Bezrobocie wzrośnie, a zasiłek mały. Kwota jednak może się zmienić. Wiceminister nie wyklucza
- Chcielibyśmy, aby zasiłek dla bezrobotnych wzrósł - powiedział wiceminister pracy Stanisław Szwed. Zastrzegł jednak: - Ostatecznych decyzji nie ma, dlatego nie będę mówił, że to jest pewne.
Decyzja, jak podkreślił w programie "Money, To się liczy" Stanisław Szwed, wiceminister rodziny i pracy, należy do Rady Ministrów.
- Mam nadzieję, że tutaj ten wzrost będzie, bo wiemy, że kwestia wysokości i dochodów dla pracownika, który stracił pracę, są ważne - uważa Szwed.
Jakie kwoty mogą być w grze? Już wcześniej wymienione były sumy rzędu 1000-1100 zł. Przypomnijmy, aktualnie zasiłek do bezrobotnych wynosi przy stażu pracy od 5 do 20 lat, wynosi 861,40 zł przez pierwsze 90 dni prawa do zasiłku, a przez kolejne 676,40 zł.
Obejrzyj także: Bezrobocie w Polsce. Epidemii w statystykach jeszcze nie widać
Ministerstwo spodziewa się, że bezrobocie wzrośnie, ale danych za marzec jeszcze nie ma. - Fali, o której się mówi i do której się przygotowujemy, jeszcze nie obserwujemy - mówił w programie "Money. To się liczy" Stanisław Szwed, wiceminister rodziny i pracy. Przyznaje jednak: - Mamy tę świadomość, że liczba osób, które trafią do urzędów pracy, zdecydowanie wzrośnie.
Szwed zaznaczył także, że rząd będzie rozważał dalszą pomocą dla przedsiębiorców. - Grupą, która w tej chwili jest mocno poszkodowana, są przedsiębiorstwa do 49 osób, czyli tzw. przedsiębiorstwa małe. Zastanawiamy się, w jaki sposób ich wesprzeć - powiedział.
Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem: