Nowa odsłona programu "Czyste powietrze" została przeanalizowana przez Polski Alarm Smogowy. Organizacja zwraca uwagę, że mimo kilku pozytywnych zmian – takich jak zwiększenie dotacji na wymianę okien i docieplenie ścian, wprowadzenie audytu energetycznego czy wymogu udokumentowania własności domu – podstawowe problemy programu pozostały nierozwiązane - opisuje portalsamorządowy.pl.
Największym zagrożeniem, zdaniem PAS, jest wykluczenie z programu setek tysięcy najuboższych gospodarstw. Wprowadzenie kryterium zapotrzebowania na energię na poziomie powyżej 140 kWh/m kw./rok sprawia, że wiele rodzin nie będzie mogło skorzystać z najwyższego poziomu dotacji, mimo że ponoszą wysokie koszty ogrzewania. To, jak podkreśla PAS, uderza w osoby dotknięte ubóstwem energetycznym i stoi w sprzeczności z deklarowaną przez premiera skalą termomodernizacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Organizacja krytykuje również brak skutecznych mechanizmów ochrony beneficjentów przed nieuczciwymi wykonawcami. Wciąż nie wdrożono listy rekomendowanych firm, ani Centralnej Bazy Czystego Powietrza, która mogłaby przeciwdziałać zawyżaniu kosztów. PAS ostrzega także, że nowe przepisy mogą umożliwić powiązanym z wykonawcami podmiotom zakładanie fundacji i stowarzyszeń, które będą pełniły rolę operatorów, co grozi konfliktem interesów.
Dodatkowo, mimo obietnic, wciąż brakuje wieloletniego planu finansowania programu. Budżet na 2024 rok, wynoszący 10 mld zł, zdaniem PAS pokrywa zaledwie 10 proc. potrzeb, podczas gdy w Polsce wciąż dymi ponad 2,5 mln kopciuchów.
Nowe "Czyste powietrze" od kwietnia
- Jesteśmy gotowi, program "Czyste powietrze" ruszy z początkiem kwietnia. Bardzo dobrą wiadomością jest też to, że pozyskaliśmy na ten program nową pulę pieniędzy 10 mld zł - powiedziała w czwartek minister Hennig-Kloska.
Zaznaczyła, że w ramach programu będą udzielane dotacje z Funduszu Modernizacyjnego, a nie pożyczki.
Wraz z nową odsłoną programu z początkiem kwietnia wchodzą nowe zasady, nad którymi pracowaliśmy cały rok - dodała minister.
Poinformowała, że celem zmian jest bardziej celowana walka z ubóstwem energetycznym oraz eliminacja nadużyć.