Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agnieszka Jarosz
|
aktualizacja
Materiał powstał przy współpracy z portalem Nieruchomosci-online.pl.

Czy to jest czas dla sprzedających? Kluczowa na rynku nieruchomości jest motywacja

Podziel się:

– Nie ma złego czasu na sprzedaż nieruchomości – podkreślają eksperci. Bo choć poszczególne segmenty rynku są dziś w różnej kondycji – lepiej sprzedają się małe metraże – to ważne, by do oceny sytuacji podejść w sposób indywidualny. W trafnej diagnozie pomogą pośrednicy.

Czy to jest czas dla sprzedających? Kluczowa na rynku nieruchomości jest motywacja
Liczba mieszkań przeznaczonych do sprzedaży pozostaje na tym samym poziomie. (Adobe Stock)

Od sierpnia 2022 r. do stycznia 2023 r. liczba ogłoszeń z rynku wtórnego na portalu Nieruchomosci-online.pl pozostaje na zbliżonym poziomie, i to zarówno jeśli chodzi o domy oraz działki, jak i mieszkania.

Biorąc jednak pod uwagę szerszą perspektywę, a więc ostatnie trzy lata, obserwujemy znaczny spadek ofert działek i domów na sprzedaż. Z kolei liczba mieszkań jest dziś na podobnym poziomie jak w 2019 r. – zauważa Alicja Palińska z działu analiz Nieruchomosci-online.pl. Portal ogłoszeniowy wspólnie z Wirtualną Polską zorganizował w ostatnim czasie debatę "Kupno i sprzedaż w czasach zastoju. Nastroje na rynku nieruchomości w I kw. 2023 r.".

Co ważne, kupujący wciąż mają z czego wybierać. Patrząc chociażby na portal Nieruchomosci-online.pl, baza jest naprawdę spora. Mówimy o kilkudziesięciu tysiącach ofert w każdym segmencie.

Jeśli chodzi o rynek pierwotny, to o ile w 2022 r. nie było większych zmian w liczbie oddawanych do użytku lokali, to już w 2023 r. możemy spodziewać się niższej niż dotychczas podaży. Jak wylicza GUS, w ubiegłym roku liczba mieszkań w budowie spadła o 4,4 proc. w stosunku do 2021 r., a liczba pozwoleń na budowę o 12,8 proc. Deweloperzy mocno ograniczyli swoje inwestycje, m.in. z uwagi na wysokie wymagania bankowe, a co za tym idzie zdecydowanie mniejszą liczbę udzielonych kredytów.

Zobacz także: Porady dla sprzedających. Nastroje na rynku nieruchomości w I kwartale 2023

Nie ma "złego czasu" na zakup

Z ostatniego badania nastrojów pośredników w obrocie nieruchomościami (INPON) portalu Nieruchomosci-online.pl, wynika, że w I kwartale 2023 r. możemy spodziewać się nieco większej podaży mieszkań. Wysokie raty kredytów hipotecznych mogą bowiem spowodować, że właściciele wkrótce nie będą w stanie ich płacić i zdecydują się na sprzedaż nieruchomości. Póki co wysypu ofert jednak jeszcze nie widać.

– Takie sytuacje mogą się oczywiście zdarzać, aczkolwiek nie obserwuję w tej chwili znacznego napływu klientów, którzy muszą sprzedać nieruchomość, bo nie są w stanie spłacać kredytu – przyznaje Agnieszka Grotkowska z Freedom Nieruchomości, uczestniczka debaty.

Obecnie współczynnik zainteresowania ofertami na portalu Nieruchomosci-online.pl jest na poziomie z 2019 r. W szczytowym momencie, a więc w 2021 r. do wystawianych na sprzedać domów, działek i mieszkań ustawiały się kolejki. Wówczas mówiliśmy nawet o trzy-, czterokrotnych wzrostach.

– Na rynku nieruchomości swoje potrzeby zaspokajają obecnie przede wszystkim osoby indywidualne. Natomiast w ostatnich latach mieliśmy do czynienia z poważnym napływem tych, którzy obracali nieruchomościami w sposób inwestycyjny i częsty. To mocno zwiększyło liczbę transakcji i spiętrzyło ruch na rynku. Dziś mamy powrót do tego, co miało miejsce przed 2021 r. i przed pandemią, a więc do obrotu, który ma zaspokajać własne potrzeby mieszkaniowe – tłumaczy Agnieszka Grotkowska.

I dodaje: – Dlatego nie ma złego czasu na zakup nieruchomości. Wystarczy, że znajdziemy taką, która nam odpowiada, także pod względem lokalizacji i której cena mieści się w naszym budżecie. Moment na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych zawsze jest dobry – przekonuje Agnieszka Grotkowska.

