Ceny gazu i energii pogrążają szpitale. "Ta sytuacja nie może trwać dłużej"

- Pomoc państwa jest niezbędna - mówią money.pl dyrektorzy szpitali, komentując zapowiedź rządu o rozwiązaniach osłonowych dla placówek medycznych. Rekordowe ceny energii i gazu doprowadziły do tego, że rachunki wzrosły nawet pięciokrotnie. - Szpitale nie mają takich buforów. Nie ma na czym przyoszczędzić - zaznaczają.

szpital koronawirusSzpitale na krawędzi. Ceny energii i gazu rujnują budżety lecznic
Źródło zdjęć: © ONS | Photoshot
Przemysław Ciszak

O ponad 700 tys. zł więcej rocznie za gaz ma płacić powiatowy szpital w Lwówku Śląskim. Opłaty już sięgają 1,5 mln zł. - Prognoza na ten rok to podwyżka rzędu 400-500 proc. za gaz. A koszty energii elektrycznej wzrosły o około 50 proc. Gdyby ta sytuacja miała się utrzymać, czekają nas poważne problemy - wyjaśnia w rozmowie z money.pl prezes zarządu szpitala Adam Zdaniuk.

Jak zaznacza Zdaniuk, który zarządza też szpitalem w Gryfowie, oba szpitale do tej pory radziły sobie finansowo. Jednak nagły wzrost kosztów staje się realnym problemem. - Szpitale nie mają buforów rzędu kilkuset tysięcy złotych, aby pokrywać te koszty bez uszczerbku dla jakości świadczonych usług i przy utrzymaniu wynagrodzeń - przyznaje.

Nie tylko gaz

Przed tym dylematem stanęło wiele lecznic w Polsce. Problem nie jest tylko gaz. - Ogrzewanie mamy systemowe, z dużej kotłowni miejskiej należącej do spółki-córki kopalni Bogdanka. Na węglu nie ma jeszcze tak drastycznego wzrostu cen, jednak i tu mówi się, że podwyżka nastąpi. Będzie to wzrost kosztów o około 25 proc. - mówi w rozmowie z money.pl dr Krzysztof Bojarski, dyrektor szpitala w Łęcznej.

Prąd i gaz coraz droższe w całej UE. Poranna kawa to dla niektórych luksus

W szpital uderzyły natomiast wzrosty cen energii elektrycznej. - Wyłoniony w październiku dostawca już w grudniu się wycofał. Obawiał się zapewne, że nie będzie w stanie zaopatrzyć nas w energię po założonej cenie. Do tej pory płaciliśmy około 700 tys. zł rocznie, po podwyżkach ma być to około 1,2 mln zł. To oznacza 86-procentowy wzrost kosztów - wyjaśnia dr Bojarski.

Podobne podwyżki wylicza w rozmowie z money.pl Mariusz Trojanowski, prezes szpitala w Aleksandrowie Mazowieckim. - Około półtora miliona złotych w ubiegłym roku pochłaniały rachunki za energię elektryczną. W tym roku mamy zapłacić kolejny milion złotych więcej. W sumie za prąd będziemy płacić rachunki rzędu 2,5 mln zł - wylicza Trojanowski.

Jak podkreśla, szpitale dostają wyższe rachunki z różnych stron: rosną ceny gazu, energii elektrycznej, oleju opałowego. - Nikt nie jest w stanie na dłuższą metę poradzić sobie z tak drastycznym wzrostem kosztów. To sytuacja kryzysowa. Po koronawirusie przyszła kolejna zaraza. Obecne drastyczne wzrosty cen gazu, energii, inflacja to zmora dla zarządzających szpitalami - dodaje.

Pomoc konieczna, ale spóźniona

- Pomoc państwa jest niezbędna - mówi prezes szpitala w Lwówku Adam Zdaniuk. Zaznacza jednak, że pierwsze rachunki już trzeba było zapłacić. Rentowność szpitali jest rzeczą wrażliwą. - Mamy pewien bufor i na bieżąco gasimy pożary, ale ta sytuacja nie może trwać dłużej. W skali roku to byłaby katastrofa. Koszty te biją w bieżącą działalność szpitali i wszelkie plany inwestycyjne - dodaje.

Mariusz Trojanowski, prezes szpitala w Aleksandrowie Mazowieckim, podkreśla, że obecną sytuację można było przewidzieć i interweniować wcześniej. - Oczekuje się od menadżerów szpitali myślenia perspektywicznego i reagowania. Uważam, że mamy prawo oczekiwać tego samego od rządzących. Dobrze, że podjęto jakieś działania, ale muszą być one skuteczne. Tymczasem nie wiemy, jaki będzie skutek tych rozwiązań - zaznacza.

Jak podkreśla, problemów jest bardzo dużo. Bowiem nie tylko gaz podrożał. Drastycznie wzrosła cena energii elektrycznej, a inflacja wpłynęła na kolejne koszty materiałów i usług.

- Musimy płacić faktury na bieżąco. Podrożało wyżywienie, pranie, wywóz odpadów medycznych wzięliśmy na własne barki, rezygnując z pośredników. Nie ma tygodnia, by nie było podwyżki od któregoś z kontrahentów - zaznacza prezes Zadaniuk.

Wybrane dla Ciebie
"Porządki" prezesa Glapińskiego. Buntownicy stracili departamenty
"Porządki" prezesa Glapińskiego. Buntownicy stracili departamenty
Skandal z Shein zmobilizował "ósemkę". List do KE podpisała również Polska
Skandal z Shein zmobilizował "ósemkę". List do KE podpisała również Polska
Zwrot w polityce USA. Pokazali strategię. Jest reakcja Unii
Zwrot w polityce USA. Pokazali strategię. Jest reakcja Unii
Demograficzne tsunami uderzy w NFZ. Znamy liczby
Demograficzne tsunami uderzy w NFZ. Znamy liczby
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutki dla rynku w Polsce
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutki dla rynku w Polsce
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Nowe prawo podbije ceny mieszkań. Deweloperzy prognozują
Nowe prawo podbije ceny mieszkań. Deweloperzy prognozują
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
"MEN generuje chaos". Nauczyciele proszą prezydenta o weto
"MEN generuje chaos". Nauczyciele proszą prezydenta o weto
Bunt w NBP. Jest stanowisko Rady Polityki Pieniężnej
Bunt w NBP. Jest stanowisko Rady Polityki Pieniężnej
Ile zarabiają na nas linie lotnicze? IATA: mniej niż Apple, sprzedając etui do iPhone'a
Ile zarabiają na nas linie lotnicze? IATA: mniej niż Apple, sprzedając etui do iPhone'a