Atak na gazociągi Nord Stream. Skarga Rosji do władz Niemiec
Władze Rosji wystosowały skargę do rządu Niemiec. Dotyczy ona sposobu prowadzenia śledztwa ws. wysadzenia w 2022 roku gazociągów Nord Stream po uniknięciu przez głównego podejrzanego aresztowania w Polsce - poinformowała w poniedziałek agencja Reutera, powołując się na agencję RIA Nowosti.
Niemieckie media podały w zeszłym tygodniu, że niemieccy prokuratorzy zidentyfikowali ukraińskiego instruktora nurkowania jako głównego podejrzanego w ataku na Nord Stream i przekazały nakaz jego aresztowania władzom Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zrobił biznes na urządzaniu piekła! Twórca Runmageddonu Jarosław Bieniecki w Biznes Klasie
Polska otrzymała nakaz, ale podejrzany zdążył już opuścić jej terytorium, gdyż Niemcy nie wprowadziły jego nazwiska do bazy danych osób poszukiwanych - powiedzieli agencji Reutera polscy prokuratorzy.
"W przekonaniu Rosji niemieckie śledztwo zostanie zamknięte bez ustalenia sprawców" - napisała agencja RIA Nowosti, powołując się na szefa wydziału europejskiego rosyjskiego MSZ Olega Tiapkina.
- Podnieśliśmy sprawę wypełniania przez Niemcy i inne odnośne kraje zobowiązań wynikających z antyterrorystycznych konwencji ONZ. Oficjalnie wystosowaliśmy dwustronnie odpowiednie skargi w tej sprawie, w tym do Niemiec - oznajmił Tiapkin.
Sensacyjne doniesienia ws. Nord Stream
Amerykańska gazeta "Wall Street Journal" podała w ubiegłym tygodniu, że za atak na rurociągi Nord Stream 1 i 2 odpowiadają władze Ukrainy. Zaprzeczył temu doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak.
Jednocześnie, były szef niemieckiego wywiadu zagranicznego (BND), August Hanning, w rozmowie z redakcją dziennika "Die Welt", wyraził swoje przekonanie, że atak na gazociągi Nord Stream musiał się odbyć przy wsparciu Polski i za aprobatą na najwyższym szczeblu - prezydentów Ukrainy Zełenskiego i Polski Andrzeja Dudy.
Premier Donald Tusk zwrócił się w sobotę na platformie X do "wszystkich patronów i inicjatorów (inwestycji) Nord Stream 1 i 2. "Powinniście dziś zrobić w związku z nią tylko jedno: przeprosić i siedzieć cicho" - napisał.
26 września 2022 roku trzy z czterech nitek gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2 zostały zniszczone na głębokości około 80 metrów na dnie Morza Bałtyckiego. Duża część rosyjskiego gazu ziemnego dla Niemiec była przez lata dostarczana bezpośrednio przez Nord Stream 1. Wiele krajów wschodnioeuropejskich i zachodnich wielokrotnie stanowczo krytykowało projekt i ostrzegało przed geopolitycznymi konsekwencjami ominięcia Europy Wschodniej w tranzycie surowca.
Projekt ten był wielokrotnie krytykowany przez wiele krajów wschodnioeuropejskich i zachodnich, które ostrzegały przed geopolitycznymi konsekwencjami ominięcia Europy Wschodniej w tranzycie surowca. Podczas rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie, Moskwa zawiesiła dostawy gazu jeszcze przed zniszczeniem Nord Stream 1. Z kolei, gazociąg Nord Stream 2 ostatecznie nie został uruchomiony z powodu rosyjskiej inwazji i wynikłych z niej sporów politycznych.