Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WZI
|

Brytyjski bank centralny podnosi stopy procentowe

9
Podziel się:

Bank Anglii zaskoczył ekonomistów i zdecydował się na podniesienie stóp procentowych. To pierwsza podwyżka od trzech lat. W reakcji na rtę decyzję od razu wzrósł kurs funta, który obecnie wynosi 1,33 w odniesieniu do dolara amerykańskiego. Z perspektywy polskiej waluty brytyjski funt jest najdroższy od końcówki listopada.

Brytyjski bank centralny podnosi stopy procentowe
Brytyjski bank centralny podwyższa stopy procentowe (Adobe Stock, taffpixture)

O podwyżce stóp procentowych w Wielkiej Brytanii spekulowano od dawna, większość ekonomistów uważała jednak, że nastąpi to nie wcześniej, niż na początku roku 2022.

Tymczasem brytyjski odpowiednik Rady Polityki Pieniężnej zdecydował w czwartek, że stopa referencyjna Banku Anglii Banku zostanie podniesiona z 0,1 proc. do 0,25 proc.

Jest to pierwsza podwyżka stóp procentowych od 2018 roku, oraz pierwsza ich zmiana od marca ubiegłego roku, kiedy to na skutek wywołanego pandemią kryzysu bank centralny wycofał się z planowanej podwyżki.

Zobacz także: Inflacja zostanie na lata? Minister finansów: Potrzebujemy spokoju

Brytyjczycy walczą z inflacją

Jak podaje brytyjski bank centralny, decyzja o podwyżce stóp procentowych wynika z presji inflacyjnej. W październiku inflacja w kraju wyniosła 4,2 proc. W listopadzie skoczyła do 5,1 proc., co jest najwyższym wynikiem od 2011 roku.

Cel inflacyjny Banku Anglii zakłada utrzymywanie tempa wzrostu cen na poziomie zbliżonym do 2 proc. w długim horyzoncie.

Funt się umacnia

Na reakcję rynku nie trzeba było długo czekać. Zaraz po ogłoszeniu decyzji kurs funta w stosunku do dolara wzrósł z 1,325 do 1,3365.

Wzrost kursu funta widać też w relacji do polskiej waluty. Przed ogłoszeniem decyzji o podwyżce stóp procentowych kosztował 5,44 zł. Teraz trzeba za niego płacić 5,47 zł.

Banki podwyższają stopy

Na podwyżkę stóp procentowych zdecydowały się w ostatnim czasie banki centralne m.in. Islandii, Korei Południowej czy Nowej Zelandii.

Na podwyżkę stóp, i to już po raz kolejny, zdecydowała się niedawno polska Rada Polityki Pieniężnej. Obecnie główna stawka wynosi 1,75 proc. Wszystko wskazuje na to, że kolejne podwyżki przed nami.

- Z dużym prawdopodobieństwem będą kolejne podwyżki. Ja myślę, że najbardziej prawdopodobnym ruchem RPP - tym w styczniu - to jest podwyżka znowu o 0,5 pkt proc. - powiedział niedawno na antenie RMF FM członek RPP Łukasz Hardt.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(9)
Jacek
2 lata temu
Brawa prezesowi Jaroslawowi, historykowi Morawieckiemu i tak samo nieudolnemu i nie majacemu pojecia o gospodarce p. Glapinskiemu i wszystkim ich wyznawcom.
Ekonormal
2 lata temu
0,1% na depozytach jest Wielkiej Brytanii od 2008 roku czyli wielkiego krachu giełdowego. A kredyty dla firm na działalność były na poziomie 0,5%. Czym utrzymali zatrudnienie, ale po wyjściu z Unii i eksmisji między innymi Polaków, Czechów, Słowaków dla pozyskania Brytyjczyków do pracy musieli podnieść zarobki powyżej zasiłków socjalnych i to jest normalna inflacja. Rosną zarobki i powiększa się popyt podwyższa się ceny aby szybko ściągnąć nadwyżkę pieniądza z rynku. U nas zawsze odwrotna ekonomia. Co za skutkuje dla wielu czyli 63% deflacją - podwyżki cen, a potem może będą jakieś podwyżki płac, bo przecież według BIK monitorowanych jest 15mln zadłużonych dorosłych. A płaca dla 63% pracowników to 2500zł brutto.
jaśniak
2 lata temu
jak Glapa 2 razy podnosił odsetki bazowe, PLN ( złotówka... ) po chwilowym wzmocnieniu się mocno ( powyżej 4,60 ) osłabił. Tu widzimy, że funt po podniesieniu stopy się WZMACNIA. Dlaczego różnica ??? Czyżby ZAUFANIE do Glapy ze strony rynków jest takie, że ŁATWO można grać na osłabienie złotówki ? Jeśli tak, jedyny ratunek to DYMISJA Glapy...
bankier
2 lata temu
Pan Glapiński walczył z komuną. I to mu najlepiej wychodziło. Natomiast jako Prezes NBP dla mnie jest zupełnie niewiarygodny. Kiedy zobaczyłem profesora (sic! profesora) jak z ekranu telewizyjnego mówi, że mamy cud gospodarczy na skalę o wiele większa niż Niemcy po II wojnie światowej, a nawet w 1000 letniej historii Polski- to na drugi dzień poleciałem do banku w te pędy i wycofałem wszystkie zaoszczędzone na starość przez 30 lat pieniądze (ubierała się pokaźna kwota). Kupiłem kasetę pancerną i tam je zdeponowałem. Zapytacie, jaki z tego mam zysk? Odpowiadam . Bardzo duży. Wiadomo, że inflacja dopadnie każdego, ale- przynajmniej Krzywousty nie weźmie mi już ani jednej złotówki, bo dotąd, gdy pieniądze leżały w banku były tyko same straty. (ok 10.000 straciłem przez ostatnie 2 lata, na jakiś tam inwestycjach Rynku Polskiego, Rynku Europejskiego, Samorządowego, Parasolowy czy inny chujowy.....I chociaż przemiła pani odciągała mnie od tego pomysłu (wiadomo, nie będzie miała premii) - to ja się uparłem i na drugi dzień wypłaciłem. Niech to będzie przestrogą dla innych naiwnych.
IQZ
2 lata temu
Znaczy, caly System Bankowy jest zlodziejski. U nas, czy na Zachodzie, System okradania ludzi jest taki sam. A za zlej Komuny, st procentowe w naszych bankach byly niewiele nizsze od inflacji. Mozna sobie to spr w Rocznikach Statystycznych do 1989 r.