Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|
aktualizacja

"Dezynfekcja dwa razy dziennie, wszyscy w rękawiczkach". Prezes eobuwie.pl zapewnia, że paczki są bezpieczne

47
Podziel się:

- W weekend, gdy zamykano sklepy, zanotowaliśmy znaczący przyrost zamówień - mówi money.pl Marcin Grzymkowski, prezes eobuwie.pl. Klienci firmy są namawiani, by zostali w domach - ale obuwie domowe wcale nie jest teraz specjalnie często wybierane. Ciągle na pierwszym miejscu są buty sportowe.

Największą popularnością cieszą się w tej chwili nie kapcie, a buty sportowe
Największą popularnością cieszą się w tej chwili nie kapcie, a buty sportowe (eobuwie, eobuwie)

Marcin Grzymkowski, prezes eobuwie.pl, przyznaje, że z powodu zamkniętych sklepów, ma coraz więcej zamówień. Zwłaszcza było to widoczne w pierwszy weekend nowych zasad. - Wyniki sprzedaży były wtedy bardzo dobre - mówi, choć przyznaje, że pewien wpływ na to miała też akcja rabatowa.

- Obecnie stoimy jednak przed zupełnie nowymi wyzwaniami - przyznaje Grzymkowski w rozmowie z money.pl. Te wyzwania dotyczą w tej chwili głównie bezpieczeństwa pracowników i klientów, ale też logistyki.

- Robimy wszystko, żeby ograniczyć ryzyka i błyskawicznie wprowadziliśmy bardzo wiele zmian - zapewnia szef i założyciel eobuwie.pl.

Jak prowadzić księgowość w małej firmie bez błędów, mandatów i odsetek?

- Wszystkie stanowiska pracy w centrum logistycznym w Zielonej Górze są codziennie dezynfekowane. Mierzymy każdemu pracownikowi temperaturę dwa razy dziennie. Przestrzenie wspólne są regularnie ozonowane. Wszyscy pracownicy, którzy mają kontakt z wysyłanymi produktami, mają na sobie cały czas rękawiczki. Ograniczyliśmy maksymalnie bezpośredni kontakt z pracownikami firm zewnętrznych - opowiada i zapewnia, że "praca w centrum się zmieniła, ale jest wykonywana na bieżąco".

- Udaje nam się utrzymać standard usług. Jeśli ktoś złożył zamówienie do godz. 18, to opuści ono centrum logistyczne jeszcze tego samego dnia - zapewnia.

Przyznaje jednak, że nie wszystko zależy od jego pracowników, niezwykle istotni są również kurierzy. - Większość naszych paczek jest dostarczana terminowo. Więc realizacja zwykle odbywa się następnego dnia roboczego. Pewne opóźnienia mogą się zdarzać w przypadku zamówień zagranicznych. Ale tu opóźnienia wynoszą około jednego dnia - zapewnia jednak Marcin Grzymkowski.

Część pracowników firmy może jednak pracować z domów - to dotyczy ok. 90 proc. pracowników biurowych. Sam Grzymkowski przychodzi codziennie do biura, ale jak podkreśla, należy do wyjątków.

Firma kojarzy się przede wszystkim ze sprzedażą w sieci. Ma jednak ok. 20 sklepów stacjonarnych. Znalezienie zajęcia dla 500 osób, które są w nich zatrudnieni, prezes nazywa "wielkim wyzwaniem". - Obecnie pracujemy nad wykorzystaniem części tego ogromnego potencjału w innych działach - mówi w rozmowie z money.pl.

Zauważa jednak, że obecny kryzys związany z koronawirusem może przyciągnąć do internetu jeszcze więcej klientów. - Krótkoterminowo na pewno dzięki przymusowemu zamknięciu sklepów stacjonarnych docieramy do nowych klientów z formułą sprzedaży online. Spodziewamy się, że tendencja utrzyma się nawet po ponownym otwarciu sklepów - dodaje.

I twierdzi, że w najgorszej sytuacji są teraz te firmy, które nie zainwestowały dotychczas wystarczająco w swoje sklepy internetowe. - Te [firmy - red.] będą bez wątpienia w najtrudniejszej sytuacji. Sami widzimy, jakim wyzwaniem są zamknięte sklepy stacjonarne, a przecież nie mamy ich tak dużo - mówi.

Kapie i klapki? Klienci stawiają na sport

Jednym z najbardziej rozpoznawalnych projektów firmy jest esize.me. Pracownicy firmy mierzą w centrach handlowych klientom stopy - i wysyłają im skany. Dzięki tym skanom można łatwo dopasować obuwie w sklepie eobuwie.pl. Jednak teraz działalność centrów handlowych jest mocno ograniczona.

- Zatem zrozumiałe jest, że nie wykonujemy nowych skanów. Natomiast kilkaset tysięcy klientów aktywnie korzysta ze swoich skanów, zamawiając u nas obuwie - mówi prezes.

A jakie obuwie wybierają Polacy, którzy są zachęcani na każdym kroku, by zostali w domach? Marcin Grzymkowski nie zauważył trendu, by popularność zaczęło zyskiwać obuwie domowe, na przykład kapcie czy klapki.

- Obecnie dominujący trend to zakupy na sezon wiosna/lato, w szczególności obuwie sportowe - mówi.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(47)
Ale hipokryzj...
4 lata temu
Ozon działa na bakterie, a nie na wirusy. Co z tego, ze pracują w rękawiczkach ???? Chyba tylko tyle, ze sie nie drapia po twarzy, ale napluc przy mowieniu mozna bez problemu na pudełka i wszystko dookola
Janusz
4 lata temu
A ŁAŃCUCHY DOSTAW Z CHIN ???
Adam
4 lata temu
Reklamują się, a złożonych zamówień nie potrafią obsłużyć. Od 10 dni czekam na opłacone zamówienie i nic. Nie wiadomo kiedy i czy w ogóle wyślą.
polak
4 lata temu
Wychodzić z domu można, spacerować i biegać też. Tylko nie więcej jak w 2 osoby.
Mazi
4 lata temu
Poniżej jest sponsorowany artykuł kup nowy samochód bo podrożeją. Bzdury
...
Następna strona