Duda proponuje wyższy zasiłek i dodatek solidarnościowy. Ekspert: "to może zniechęcić ludzi do podejmowania pracy"

- Dotychczas walka z bezrobociem polegała na aktywizowaniu bezrobotnych. Zwiększając transfery społeczne, możemy sobie zafundować na wakacje sztuczny wzrost bezrobocia - tak pomysł Andrzeja Dudy ocenia Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego.

Andrzej Duda przedstawił w piątek program na drugą kadencję
Martyna Kośka

Prezydent Andrzej Duda zaprezentował w piątek program, który będzie realizował, jeśli wygra wybory prezydenckie. Zapowiedział podniesienie zasiłku dla bezrobotnych do 1300 zł i dodatek solidarnościowy, czyli 1200 zł dla każdego bezrobotnego, który stracił pracę przez koronawirusa. O ile o konieczności podniesienia zasiłku dla bezrobotnych mówiła już kilka tygodni temu minister rozwoju Jadwiga Emilewicz, to już wypłacany przez trzy miesiące dodatek jest nowością.

Zapytaliśmy dra Antoniego Kolka, prezesa zarządu Instytutu Emerytalnego, czy jest to właściwy sposób wspierania osób, które w związku z kryzysem straciły pracę.

- Doktryna liberalna mówi, że transfery socjalne są złe, bo skoro nagradzamy niepracujących, to po co szukać pracy? Państwo jest gotowe płacić 2500 zł miesięcznie przez trzy miesiące, dodatkowo wiele rodzin dostaje 500+, więc w sumie będzie to więcej niż wynosi płaca minimalna – zwraca uwagę ekspert.

Obejrzyj: Odmrażanie gospodarki w Polsce. Rzecznik rządu o otwarciu galerii. "Obowiązuje podwójny limit"

Dodaje, że człowiek, który wcześniej zarabiał mniej, dwa razy się zastanowi, czy na pewno warto szukać pracy, czy też przez te pierwsze trzy miesiące po prostu nie odpocząć.

- Tym samym możemy sobie zafundować sztuczny wzrost bezrobocia na 3 miesiące. Tym bardziej że w okresie wakacyjnym zawsze jest praca w rolnictwie, wierzymy, że wkrótce odrodzi się turystyka. Tymczasem wielu pracowników może stracić nimi zainteresowanie - uważa Kolek.

Dr Antoni Kolek nie pochwala systemu, który nie dość, że opłaca ubezpieczenie zdrowotne bezrobotnym, ale jeszcze dodatkowo ich dotuje.

- Moim zdaniem skuteczniejsze jest – i dotychczas system się na tym opierał – aktywizowanie bezrobotnych. O to przecież chodzi w gospodarce, by jak najmniej osób korzystało z pomocy państwowej – uważa nasz rozmówca.

Zasiłek dla bezrobotnych: podstawowe zasady

Obowiązujące obecnie stawki zasiłku dla bezrobotnych, wynoszą:

861,40 zł brutto przez 90 dni, później 676,40 zł brutto; dla osób ze stażem od 5 do 20 lat pracy,
689,12 brutto, później analogicznie 541,12 brutto; dla osób ze stażem nie przekraczającym 5 lat,
1033,68 brutto, później 811,68 brutto, dla pracowników z co najmniej 20-letnim stażem pracy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem

Wybrane dla Ciebie
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
PKP Cargo żąda wielkiego odszkodowania od Skarbu Państwa. Oto szczegóły
PKP Cargo żąda wielkiego odszkodowania od Skarbu Państwa. Oto szczegóły
Rosyjski gaz płynie do Chin. Pekin ignoruje amerykańskie sankcje
Rosyjski gaz płynie do Chin. Pekin ignoruje amerykańskie sankcje
Bruskela reaguje na słowa Muska. "Zwyczajnie bzdurne"
Bruskela reaguje na słowa Muska. "Zwyczajnie bzdurne"
Polskie satelity w kosmosie. Premier pokazał zdjęcie
Polskie satelity w kosmosie. Premier pokazał zdjęcie
Firma z Wrocławia przejmuje francuskiego dystrybutora
Firma z Wrocławia przejmuje francuskiego dystrybutora
Były minister aktywów państwowych ma nową pracę
Były minister aktywów państwowych ma nową pracę
Nowa fabryka morskich wież wiatrowych w Polsce
Nowa fabryka morskich wież wiatrowych w Polsce
Kamera wycelowana w posesję sąsiadów. Ważna decyzja prezesa UODO
Kamera wycelowana w posesję sąsiadów. Ważna decyzja prezesa UODO
Walka o giganta. Konkurent Netflixa ogłosił próbę wrogiego przejęcia
Walka o giganta. Konkurent Netflixa ogłosił próbę wrogiego przejęcia
Prezes PGE odwołany. Oto następca
Prezes PGE odwołany. Oto następca
Media: Francja ukrywa szczegóły ws. rosyjskich aktywów o wartości 18 mld euro
Media: Francja ukrywa szczegóły ws. rosyjskich aktywów o wartości 18 mld euro