Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MAB
|
aktualizacja

Beata Szydło skomentowała brak pieniędzy z KPO. "To gra polityczna toczona w Brukseli"

22
Podziel się:

Była premier, a dziś europosłanka, Beata Szydło mówiła w środę w radiowej Trójce o wciąż nieprzesłanych Polsce pieniądzach na Krajowy Plan Odbudowy i wsparciu z Brukseli dla krajów, które przyjęły ukraińskich uchodźców. Oceniła, że w sprawie KPO Unia prowadzi "polityczną grę". Jej zdaniem Polska spełniła praktycznie wszystkie oczekiwania KE.

Beata Szydło skomentowała brak pieniędzy z KPO. "To gra polityczna toczona w Brukseli"
Beata Szydło mówiła w środę o pieniądzach na KPO i dodatkowych funduszach dla państw pomagających Ukraińcom uciekającym przed wojną (GETTY, Artur Widak, NurPhoto)

"To już jest ostateczny moment, kiedy te środki (pieniądze dla Polski na realizację Krajowego Planu Odbudowy - przyp. red.) powinny być przyznane, bo praktycznie spełniamy już wszystkie oczekiwania KE. Ale musimy pamiętać o tym, że tak naprawdę Komisja Europejska nie zaakceptowała naszego planu, nie postawiła żadnych warunków jego dotyczących, to znaczy, że był on dobrze przygotowany" - stwierdziła w środę była premier.

Przypomnijmy, że KE nie zmieniła zdania i trzyma się swojego stanowiska, że pieniądze zostaną wypłacone Polsce dopiero wtedy, kiedy wejdą w życie konkretne ustawy i rozwiązania. Bruksela postawiła w 2021 r. trzy warunki. Chce przede wszystkim likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, a także odejścia od kontrowersyjnego mechanizmu dyscyplinowania sędziów oraz przywrócenia sędziów usuniętych. Likwidację Izby Dyscyplinarnej zakłada projekt prezydenta Andrzeja Dudy, który nie został jeszcze nawet poddany głosowaniu w Sejmie. W najbliższy czwartek zajmie się nim sejmowa komisja sprawiedliwości.

Beata Szydło: to gra polityczna. Źle się dzieje, że Bruksela ciągle ją prowadzi

To jest gra polityczna toczona w Brukseli. Źle się dzieje, że w tak trudnym czasie, kiedy Polska pomaga i nie prosi o dodatkowe przywileje, ponosi z tego powodu koszty, a Bruksela ciągle tę grę prowadzi - mówiła Beata Szydło w środę pytana o KPO.

Została zapytana także o dodatkowe pieniądze przeznaczone przez Komisję Europejską dla krajów, które przyjęły wielu uchodźców z zaatakowanej przez Rosję Ukrainy. "My nie liczymy pieniędzy, kiedy trzeba pomóc potrzebującym, tak samo robią kraje bałtyckie, Słowacja czy Czechy" - oceniła. "Możemy być skuteczni. Trzeba stawiać warunki i twardo walczyć o te pieniądze. One są potrzebne, ale nie potrzebują ich państwa członkowskie, ale potrzebują ich ludzie uciekający z Ukrainy" - stwierdziła europosłanka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(22)
Przypadek?
2 lata temu
W całej Europie dotacji nie mają tylko orban, wasal Putina i balbina
Hggggg
2 lata temu
Daj że swojej diety. Przecież plułas na unie . Kobieta tragiczna
Hwdppis
2 lata temu
Pisiorom się te dotacje należą, jak oborowej z Brzeszcz premie.
emeryt
2 lata temu
Nie , to gra polityczna toczona w Polsce. O koryto .
Mim
2 lata temu
To straSzydlo jak zawsze mendzi jak przeziębiona. Jej się przecież należało. Przez osiem ostatnich lat pluje na Polaków i na Unię a kasę z niej bierze bez obrzydzenia nawet. Dla niej tylko wyborcy i wyznawcy pisu się liczą. Tak jej obrzydliwość rośnie.
...
Następna strona