Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jakub Ceglarz
Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Brexit i zamieszanie w Izbie Gmin. Co dalej?

5
Podziel się:

We wtorek wieczorem Izba Gmin co prawda poparła umowę brexitową w drugim czytaniu, ale nie zgodziła się, by prace odbywały się ekspresowo i zakończyły się w ten czwartek. Co to oznacza? Wyjaśniamy, co wydarzy się w najbliższym czasie w Wielkiej Brytanii.

Boris Johnson we wtorek jedno głosowanie wygrał, drugie przegrał.  Może się jednak okazać, że nawet ta jedna wygrana niewiele mu da
Boris Johnson we wtorek jedno głosowanie wygrał, drugie przegrał. Może się jednak okazać, że nawet ta jedna wygrana niewiele mu da (Getty Images)

Jak pisaliśmy w money.pl we wtorek, Boris Johnson po raz pierwszy uzyskał poparcie dla umowy brexitowej w Izbie Gmin. Wygrał głosowanie większością 30 głosów - 329 do 299.

Premier Wielkiej Brytanii nie miał jednak powodów do radości. Brytyjscy komentatorzy podkreślają bowiem, że wielu parlamentarzystów zagłosowało "za" tylko po to, by na kolejnych etapach legislacyjnych wprowadzić poprawki. I jeśli się nie uda - wtedy zagłosować przeciwko.

Co więcej, Johnson przegrał również drugie głosowanie, równie istotne. Chciał bowiem, żeby umowa została przepchnięta przez parlament w ciągu 3 dni. Posłowie jednak się nie zgodzili.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

Uznali bowiem, że zgodnie z prawem prace nad takim traktatem powinny potrwać przynajmniej 21 dni. Tak, by posłowie mogli składać poprawki, dyskutować nad nimi i spokojnie je przegłosowywać.

Kalendarz jest więc nieubłagany. Nie ma możliwości, żeby parlament "uwinął się" ze wszystkim do 31 października. To wtedy ma nastąpić brexit według obecnych ustaleń.

Co więcej, nie jest powiedziane, że i po tym terminie posłowie zagłosują za umową. Jeśli nie uda się nanieść poprawek, to bardzo możliwe, że umowa zostanie odrzucona w trzecim czytaniu i ci, którzy głosowali "za" we wtorek, następnym razem zagłosują "przeciw".

W międzyczasie Unia prawdopodobnie zadecyduje o przedłużeniu terminu brexitu. Najbardziej prawdopodobna data to koniec stycznia 2020 roku, o czym mówił we wtorek przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk.

Na razie prace nad umową zostają wstrzymane, co zapowiedział we wtorek sam Boris Johnson. Czeka teraz na decyzję unijnych liderów w sprawie kolejnego odroczenia brexitu.

Izba Gmin jednak ma obradować. Według zamieszczonego na stronach parlamentu harmonogramu ma zacząć od spraw bieżących, na pytania odpowiadać będzie kanclerz księstwa Lancaster.

O 13 jednak ma pojawić się premier Boris Johnson, który zgodnie z harmonogramem również ma odpowiadać na pytania. Możliwe, że część z nich będzie dotyczyć brexitu.

Wieczorem posłowie będą debatować nad mową tronową królowej Elżbiety II, która miała miejsce w połowie października.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(5)
kolo
4 lata temu
Kaczyński w UK
Yber
5 lata temu
Powinni ich wywalić z UE na zbity pysk,
PJN
5 lata temu
Pytanie z tytułu brzmi groteskowo. To tak, jakby psychiatra oczekiwał odpowiedzi od swojego pacjenta jakie są jego plany. Nikt nie wie co psychopacie strzeli do głowy i jak mocno będzie się trzymał swoich wizji - on ma jak dziecko - coś sobie ubrda i nie wytłumaczysz smarkaczowi, musi się sparzyć, wtedy przytomnieje.
Przedsiębiorc...
5 lata temu
Niech UE zaproponuje poręczenie majątkowe w postaci 100 ton złota od tych chuliganów. Należy się to ponad 500 mln Europejczyków, którzy od przeszło 2 lat tkwią w impasie, nie mając żadnych gwarancji odnośnie przyszłych inwestycji
Adek
5 lata temu
Nie mam już czym wymiotować....