Atom w Polsce. Bezpieczeństwo przyszłej elektrowni jądrowej pod lupą
Państwowa Agencja Atomistyki zbada bezpieczeństwo systemów w elektrowni jądrowej planowanej na Pomorzu. Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe złożyła już wniosek w tej sprawie. Teraz agencja wyda swoją opinię. To konieczne do rozpoczęcia procedury o pozwolenie na budowę.
Badana będzie m.in. dokumentacja przygotowywana przez Polskie Elektrownie Jądrowe, we współpracy z Westinghouse Electric Company. Chodzi o rozwiązania organizacyjno-techniczne dotyczące systemów bezpieczeństwa oraz elementów konstrukcji i wyposażenia w projekcie reaktora AP1000 firmy Westinghouse Electric Company, który będzie zastosowany w elektrowni jądrowej, która powstanie na Pomorzu.
- Opinia prezesa PAA, którą uzyskamy w toku podjętego procesu, pomoże nam w taki sposób dostosować rozwiązania techniczne i biznesowe, aby zagwarantować najwyższe standardy niezawodności działania planowanej elektrowni – ocenia Łukasz Młynarkiewicz, wiceprezes PEJ.
Agencja zbada zgodność przyjętych rozwiązań z polskim prawem
Uzyskanie pozytywnej opinii PAA jest niezbędne do uzyskania pozwolenia na budowę planowanej elektrowni jądrowej.
W trakcie przygotowywania opinii agencja może m.in. wskazać, które z rozwiązań zaplanowanych przez inwestora będą wymagały przeprowadzenia dodatkowych analiz. Zweryfikuje też ich zgodność z polskimi przepisami, w tym ustawą Prawo atomowe oraz rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 31 sierpnia 2012 r. w sprawie wymagań bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej. Oba dokumenty regulują zasady, które trzeba uwzględnić w trakcie określania klasy bezpieczeństwa konstrukcji i wyposażenia obiektu jądrowego.
Jak klasyfikuje się bezpieczeństwo elektrowni jądrowej?
Dla każdego z systemów i elementów konstrukcji elektrowni jądrowej jest przypisana określona klasa bezpieczeństwa. Jest ona uzależniona od stopnia znaczenia tych systemów dla zapewnienia bezpieczeństwa i ochrony radiologicznej elektrowni. Im wyższa klasa bezpieczeństwa, tym wymogi są bardziej rygorystyczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niemcy protestują przeciwko planom Polski. "To głupota, trzeba to sobie jasno powiedzieć. Trzeba walczyć"
Amerykańskie firmy podpisały umowę na prace przedprojektowe
Polski rząd podjął uchwałę o wyborze firmy Westinghouse Electric Company na partnera technologicznego pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, w listopadzie 2022 r. Według planów jej budowa ma rozpocząć się w 2026 r., a pierwszy z trzech reaktorów ma zostać oddany do użytku w 2033 r. Ogłaszając decyzję rządu, premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że projekt budowy pierwszej elektrowni jądrowej będzie kosztował 80-100 mln zł.
Z kolei w lutym 2023 r. rząd oficjalnie ogłosił, że firmy Westinghouse Electric Company i Westinghouse Electric Poland będą odpowiedzialne za opracowanie modelu realizacji budowy pierwszej elektrowni jądrowej na terenie Polski. Amerykańskie spółki podpisały umowę z PEJ na prace przedprojektowe.
PEJ odpowiada za przygotowanie budowy elektrowni jądrowej. Pełni też rolę inwestora budowy elektrowni jądrowych o łącznej mocy od ok. 6 do ok. 9 GWe. W Polsce docelowo mają powstać łącznie trzy elektrownie atomowe.