Chaos w szczepieniach. Dworczyk: Musimy być bardziej elastyczni

Wpierw zamieszanie z 40-latkami, teraz przypadki szczepień poza rejestracją oraz kontrowersyjne dane o tempie podawania szczepionki. - Chcemy przyspieszyć szczepienie osób 60 plus - podkreślił Michał Dworczyk.

Szef KPRM Michał DworczykSzef KPRM Michał Dworczyk
Źródło zdjęć: © KPRM | Krystian Maj, KPRM
oprac.  PRC

Narodowy Program Szczepień miał przyśpieszyć. I przyśpieszył, ale jak twierdzi opozycja nierównomiernie. Są miejsca, jak choćby Rzeszów, gdzie tempo jest nad wyraz szybkie. Pojawiają się pytania, o to czy ma to związek z lokalną polityką i wyborami.

Minister Michał Dworczyk w związku z tym zwołał we wtorek konferencję. - Pojawiły się insynuacje, że Podkarpacie jest inaczej traktowane. To kłamstwa - podkreślił Michał Dworczyk. - Tempo szczepień i dostaw szczepionek jest taki sam - zapewnił.

- Drugi kwartał to znaczne przyśpieszenie, ale i duże wyzwanie i wymaga dodatkowej pracy nie tylko od organizatorów, ale od nasz wszystkich. W najbliższych dwóch tygodniach do punktów szczepień trafi ponad 2 mln szczepionek - zapowiedział.

- Musimy być bardziej elastyczni i myśleć o sytuacjach, z którymi do tej pory jeszcze się nie spotykaliśmy, czyli nadmiar szczepionek punktowo - dodał.

Jak zapowiedział, będzie trzeba zwiększyć personel mający prawo do podawania szczepień, zwiększyć liczbę punktów i usprawnić cały proces. - Nie dopuszczamy możliwości, aby poprzez punktowy nadmiar szczepionek, większa liczba dawek miałaby się zmarnować - dodał Dworczyk.

Jak przypomniał, 12 kwietnia ruszają zapisy osób, które urodziły się w 1962 roku. Następnie każdego dnia kolejny rocznik będzie dołączał do zapisów. - Bardzo ważny krótkoterminowy cel - chcemy przede wszystkim przyspieszyć szczepienia osób 60+, żeby były zaszczepione jeszcze w kwietniu. Dlatego apelujemy do punktów szczepień, żeby przesuwały takie osoby z maja na terminy kwietniowe - dodał.

Bez rejestracji

Rzeszów, jak wynika z rządowego raportu szczepień przeciwko Covid-19, jest najszybciej wszczepianym miejscem w Polsce. Jak do tej pory szczepionkę podano już 119 tys. osobom, z tego drugą dawkę przyjęło ponad 33 tys.

Szczepienie na COVID. Profesor Simon odniósł się do "wpadki" rządu

Z kalkulacji Rafała Mundrego, doktoranta Uniwersytetu Wrocławskiego, wynikało, że właśnie tam szczepienia na COVID-19 realizowane są najszybciej. Wszczepiono tam 62,86 proc. całej populacji miasta. Dla porównania średnia dla całej Polski wynosi 17,4 proc.

W Warszawie zaszczepiono do tej pory 27,60 proc. W Gdyni 22,12 proc. a np. w Toruniu 16,24 proc.

Skąd więc takie tempo w stolicy Podkarpacia? Opozycja pytała, czy ma to związek z nadchodzącymi wyborami prezydenckimi w Rzeszowie. Pyta też o rejestrację poza kolejnością.

Na stronie Centrum Medycznego Medyk z Rzeszowa pojawiły się przed Wielkanocą informacje, że w punkcie szczepień można zaszczepić się poza kolejnością. W niedzielę całą sprawę ze szczegółami opisała Wirtualna Polska, informując, że przed świętami szczepionkę w Rzeszowie przyjęli nawet 26-latka i jej 27-letni mąż.

- Wszystko odbyło się w zgodzie z prawem, procedurami i sekwencją Narodowego Programu Szczepień – tak zamieszanie wokół szczepień w Rzeszowie komentował prezes zarządu Centrum Medycznego Medyk Stanisław Mazur.

Dworczyk dementuje

"Doniesienia o Rzeszowie i procencie zaszczepionych mieszkańców tego miasta NIE są prawdziwe. Wszystkie regiony szczepią się w podobnym tempie" – napisał na Twitterze Michał Dworczyk.

