Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Analitycy mają dobrą wiadomość dla kierowców. Zelżeje drożyzna na stacjach

7
Podziel się:

Obawy o globalną recesję i osłabienie popytu na paliwa silnikowe wywołały obniżkę ich cen w hurcie. W efekcie w nadchodzącym tygodniu kierowcy mogą się spodziewać, że taniej będzie również na stacjach - prognozują analitycy serwisu e-petrol.pl. Dotyczy to również oleju napędowego, który ostatnio drożał.

Analitycy mają dobrą wiadomość dla kierowców. Zelżeje drożyzna na stacjach
Analitycy poratlu e-petrol.pl spodziewają się obniżek na stacjach paliw, zdjęcie ilustracyjne (Agencjawyborcza.pl, Cezary Aszkiełowicz)

"W okresie między 12 i 18 września spodziewamy się obniżenia cen wszystkich typów paliw" - zapowiedzieli analitycy portalu e-petrol.pl w prognozie na najbliższy tydzień.

Eksperci twierdzą, że cena benzyny 98-oktanowej może kosztować od 7,19 zł do 7,32 zł za litr. Najpopularniejsze dla osobówek paliwo Pb95 znajdzie się w przedziale cenowym 6,39-6,51 zł za litr.

Dobre wiadomości spływają także dla właścicieli diesli. Cena oleju napędowego ma spaść do poziomu 7,49-7,62 zł za litr. "Z tego trendu nie wyłamie się także autogaz, który może kosztować 3,09-3,18 zł za litr" -  zapowiedzieli analitycy.

Decyzje wielkich graczy a sytuacja na stacjach paliw w Polsce

Z czego wynikają prognozowane obniżki? Eksperci zwracają uwagę, że w mijającym tygodniu notowania ropy Brent spadły poniżej 90 dolarów i znalazły się na najniższym poziomie od stycznia tego roku. Inwestorzy coraz bardziej obawiają się, że spowolnienie gospodarki odbije się negatywnie na konsumpcji paliw naftowych.

"Podjęta w tym tygodniu przez OPEC+ decyzja o zmniejszeniu październikowych limitów wydobycia o 100 tys. baryłek nie wystarczyła do zatrzymania przeceny na rynku naftowym. Ten ruch ze strony producenckiej grupy ma jedynie symboliczny charakter i nie wpłynie na poziom realnych dostaw, bo wydobycie i tak od dłuższego czasu jest dużo niższe niż obowiązujące limity" - wyjaśnili analitycy e-petrol.pl.

Zdaniem ekspertów inwestorzy skoncentrowali się na perspektywach dla popytu na produkty naftowe. Te jednak nie wyglądają zbyt optymistycznie m.in. ze względu na podnoszone w ramach walki z inflacją stopy procentowe na świecie. Także z powodu nowych ognisk koronawirusa w Chinach, które cały czas utrzymują politykę zerowej tolerancji dla COVID-19. Władze ChRL lockdownem objęły ponad 60 milionów obywateli, choć sezon jesiennych zachorowań jeszcze się nawet na dobre nie zaczął.

"Dlatego ogłoszona w ostatnich dniach przez Saudi Aramco obniżka cen dla klientów z Azji dała impuls do przyspieszenia przeceny na giełdach naftowych, bo została odczytana jako potwierdzenie słabości popytu w tym regionie" - stwierdzili eksperci e-petrol.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kiedy koniec drożyzny na stacjach paliw? Bogucki: nie zanosi się na to

Paliwa tanieją. Ile kosztuje olej opałowy?

Analitycy zwrócili uwagę, że marże operatorów stacji "bronią się" - nawet w przypadku diesla, dla którego mimo cenowych zwyżek były marginalne, obecnie można mówić o realnym zarobku - zaznaczono.

"Mimo to udaje się obniżyć ceny na stacjach, co jest powiązane z wyraźnymi spadkami w hurcie. Na te zaś wpływ mają ceny na rynkach europejskich, gdzie dominują obawy o globalną recesję i osłabienie popytu na paliwa silnikowe" - zauważyli eksperci.

Z danych e-petrol.pl wynika, że w porównaniu z ubiegłym weekendem średnia cena benzyny 95-oktanowej obniżyła się w hurcie o 79 zł do poziomu 5725 zł za m sześc. W przypadku benzyny Pb98 zmiana jest jeszcze większa i wynosi 94 zł za m sześc. Średnia cena tego paliwa to obecnie 6291 zł za m sześc.

Olej napędowy także tanieje w hurcie. Jego obecna cena w wysokości 6785 zł za metr sześc. jest o 67 zł niższa niż w ostatnią sobotę. Portal przy okazji podaje, że olej opałowy kosztuje aktualnie 5613 zł za m sześc., czyli o 74 zł mniej w stosunku do cen z minionego weekendu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(7)
Chuüjek
2 lata temu
Gdy pis upadnie i wywalą Obajtka to wyjmę auto z garażu i podkadę na orlen naleję do pełna
Edmund
2 lata temu
I tak podjadę pod Pisiorski orlen w masce Morawieckiego i zatankuje do pełna zrobię 1 i narazie złodzieje odemnie macie 0 zł
paliwa
2 lata temu
Ludzie, te wysokie ceny zależą wyłącznie o rządu. Państwowe spółki się bogacą naszym kosztem i wykupują upadające przedsiębiorstwa. Tylko rząd ustala zyski w Orlenie, Sieciach energetycznych, Dostawcach gazu. Są to wyłącznie spółki gdzie właścicielem jest skarb państwa polskiego. Partia rządząca ustala ceny wmawiając nam że tak chce UE. ale to PIS i ludzie związani z partia zarabiają setki tysięcy złotych za które my płacimy w cenie benzyny, energi elektrycznej, i gazu..... TYLKO CALOPOLSKI PROTEST MOŻE TO ZMIENIC. I PRZEGONIĆ WYZYSKIWACZY
Smutny Romek.
2 lata temu
za PO, jak ropa była po 90$ za baryłkę, to ON na stacjach był po 5 zł. A teraz złodzieje chcą za ON aż 7,60 zł . To napędza inflację.
....
2 lata temu
Eksperci z TVN-u ???