na całorocznych od kilkunastu lat i jest bardzo dobrze żadnego wypadku. Na dodatek czy ktoś widział aby w tirach ktoś zmieniał opony lato-zima. Jeżdżą tak długo aż z bieżnika zostanie 0.