Co ile kilometrów potrzebujemy ładowarek do e-aut? Bruksela daje odpowiedź
Stacje ładowania samochodów elektrycznych powinny być rozmieszczone co 60 kilometrów, aby Unia Europejska osiągnęła neutralność klimatyczną - wynika ze stanowiska przyjętego w środę przez Parlament Europejski. W dokumencie wskazano też, jak gęsto powinny być rozmieszczone stacje tankowania wodoru.
Parlament Europejski przyjął stanowisko ws. projektu przepisów UE mających przyspieszyć "wdrażanie stacji ładowania i alternatywnego tankowania" dla samochodów, ciężarówek, pociągów i samolotów. Dokument opisuje też "wspieranie upowszechniania się pojazdów ekologicznych".
Stacje ładowania e-aut co 60 km, stacje z wodorem co 100 km
Posłowie uznali, że stacje ładowania aut elektrycznych powinny znajdować się co 60 km, zaś stacje ładowania wodoru co 100 km, aby UE osiągnęła swoje cele klimatyczne. Dokument zakłada, iż poszczególne państwa przedstawią plany na realizację tych założeń do 2024 r.
Od zasad tych mają być pewne wyjątki, np. obejmujące regiony najbardziej oddalone, wyspy i drogi o bardzo małym natężeniu ruchu. Posłowie chcieliby, aby stacje tankowania wodoru pojawiły się co 100 km na głównych drogach UE do 2028 r. Wcześniej Komisja Europejska proponowała, by były one oddalone o 150 km, a plan zrealizowano do 2031 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Polsce zabraknie paliw? "Tylko na skutek paniki"
Dokument wskazuje też, iż "stacje tankowania powinny być dostępne dla wszystkich marek pojazdów, a płatności powinny być łatwe". Podkreślono przy tym, że stacje powinny w przystępny sposób prezentować cenę za kWh prądu lub za kg wodoru. Do 2027 r. miałby zaś powstać unijny punkt dostępu do danych o paliwach alternatywnych, w którym można by sprawdzić dostępność, czas oczekiwania i ceny na stacjach ładowania w całej Europie.
PE przyjął mandat negocjacyjny ws. wdrażania infrastruktury paliw alternatywnych stosunek 485 głosów za do 65 przeciw oraz 80 wstrzymujących się. Teraz mają rozpocząć się na ten temat negocjacje z państwami członkowskimi. Jak opisywaliśmy, Polska pod względem gęstości stacji ładowania zostaje jednak w tyle za Unią Europejską.