Tak tani nie był od miesięcy. Dolar spadł poniżej bariery
Dolar jest w czwartek wyceniany poniżej 3,60 zł. To najniższy poziom od września. Do wieloletnich minimów brakuje około trzy grosze.
Kurs amerykańskiej waluty spadł w czwartek poniżej poziomu 3,6 zł. Za jednego dolara płacono po południu 3,59839 zł. To najniższe wskazanie od połowy września, które stanowi siedmioletnie minimum. W perspektywie 12 miesięcy para USD/PLN spadła o ok. 10-12 proc.
Dolar, który zwykle działał jako bezpieczna przystań, pozostaje osłabiony w sytuacjach, gdy inwestorzy decydują się na inne aktywa, np. zwyżkujące ostatnio złoto i surowce.
W USA Rezerwa Federalna obniżyła w środę stopy procentowe po raz trzeci z rzędu, o 25 punktów bazowych, do przedziału 3,50-3,75 proc. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami analityków. Członkowie Fedu przewidują jeszcze jedną obniżkę na koniec 2026 r., a następnie jedną na koniec 2027 i brak obniżek na koniec 2028 r.
"Zakładamy, że kurs EUR/PLN utrzyma się blisko dolnego ograniczenia obecnej konsolidacji, przebiegającego w pobliżu 4,22, a kurs USD/PLN ma szanse powalczyć o przebicie wsparcia na 3,60, jeśli oczekiwana przez nas dalsza umiarkowana globalna deprecjacja dolara utrzyma się" - prognozują tymczasem ekonomiści PKO BP.
Problem z walutą euro. Ekspert wskazuje na przykład Niemiec
"Nie jesteśmy zaskoczeni krótkoterminowym optymizmem na rynkach, biorąc pod uwagę, że Fed w dalszym ciągu obniża stopy procentowe, mimo że gospodarka rośnie. Uważamy jednak, że różowe okulary mogą zniknąć, gdy inwestorzy zorientują się, że droga do dalszego obniżenia stóp procentowych może zająć więcej czasu lub może w ogóle nie nastąpić w zakresie, w jakim w to wierzą" - komentuje z kolei Chris Zaccarelli, dyrektor ds. inwestycji w Northlight Asset Management.
Jak pisaliśmy nieraz w money.pl, amerykańska waluta, uchodząca za tzw. bezpieczną przystań, zwykle zyskuje na wartości w trakcie wszelkich rynkowych zawirowań. Nawet gdy ich źródłem są same USA. Ale w tym roku wielokrotnie obserwowaliśmy coś przeciwnego.
Dolar słabnie w tempie, którego rynek nie widział od pół wieku. Jest wszechwładny, ale ostatnio znacznie tańszy. Czy cena USD przebije magiczny poziom 3,5 zł? Wszystko wskazuje, że tak - pisał w lipcu w opinii dla money.pl ekonomista Piotr Arak.
"Jeśli rzeczywiście spełni się scenariusz głębokiego luzowania polityki pieniężnej w USA, połączony z osłabieniem fiskalnej wiarygodności i niepewnością polityczną, to dolar może nie tylko kosztować mniej - może też ważyć mniej w globalnym systemie finansowym. Dla Polski i innych krajów regionu to szansa na tańszy import, słabszy wpływ amerykańskich zawirowań i ewentualne przewartościowanie roli złotego w relacjach inwestycyjnych" - wskazywał Arak.
Źródło: PAP, stooq