Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
AZI
|

Atom w Polsce. Bezpieczeństwo przyszłej elektrowni jądrowej pod lupą

7
Podziel się:

Państwowa Agencja Atomistyki zbada bezpieczeństwo systemów w elektrowni jądrowej planowanej na Pomorzu. Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe złożyła już wniosek w tej sprawie. Teraz agencja wyda swoją opinię. To konieczne do rozpoczęcia procedury o pozwolenie na budowę.

Atom w Polsce. Bezpieczeństwo przyszłej elektrowni jądrowej pod lupą
W Polsce docelowo mają powstać trzy elektrownie jądrowe. fot. Adobe Stock. (Licencjodawca)

Badana będzie m.in. dokumentacja przygotowywana przez Polskie Elektrownie Jądrowe, we współpracy z Westinghouse Electric Company. Chodzi o rozwiązania organizacyjno-techniczne dotyczące systemów bezpieczeństwa oraz elementów konstrukcji i wyposażenia w projekcie reaktora AP1000 firmy Westinghouse Electric Company, który będzie zastosowany w elektrowni jądrowej, która powstanie na Pomorzu.

- Opinia prezesa PAA, którą uzyskamy w toku podjętego procesu, pomoże nam w taki sposób dostosować rozwiązania techniczne i biznesowe, aby zagwarantować najwyższe standardy niezawodności działania planowanej elektrowni – ocenia Łukasz Młynarkiewicz, wiceprezes PEJ.

Agencja zbada zgodność przyjętych rozwiązań z polskim prawem

Uzyskanie pozytywnej opinii PAA jest niezbędne do uzyskania pozwolenia na budowę planowanej elektrowni jądrowej.

W trakcie przygotowywania opinii agencja może m.in. wskazać, które z rozwiązań zaplanowanych przez inwestora będą wymagały przeprowadzenia dodatkowych analiz. Zweryfikuje też ich zgodność z polskimi przepisami, w tym ustawą Prawo atomowe oraz rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 31 sierpnia 2012 r. w sprawie wymagań bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej. Oba dokumenty regulują zasady, które trzeba uwzględnić w trakcie określania klasy bezpieczeństwa konstrukcji i wyposażenia obiektu jądrowego.

Jak klasyfikuje się bezpieczeństwo elektrowni jądrowej?

Dla każdego z systemów i elementów konstrukcji elektrowni jądrowej jest przypisana określona klasa bezpieczeństwa. Jest ona uzależniona od stopnia znaczenia tych systemów dla zapewnienia bezpieczeństwa i ochrony radiologicznej elektrowni. Im wyższa klasa bezpieczeństwa, tym wymogi są bardziej rygorystyczne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Niemcy protestują przeciwko planom Polski. "To głupota, trzeba to sobie jasno powiedzieć. Trzeba walczyć"

Amerykańskie firmy podpisały umowę na prace przedprojektowe

Polski rząd podjął uchwałę o wyborze firmy Westinghouse Electric Company na partnera technologicznego pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, w listopadzie 2022 r. Według planów jej budowa ma rozpocząć się w 2026 r., a pierwszy z trzech reaktorów ma zostać oddany do użytku w 2033 r. Ogłaszając decyzję rządu, premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że projekt budowy pierwszej elektrowni jądrowej będzie kosztował 80-100 mln zł.

Z kolei w lutym 2023 r. rząd oficjalnie ogłosił, że firmy Westinghouse Electric Company i Westinghouse Electric Poland będą odpowiedzialne za opracowanie modelu realizacji budowy pierwszej elektrowni jądrowej na terenie Polski. Amerykańskie spółki podpisały umowę z PEJ na prace przedprojektowe.

PEJ odpowiada za przygotowanie budowy elektrowni jądrowej. Pełni też rolę inwestora budowy elektrowni jądrowych o łącznej mocy od ok. 6 do ok. 9 GWe. W Polsce docelowo mają powstać łącznie trzy elektrownie atomowe.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(7)
dex
rok temu
W Polsce jest mnóstwo agencji, w której ludzie są zatrudnieni na fikcyjnych etatach, nic nie robią tylko biorą pieniądze i powiększają inflację.
unia nie pozw...
rok temu
tylko po co ten ato m ja k wszyscy wola wodor t o niby przyszlosc
Tutu
rok temu
Zaraz zostanie tylko plac jak po bombie a kasa w portfelach
Tom
rok temu
Zapytajmy się rosji
Tomi3
rok temu
Niech zaczną od doczytania sobie jaka jest szerokość pasa wód terytorialnych Polski tym miejscu. Budowa elektrowni jądrowej w miejscu które może ostrzelać oręt z wód międzynarodowych nawet zwykłymi armatami i bez praktycznych szans na jej obronę to jest katastrofa. Nie mówiąc o ostrzale rakietami. Nie mówiąc o ostrzale linii przesyłowych i ich obronie. Elektrownia w tym miejscu ma chyba tylko blokować rozwój energetyki wiatrowej na Bałtyku i na wybrzeżu. Innego wytłumaczenia nie widzę.