Rady pośrednika znów w cenie

A czy to jest dobry moment na sprzedaż nieruchomości? Jak zauważa, Łukasz Gilis, współwłaściciel RE/MAX Family z Milanówka i uczestnik wspomnianej debaty, wszystko zależy od tego, jaką nieruchomość chcemy sprzedać. Różne segmenty rynku inaczej reagują na obecną sytuację.

– Dużym zainteresowaniem cieszy się dziś najem, podobnie małe mieszkania czy działki budowlane. Spadło natomiast zainteresowanie dużymi domami i dużymi terenami inwestycyjnymi. Ocena sytuacji zależy więc od tego, czym klient dysponuje i co chciałby wystawić na rynku. Jeśli mówimy o małym mieszkaniu, to nie widzę przeszkód. Przy większym przeanalizowałbym najpierw sytuację, w jakiej znajduje się klient i dopiero wtedy zastanowił się, czy na pewno jest to dobry czas – sugeruje Łukasz Gilis.

A skoro o tym mowa, to jest to na pewno odpowiedni moment, by zasięgnąć porady pośrednika w obrocie nieruchomościami. 2021 rok, kiedy to wszystko schodziło na pniu, sprawił, że wśród sprzedających pojawiło się – skądinąd słuszne – przekonanie "czego nie wystawię, to się sprzeda". Dla wielu rady profesjonalistów zdawały się być wówczas nieprzydatne.

– Dziś sytuacja wygląda inaczej. Trzeba się naprawdę napracować, żeby przygotować w odpowiedni sposób ogłoszenie, a następnie taką nieruchomość wypromować. Na pewno więc jest to dobry moment, by porozmawiać z ekspertem i zastanowić się, czy to, co mam do sprzedania, plany, które chcę zrealizować są na teraz. Bo może będzie na to lepszy czas – zauważa Łukasz Gilis.

Spadek cen? Niekoniecznie

A jak w 2023 r. będą kształtowały się ceny nieruchomości?

– Nie oczekiwałbym gwałtownych przecen i wysypu tanich ofert – zaznacza dr hab. Bogusław Półtorak, prof. Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. – Obniżki mogą pojawić się przy mieszkaniach, które ktoś musi szybko sprzedać, lub przy niestandardowych, dużych lokalach, których utrzymanie jest droższe – podkreśla ekspert.

Zdaniem analityków, w tym roku czeka nas dalsza stabilizację na rynku, a to oznacza, że ceny nieruchomości aż tak mocno nie spadną. W segmencie kawalerek już dziś w niektórych miastach obserwujemy niewielkie wzrosty, a ceny mieszkań 2- i 3-pokojowych utrzymują się. Z kolei niewielkie korekty cen – tu mówimy o kilkuprocentowych spadkach – już się pojawiają w ofertach sprzedaży mieszkań o dużej powierzchni (4-pokojowych) oraz domów.

Co więcej, jak zaznaczają pośrednicy nieruchomości, najmniej – jeśli chodzi o ceny – może ucierpieć rynek premium. To segment dla osób z dużą ilością gotówki. Mało tego, domy i mieszkania w dobrej lokalizacji i o ciekawej architekturze mogą nawet być droższe niż obecnie.

Wiele zmiennych

Co w 2023 r. może mieć wpływ na sprzedaż mieszkań i domów? Czynników jest sporo. Zacznijmy od inflacji. Według GUS w 2023 r. jest szansa na jej wyhamowanie do wysokości w przedziale 11,7- 15,5 proc.

Stopy procentowe w 2023 r. mają pozostać na tym samym poziomie, a pod koniec roku nieco się obniżyć.

W lutym tego roku nastąpiło także złagodzenie rekomendacji KNF i banki przy kredytach z okresową stałą stopą procentową zamiast bufora w wysokości 5 proc. mają stosować bufor 2,5-procentowy. Co oznacza, że więcej osób będzie stać na kredyty hipoteczne.

Kolejna zmiana to spadek wskaźnika WIBOR 3M. W grudniu wyniósł on 7,6 proc., w styczniu zaś 6,96 proc. Eksperci przewidują, że może spaść nawet do 5,5 proc.

Do tego rząd pracuje nad nowym programem "Bezpieczny Kredyt 2%", który ma zostać uruchomiony w III kwartale tego roku. Przed nami więc sporo zmian i niewiadomych, które w jednej chwili mogą odmienić sytuację na rynku nieruchomości.

Zobacz także: Nastroje na rynku nieruchomości w I kwartale 2023. Obejrzyj całą debatę

Więcej interesujących informacji na temat rynku można znaleźć na stronie Nieruchomosci-online.pl.

Materiał powstał przy współpracy z portalem Nieruchomosci-online.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl