Dolar znów ostro w górę. W tle odczyt z USA, na który mało kto liczył
Kurs dolara amerykańskiego wzrósł dziś o 0,67 proc. względem złotego, osiągając poziom 3,73066 zł. Umocnienie amerykańskiej waluty nastąpiło po publikacji danych o PKB Stanów Zjednoczonych, które okazały się lepsze od prognoz analityków. Największy skok wartości dolara zaobserwowano po godzinie 15.
Środa przyniosła znaczące zmiany na rynku walutowym - kolejny dzień z rzędu. Poranek rozpoczął się od kursu oscylującego wokół 3,705 zł za dolara. W godzinach południowych nastąpił spadek notowań do poziomu około 3,695-3,700 zł, co dawało nadzieję na umocnienie polskiej waluty. Sytuacja diametralnie zmieniła się jednak po godzinie 15.
Po południu nastąpił gwałtowny wzrost wartości amerykańskiej waluty. Kurs dolara przekroczył poziom 3,73 zł, co oznacza istotne osłabienie złotego. Różnica między dziennym minimum (3,69450 zł) a maksimum (3,73256 zł) wyniosła prawie 4 grosze, co stanowi znaczący ruch dla kursu dolara w perspektywie jednego dnia handlowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Big techy okradają Polaków z ich pieniędzy". Ostre słowa ministra
Praktyczne konsekwencje dla inwestorów i podróżnych
Dzisiejsze zmiany kursu walutowego mają bezpośrednie przełożenie na sytuację osób dokonujących wymiany walut. Osoby posiadające dolary i wymieniające je na złotówki otrzymają dziś więcej polskiej waluty niż rano. Z kolei podróżni planujący wyjazd do Stanów Zjednoczonych i kupujący dolary muszą liczyć się z wyższymi kosztami.
Nagły wzrost kursu dolara po godzinie 15 prawdopodobnie związany jest z publikacją ważnych danych makroekonomicznych w USA. Jest to typowa pora ogłaszania znaczących wskaźników gospodarczych za oceanem, które często wywołują natychmiastowe reakcje na globalnych rynkach walutowych. Lepsze od oczekiwań dane o amerykańskim wzroście gospodarczym wzmocniły pozycję dolara nie tylko wobec złotego, ale również innych walut.
Amerykańska gospodarka odbiła w drugim kwartale 2025 roku
Dane zza oceanu przewyższyły oczekiwania. Realny produkt krajowy brutto (PKB) Stanów Zjednoczonych wzrósł w drugim kwartale 2025 roku o 3 proc. w ujęciu rocznym, według wstępnych szacunków opublikowanych przez Biuro Analiz Ekonomicznych (BEA). To znacząca poprawa po spadku o 0,5 proc. odnotowanym w pierwszym kwartale roku.
Wzrost gospodarczy w drugim kwartale 2025 roku był przede wszystkim wynikiem spadku importu, który w kalkulacji PKB jest wartością odejmowaną, oraz zwiększenia wydatków konsumenckich. Pozytywny efekt tych czynników został częściowo zniwelowany przez spadki w obszarze inwestycji i eksportu.
W porównaniu do pierwszego kwartału, odbicie realnego PKB odzwierciedla głównie odwrócenie tendencji w imporcie oraz przyspieszenie wydatków konsumpcyjnych. Te pozytywne zmiany zostały częściowo zrównoważone przez spadek w sektorze inwestycyjnym.
Realny wskaźnik sprzedaży końcowej do prywatnych nabywców krajowych, będący sumą wydatków konsumpcyjnych i prywatnych inwestycji trwałych brutto, wzrósł o 1,2 proc. w drugim kwartale. Jest to jednak niższy wynik niż w pierwszym kwartale, kiedy wzrost wyniósł 1,9 proc.
Znaczący spadek presji inflacyjnej
Indeks cen zakupów krajowych brutto wzrósł o 1,9 proc. w drugim kwartale, co stanowi wyraźne spowolnienie w porównaniu do wzrostu o 3,4 proc. odnotowanego w pierwszym kwartale roku. Indeks cen wydatków na konsumpcję osobistą (inflacja PCE) wzrósł o 2,1 proc., podczas gdy w poprzednim kwartale wzrost wyniósł 3,7 proc.
Bazowy indeks cen PCE, który nie uwzględnia cen żywności i energii, wzrósł o 2,5 proc., co również oznacza znaczący spadek w porównaniu do wzrostu o 3,5 proc. w pierwszym kwartale. Te dane sugerują, że presja inflacyjna w amerykańskiej gospodarce wyraźnie się zmniejsza.
Nominalny PKB, czyli wyrażony w bieżących cenach rynkowych, wzrósł o 5 proc. w drugim kwartale 2025 roku. Jest to wynik łącznego wpływu wzrostu realnego PKB (3,0 proc.) oraz wzrostu cen w gospodarce.
Struktura wzrostu gospodarczego
Spadek importu, który przyczynił się do wzrostu PKB, dotyczył głównie towarów, ze szczególnym uwzględnieniem dóbr konsumpcyjnych nietrwałych (z wyłączeniem żywności i produktów motoryzacyjnych). Największy spadek odnotowano w imporcie preparatów medycznych, dentystycznych i farmaceutycznych, w tym witamin.
Jednocześnie eksport zmniejszył się, co miało negatywny wpływ na PKB. Spadek ten był spowodowany głównie zmniejszeniem eksportu towarów, zwłaszcza pojazdów samochodowych, silników i części.
Wzrost wydatków konsumpcyjnych, który pozytywnie wpłynął na PKB, obejmował zarówno usługi, jak i towary. W sektorze usług największy wkład miała opieka zdrowotna, usługi gastronomiczne i zakwaterowanie oraz usługi finansowe i ubezpieczeniowe. W kategorii towarów najsilniej wzrosły wydatki na pojazdy silnikowe i części oraz inne dobra nietrwałe.
Spadek inwestycji, który częściowo zniwelował wzrost PKB, był głównie spowodowany zmniejszeniem prywatnych inwestycji w zapasy. Największe spadki odnotowano w produkcji dóbr nietrwałych (głównie w przemyśle chemicznym) oraz w handlu hurtowym (gdzie wystąpiły powszechne spadki w branżach dóbr trwałych).
Biuro Analiz Ekonomicznych zapowiedziało, że 25 września rozpocznie publikację wyników corocznej aktualizacji gospodarki narodowej, które obejmą zrewidowane statystyki PKB, PKB według branż oraz dochodu krajowego brutto.