Analitycy portalu e-petrol.pl prognozują, że między 7 i 13 października 2024 r. ceny benzyny 98-oktanowej będą na poziomie 6,62-6,75 zł. W ich ocenie nadal wyraźnie poniżej 6 zł plasować się będą ceny benzyny 95-oktanowej - przewidywany przedział to 5,82-5,95 zł/l.
Ceny paliw. Nowe prognozy
"W przypadku oleju napędowego także nie ma na horyzoncie podwyżkowego skoku - ceny znajdą się tutaj w widełkach 5,90-6,01 zł/l. Niezbyt duża zmiana na plus może natomiast być udziałem autogazu - dla tej popularnej alternatywy spodziewamy się cen z przedziału 2,84-2,90 zł/l" - dodali analitycy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaniem analityków uzasadnione obawy, o to czy utrzyma się stabilizacja na rynku paliw, wzbudza intensyfikacja konfliktu bliskowschodniego i możliwe zaangażowanie na większą skalę Iranu, istotnego uczestnika rynku surowcowego.
"W reakcji na dynamiczny rozwój sytuacji wojennej w Libanie i ataki irańskie surowiec odnotowywał zmiany zwyżkowe, które przenosić się będą także na wyceny paliw gotowych" - uważają analitycy. Zwrócili uwagę, że w mijającym tygodniu ceny wszystkich paliw w krajowych rafineriach rosły. Jak wynika z danych e-petrol.pl aktualnie benzyna Pb98 kosztuje 5088 zł/m sześc., a więc o 101 zł więcej niż w ostatni weekend.
Ceny ropy ostro w górę? Świat patrzy na Iran
Paliwa w hurcie drożeją
Analitycy wskazali, że w tym samym czasie podstawowe paliwo do aut osobowych, czyli Pb95 drożało o 80 zł do poziomu 4556 zł/m sześc. O blisko 112 zł podrożał także metr sześc. oleju napędowego, który wyceniany jest na 4707 zł. Dodali, że "nieznacznie mniejsza" zwyżka jest natomiast udziałem oleju opałowego, który sprzedawany jest dzisiaj średnio po 3427 zł/m sześc., czyli o 76 zł drożej niż w minioną sobotę.
Mijający tydzień przyniósł wyraźny wzrost cen na giełdach naftowych. Baryłka ropy Brent, która na zamknięciu poprzedniego piątku kosztowała 71,54 dol., w piątek przed południem kosztuje ponad 78 dol. - zauważyli eksperci e-petrol.pl.
Przekazali, że cena surowca zbliża się do poziomu 80 dol., ostatni raz notowanego pod koniec sierpnia tego roku, a motorem napędowym wzrostu notowań ropy jest, w ich opinii, pogarszająca się sytuacja bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie.