Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
KKG
|
aktualizacja

Kulisy zaskakującej decyzji RPP. "Szokujące. Zapadła cisza"

562
Podziel się:

- Kiedy RPP ogłosiła drastyczne cięcie stóp, zapadła cisza. To jest szokująca decyzja dla wszystkich - powiedział w programie "Newsroom" WP Ludwik Kotecki, członek RPP. Rada nieoczekiwanie podjęła w środę decyzję o mocnym cięciu stóp procentowych.

Kulisy zaskakującej decyzji RPP. "Szokujące. Zapadła cisza"
Zdaniem prezesa NBP Adama Glapińskiego jeszcze w 2023 r. zobaczymy inflację na poziomie 6-7 proc. (East News, Andrzej Iwanczuk/REPORTER)

- To była szokująca decyzja dla nas wszystkich - powiedział Ludwik Kotecki, zdradzając kulisy zaskakującej decyzji RPP o obniżeniu stóp procentowych.

- Kiedy to zostało ogłoszone, zapadła cisza. Skutki już widzimy. Złoty mocno się osłabił. To najlepszy test, pokazujący, że ta decyzja była błędna - uważa Kotecki.

Nie ma nikogo, kto by jej bronił - dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Drastyczna obniżka stóp procentowych. Członek RPP: po tej propozycji zapadła cisza

Członek RPP nawiązał także do słów prezesa NBP o "radosnej nowinie" dotyczącej jednocyfrowej inflacji. - Tej liczby, o której mówi Adam Glapiński, nie ma - podkreślił Ludwik Kotecki. - Inflacja w tej chwili wynosi ponad 10 proc. I to jedyna pewna dana. Dokładne dane o inflacji poznamy dopiero w połowie września. Nie mamy trwałego obniżenia się inflacji. Prezes zapomniał o wszystkim, o czym mówił w lipcu - dodał.

Członek RPP mówił, że środowa decyzja RPP jest decyzją historyczną, niewidzianą od czasu kryzysu gospodarczego z 2008 r., który rozpoczął się od upadku banku Leman Brothers. Wskazał na jej polityczny charakter.

- Ostrzegałem przed tym - powiedział w programie "Newsroom" WP. - Ostatnia decyzja Rady dramatycznie obniża wiarygodność banku centralnego. A potrzebujemy jej desperacko, by skutecznie walczyć z inflacją. Jeśli ludzie przestaną wierzyć, że Rada robi wszystko, by zbić inflację i zamiast tego podejmuje decyzje polityczne, inflacja zostanie z nami na dłużej i walka z nią będzie trudniejsza - ocenia członek RPP.

Tyrowicz: inflacja nie jest pod kontrolą

Podobnego zdania jest Joanna Tyrowicz, członkini RPP. W publikacji na portalu LinkedIn oceniła, że nie ma żadnych przesłanek, że inflacja w Polsce jest pod kontrolą.

Mamy za to mnóstwo dowodów na to, że nie jest pod kontrolą w gospodarkach o niższej inflacji, w fazie niższej koniunktury i o oczekiwaniach inflacyjnych zakotwiczonych w celu inflacyjnym tych krajów. Lista zaczyna się od strefy euro, UK, Kanada. Podobnie niepokojąco uporczywa jest inflacja w USA, piszę o nich osobno, bo są w fazie wyższej koniunktury - napisała Tyrowicz.

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński w czwartek na specjalnej konferencji tłumaczył powody decyzji o drastycznym obniżeniu stóp procentowych.

- Mamy dziś radosny dzień. Mogę państwu zakomunikować, że inflacja w Polsce jest już jednocyfrowa - zaczął szef NBP. - Inflacja za wrzesień wynosiła będzie prawdopodobnie 8,5 procent - mówił i dodał, że pod koniec tego roku zbliżymy się do inflacji pełzającej, czyli 5-proc. i niżej. - W normalnych warunkach taka inflacja 5-proc. jest niedostrzegalna przez społeczeństwo jako całość - stwierdził Glapiński.

Glapiński: cel inflacyjny osiągniemy w 2025 r.

Według projekcji NBP, cel inflacyjny w Polsce uda osiągnąć się w 2025 r. Prof. Glapiński powtórzył, że niektóre zagraniczne prognozy wskazują, że nastąpi to już w przyszłym roku.

- Nasze prognozy wskazują, że w następnym kwartale inflacja będzie szybko maleć. Nie ma mowy o żadnym zaskoczeniu. Pojawiają się niepoważne analizy w tej sprawie. Warunki (do obniżki stóp - przyp. proc.) zostały spełnione - powiedział prezes banku centralnego. - Średni poziom cen w Polsce w ostatnich pięciu miesiącach nie uległ zmianie.

Prof. Glapiński mówił również, że celem NBP nie jest zamrożenie polskiej gospodarki poprzez doprowadzenie do inflacji wynoszącej 0 proc. Zwrócił uwagę na rekordowo niskie bezrobocie, "być może niedoceniane w Polsce". Przyduszamy gospodarkę dla dobra pacjenta. Lekarstwo musi go uzdrowić, a nie uśmiercić - tłumaczył prezes NBP.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(562)
Ołówek
8 miesięcy temu
Nie jest tak źle jak to widzicie! Ten co nie pracuje, dostanie 800+, 300+, jakiś bon turystyczny, zasiłek na start, itp. więc ma czas i przebywa w sklepie ponad miarę. Ci co wpadają na szybkie zakupy, lecą dalej do pracy, aby zarobić na tych co nie pracują!
emeryt
8 miesięcy temu
Jaszcząb ogłosił koniec inflacji, a Pinokio mówił, że mamy Putinflację. Która z nich to ta prawdziwa i która z nich nas zagłodzi?
słonik
8 miesięcy temu
Jesteś niedouczony, chłopczyku. A już twoje brednie o Orlenie to szczyt matolstwa. Orlen nie jest państwowy, ćwierćinteligencie, to spółka giełdowa a jego forma własności jest teraz taka sama jak za platfusów. Idź się utop, bo nam Polakom zaniżasz nasze wysokie średnie IQ.
jaq
8 miesięcy temu
Jaka pomyłka???...Piso-prezes robi dokładnie wg wytycznych.....w czyim interesie jest utrzymywanie wysokiej inflacji???.../PODATKU ukrytego /....w interesie tego nie-rządu..drenującego bez ładu społeczeństwo
tp2
8 miesięcy temu
Dbamy o wartości złotówki. Dlaczego tego NBP nie wywiesi na swojej siedzibie obok kursu walut do USD EUR CHF. Warto dodać informacje o premiach za te działania dla prezesa.
...
Następna strona