Szef KPRM dodał, że rozmieszczenie punktów na Podkarpaciu powoduje, że mieszkańcy części regionu i pobliskich powiatów korzystają ze szczepień w Rzeszowie.

- To są bzdury. Fakty są takie, że na Podkarpaciu odbywają się szczepienia w podobnym tempie jak w innych województwach - podkreślił w wywiadzie udzielonym TVP.

Jak przekonywał, rzecz jest bardzo prosta. - Mianowicie jest jeden duży podmiot leczniczy, bardzo zaangażowany, aktywnie uczestniczący w Narodowym Programie Szczepień i on jest zarejestrowany w Rzeszowie, natomiast ma kilkadziesiąt swoich punktów w różnych miejscowościach na Podkarpaciu. Centrala w Rzeszowie zamawia szczepionki i później rozlicza wykonane szczepienia. Natomiast część tych szczepień wykonywanych jest poza miastem. Szczepieni są nie tylko mieszkańcy Rzeszowa, ale w ogóle mieszkańcy Podkarpacia - mówił Dworczyk.

Błąd, usterka, brak komunikacji

Nad ministrem Dworczykiem czarne chmury zaczęły się zbierać już przed świętami, kiedy wybuchło zamieszanie z rejestracją na szczepienia 40-latków, którzy mogli przyjąć szczepionkę już w kwietniu.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej minister Dworczyk przyznał, że możliwość rejestrowania 40-latków już w kwietniu była usterką systemu, a brak właściwej komunikacji błędem rządu. Za co przepraszał.

- Założenie było takie, że te osoby zaczną być obdzwaniane dziś od rana z propozycjami terminów, przy czym grupa 40-latków miała otrzymywać terminy na 1. i 2. połowę maja. Przez błąd systemu te osoby zostały zapisywane też w kwietniu - tłumaczył.

Chaos się pogłębił, kiedy część osób po rejestracji otrzymała wiadomości o odwołaniu szczepienia i zmiany daty.

W wywiadzie dla TVP ponownie odniósł się do sprawy. Podkreślił, że zarówno błędy komunikacyjne, jak i systemu, "to rzecz, która obciąża" jego. - Rzeczywiście przepraszałem i przepraszam wszystkich za powstałe zamieszanie - powiedział Dworczyk dodając, że w ramach zespołu koordynującego Narodowy Program Szczepień wyjaśniono pewne rzeczy, aby do podobnych pomyłek więcej nie dochodziło.

Wybrane dla Ciebie
Upadła mleczarska potęga. Ziemia na sprzedaż
Upadła mleczarska potęga. Ziemia na sprzedaż
Tak przetacza się wieka wojna o surowce. Przeniosą całe miasto
Tak przetacza się wieka wojna o surowce. Przeniosą całe miasto
Ponad 24 mln zł kary na amerykańskie spółki. UOKiK uznał je za piramidy
Ponad 24 mln zł kary na amerykańskie spółki. UOKiK uznał je za piramidy
Eksport nawozów z Białorusi. Polska, Litwa i Łotwa jednym frontem
Eksport nawozów z Białorusi. Polska, Litwa i Łotwa jednym frontem
Nowe złoże w gazu w Polsce. Rusza wydobycie
Nowe złoże w gazu w Polsce. Rusza wydobycie
Opłata za smartfony. Eksperci: zapłacimy więcej. Rząd się broni
Opłata za smartfony. Eksperci: zapłacimy więcej. Rząd się broni
Górniczy protest pod ziemią. Motyka: będę rozmawiał z pracownikami
Górniczy protest pod ziemią. Motyka: będę rozmawiał z pracownikami
Wielka przetwórnia upadła. Przynosi zyski, ma gigantyczne długi
Wielka przetwórnia upadła. Przynosi zyski, ma gigantyczne długi
310 mln zł dla Zakładów Mechanicznych w Tarnowie. "Przechodzą na wyższą półkę"
310 mln zł dla Zakładów Mechanicznych w Tarnowie. "Przechodzą na wyższą półkę"
Chiny pobiły rekord świata. Rozpędzili pociąg do 700 km/h w 2 sekundy
Chiny pobiły rekord świata. Rozpędzili pociąg do 700 km/h w 2 sekundy
Sprowadzali sklejkę oraz listwy z Rosji i Białorusi. Grozi im 30 lat więzienia
Sprowadzali sklejkę oraz listwy z Rosji i Białorusi. Grozi im 30 lat więzienia
Potężna kara za wyciek danych. Gigant wypłaci użytkownikom odszkodowanie
Potężna kara za wyciek danych. Gigant wypłaci użytkownikom odszkodowanie