Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Izdebska-Białka
|

Długa lista zarzutów wobec ministra Grzegorza Pudy. Ale na dyskusji się skończyło

6
Podziel się:

Nie walczy z ASF, choć afrykański pomór świń to teraz problem numer jeden polskiego rolnictwa - zarzucają Grzegorzowi Pudzie, szefowi resortu rolnictwa, środowiska hodowców. Gdyby Puda był na sali sejmowej komisji, która dyskutowała nad wnioskiem o wotum nieufności wobec niego, musiałby się gęsto tłumaczyć. Ale go nie było.

Długa lista zarzutów wobec ministra Grzegorza Pudy. Ale na dyskusji się skończyło
Podczas sejmowej komisji rolnictwa rozpatrywano wniosek o wotum nieufności dla szefa resortu Grzegorza Pudy. Minister był nieobecny, a zarzuty wobec niego odpierał Ryszard Bartosik (na zdjęciu) (PAP, Mateusz Marek)

Wniosek o wotum nieufności wobec ministra rolnictwa Grzegorza Pudy złożyło jeszcze w sierpniu PSL. Podpisali się pod nim posłowie Lewicy. Nad wnioskiem pochyliła się w środę sejmowa komisja rolnictwa.

Gdzie jesteś, ministrze?

W imieniu wnioskodawców podczas obrad sejmowej komisji rolnictwa przemawiał Stefan Krajewski z Koalicji Polskiej. Lista zarzutów przedstawionych ministrowi Pudzie była długa. Że nie pracuje, a jedynie symuluje pracę. Że opłacalność produkcji rolnej spada, a nie widać zmian legislacyjnych, by wspomóc rolników. Że przy "tysiącach ognisk ASF" i "skandalicznie" niskich pieniądzach na walkę z chorobą, minister robi za mało. Wciąż nie ma cen gwarantowanych ani funduszy je gwarantujących. - Samą propagandą i obietnicami nie da się zbudować dobrobytu na polskiej wsi - mówił Krajewski.

Posłowie opozycji podkreślali, że przez ASF rolnicy mają ogromne problemy ze sprzedażą trzody chlewnej w strefach, gdzie ten wirus występuje. Jak mówili, jest to dla nich dramat.

Zobacz także: Wojna o polską świnię. "Co godzinę upadają 3 gospodarstwa"

Rolników boli ponadto brak aktywności politycznej ws. embarga na eksport polskich produktów na rynek rosyjski, rosnące koszty produkcji rolnej czy brak cen gwarantowanych w skupie dla sadowników.

Według rządu pieniądze są. A może będzie i szczepionka?

Ponieważ ministra Grzegorza Pudy na sali nie było, jego obrony podjęli się posłowie PiS oraz wiceminister Ryszard Bartosik. Tu narracja była zgoła inna.

Bartosik podkreślił, że środki na walkę z tym wirusem oraz na programy wsparcia dla rolników za rządów ministra Pudy zostały zwiększone. Wskazał, że zarezerwowano na takie cele blisko 1 mld 750 mln zł, z czego wydano już ponad 640 mln zł. Dodał, że środki trafiają również na bioasekurację gospodarstw rolnych hodujących świnie.

Obecni na posiedzeniu komisji przedstawiciele Inspekcji Weterynaryjnej zwracali ponadto uwagę, że instytut w Puławach pracuje nad szczepionką przeciwko ASF. Trwa współpraca w tej sprawie m.in. z Niemcami, Czechami czy z Wielką Brytanią.

Posłowie PiS odbili też piłeczkę, przypominając, że ASF nie jest problemem tylko PiS. Wirus pojawił się bowiem w lutym 2014 roku, za rządów PO-PSL, i wówczas należało podjąć szybkie i zdecydowane działania, aby się nie rozprzestrzenił.

Bartosik dodał, że w ramach Krajowego Planu Obudowy na rolnictwo ma zostać przeznaczonych 1 mld euro. Środki mają trafić m.in. do przetwórców, na infrastrukturę, na inwestycje poprawiające dostęp do wody czy na wsparcie MŚP.

Krytyka samego wniosku

Szef sejmowej komisji rolnictwa - Robert Telus z PiS - na koniec dyskusji podsumował, że wniosek PSL o wyrażenie wotum nieufności wobec Pudy był "pisany na kolanie". Zarzucił też opozycji, że za ich rządów likwidowane były laboratoria, które są dziś tak potrzebne w kontekście ASF. Nie obyło się także bez uwag typu, że to rząd obecnej opozycji podniósł rolnikom wiek emerytalny, z kolei rząd PiS podnosi emerytom emerytury.

Dyskusja była burzliwa, ale ostatecznie komisja rolnictwa negatywnie zarekomendowała w środę wniosek o wotum nieufności wobec ministra rolnictwa Grzegorza Pudy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(6)
realista
3 lata temu
w sprawie strajków służby zdrowia pis powołał nowego ministra do mediacji za kilkanaście tysięcy miesięcznie - więc jaka oszczędność gdyby mieli dać podwyżki !?, a w sprawie rolników odwołają winnego ministra a powołają nowego i znów będzie dobrze !!!
Tęczowy Pstrą...
3 lata temu
Jak zwykle winna opozycja. I faktycznie jest winna, że dopuściła pisowską zgraję złodziei do władzy.
Piorun
3 lata temu
W ramach walki z ASF ten delikwent gnoi myśliwych bez których tej walki nigdy nie da się wygrać - ot logika PiS-u
emeryt
3 lata temu
Przecież ta banda {Z{R -PIS klona Stalina KACZŃSKIEGO to Stalinowcy i faszyści najbardziej walczą z Polską i polakimi
Obywatel
3 lata temu
Poseł Suski z PiS ogłosił, że podwyżki energii są, ale dotyczą tylko tych co płacą rachunki. Tak więc rolnicy, popieracie rząd PiS nadal. Do boju !!!