Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Awantura pod sanepidem. Policja użyła siły wobec protestujących

42
Podziel się:

Wobec kilku osób okupujących siedzibę Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach policja użyła siły. Protest dotyczył wprowadzonych przez rząd ograniczeń.

Awantura pod sanepidem. Policja użyła siły wobec protestujących
Zdjęcie ilustracyjne. (Newspix)

Protest pod katowickim sanepidem zakończył się przepychanką. Interweniowała policja.

- Organizatorzy zgłosili zgromadzenie przed katowicką WSSE pięciu osób, przybyła na nie jednak znacznie większa liczba uczestników. Było to niezgodne z aktualnymi przepisami, zakazującymi organizacji i udziału w zgromadzeniach powyżej pięciu osób - przekazała rzeczniczka katowickiej policji młodsza aspirant Agnieszka Żyłka.

Kilkanaście osób protestowało przeciwko wprowadzanym przez rząd obostrzeniom. Pięciu z protestując nie chciało opuścić budynku stacji.

- Zostaliśmy poproszeni przez dyrekcję sanepidu o interwencję, gdyż osoby te – mimo wezwania – nie chciały opuścić placówki, wchodzi więc tutaj w grę naruszenie miru. Część z tych osób sama opuściła placówkę, cztery osoby nie. Policjanci zgodnie z obowiązującymi przepisami użyli wobec nich siły fizycznej w celu wyprowadzenia z budynku" – zaznaczyła młodsza aspirant.

Wobec tych 4 osób zostały sporządzone notatki pod kątem naruszenia miru. 15 osób wylegitymowano, a wobec 6 osób sporządzono wniosek do sądu. Trzy osoby zostały pouczone.

Według relacji portu rybnik.dlawas.info, w proteście w Katowicach przeciwko wprowadzanym przez rząd ograniczeniom oraz karom nakładanym przez sanepid brał m.in. udział właściciel rybnickiego klubu Face 2 Face, który zdecydował się otworzyć go pod koniec stycznia pomimo obostrzeń sanitarnych.

Interwencja policji wzbudziła kontrowersje. Jak sugerowali obecni tam dziennikarze, jeden z funkcjonariuszy miał zachować się nieadekwatnie do sytuacji. Poinformowano Biuro Spraw Wewnętrznych Policji.

Nagrywający tę sytuację tzw. dziennikarze internetowi postanowili podważyć stan psychofizyczny interweniującego policjanta i poinformowali Biuro Spraw Wewnętrznych Policji, że w ich ocenie był pod wpływem alkoholu lub narkotyków, bo miał zachowywać się nieadekwatnie do sytuacji. "BSW przyjęło stosowne zawiadomienie" – zapewniła Żyłka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(42)
Reedio
3 lata temu
Niech zrobią aplikację gdzie będą się zapisywać osoby antycovid i taka osoba oświadcza że nie chce pomocy medycznej w przypadku stwierdzenia u niej koronawirusa, jak taka osoba zachoruje na covid nie korzysta z pomocy i tak niewystarczającej kadry medycznej i nie jedzie do szpitala.
kulson
3 lata temu
mieli szczęście, że nie było pijanych, bo musieliby uciekać
katalan
3 lata temu
Gwiazdy z Sanepidu zachowują się jakby nie przeczytały ostatnich orzeczeń wydanych przez sądy w kwestii bezprawnie nałożonych przez sanepid kar. Na terenie instytucji państwowej obywatel ma prawo przebywać. Oskarżenia o naruszenie miru są żenujące i świadczą o braku podstawowej wiedzy prawniczej.
No cóż
3 lata temu
To wszystko jest niezgodne z Konstytucją i zostaniecie rozliczeni przy pomocy środków prawnych jak pałki teleskopowe, paralizatory, kajdanki a nawet strzał w plecy przy próbie ucieczki
Guru
3 lata temu
Sanepid zamiast zajmować się truciznami w żywności serwowanymi Polakom,to stała się narzędziem do niszczenia drobnych przedsiębiorców
...
Następna strona