Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|

Chcą robić tanie baterie ze zużytych maseczek. To może być rewolucja

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
10
Podziel się:

Od dwóch lat większość globu nie rozstaje się z maseczkami. Średnio miesięcznie na całym świecie zużywanych jest 130 mld maseczek, które lądują w śmietnikach. Są bardzo trudne do utylizacji, a ich spalanie wyzwala toksyczne gazy. Pojawił się pomysł na ich wykorzystanie. Naukowcy opracowali proces, dzięki któremu zużyte maseczki zamienią się w tanie baterie.

Chcą robić tanie baterie ze zużytych maseczek. To może być rewolucja
Ze zużytych maseczek ochronnych będzie można wytwarzać baterie (Getty Images, Kiko Jimenez)

Naukowcy z Narodowego Badawczego Uniwersytetu Technicznego "MISiS" oraz badacze z Meksyku i Stanów Zjednoczonych opracowali sposób na wykorzystanie zużytych maseczek do produkcji ekonomicznych baterii, informuje portal gadzetomania.pl. Co miesiąc do kosza trafia około 130 mld zużytych maseczek ochronnych na całym świecie.

Baterie ze zużytych maseczek

Baterie pozyskiwane ze zużytych maseczek ochronnych mają być przede wszystkim tanie. Zdaniem naukowców mogą być wykorzystywane w zegarkach, lampach i innych urządzeniach, z których korzystamy w naszych domach. Do produkcji baterii ze zrecyklingowanych maseczek wykorzystywany jest też grafen.

Zobacz także: Kontrolerzy lotów poszukiwani. "Zarobki są bardzo wysokie"

Tanie baterie i prosty proces produkcji

Proces pozyskania takiej baterii wydaje się dość prosty. Po pierwsze wszystkie maski muszą zostać zdezynfekowane z pomocą ultradźwięków. Następnie są zanurzane w grafenowym atramencie. Ma to na celu zaimpregnowania takiej maseczki. Kolejnym krokiem jest prasowanie materiału pod bardzo wysokim ciśnieniem i podgrzanie do 140 stopni — czytamy na portalu gadzetomania.pl

Według twórców tej technologii baterie powstałe ze zużytych maseczek cechują się dużą gęstością energii (chodzi o ilość energii magazynowanej w określonej masie lub objętości) - informuje gadzetomania.pl. Twórcom tej technologii jak na razie udało się pojemność 10 watogodzin na 1 kilogram. Baterie stworzone wcześniej przy użyciu podobnej technologii miały pojemność 98 watogodzin na 1 kg.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(10)
Eko
2 lata temu
LUDZIE!!!! Tyle maseczek zużywacie???? Ja od 2 lat używam tej samej i nawet raz jej nie prałem (szmaciana). Fakt - jak ją wyciągam z kieszeni i trzepnę o nogawkę spodni to wirusy się sypią jak mąka przez sito, ale jak trzepnę ze 3 razy to już wirusów prawie nie ma i zakładam maskę i jest spoko.
Emeryt
2 lata temu
Gdzie ta rewelacja??? Przeczytajcie jeszcze raz ostatnie zdanie. Wynika z niego że wcześniejszą metodą uzyskiwano .... prawie 10 krotnie większą pojemność na 1kG materiału. Chyba że jak zwykle pismakowi się pomyrdało i nie postawił gdzie trzeba przecinka, albo coś innego sknocił. Ale czego oczekiwać od "dziennikarzy" po "lycencjatach".
maq
2 lata temu
Genialne! To tylko Polak mógł wymyślić a wystarczyło jedną literkę wyciąć i z bakterie robią się baterie.
mike
2 lata temu
Gdzie można kupić taki baterie?
Włodzio
2 lata temu
A już myślałem że to pomysł premiera morawieckiego