Efekt ceł Donalda Trumpa. Odzież "made in China" zalewa Europę
Import chińskich tekstyliów do Unii Europejskiej wzrósł o 20 proc. w pierwszej połowie 2025 r. To efekt ceł nałożonych przez Donalda Trumpa w USA, jak podaje "Financial Times", powołując się na dane Euratex.
Wprowadzenie ceł przez Stany Zjednoczone na chińskie tekstylia spowodowało znaczący wzrost importu tych produktów do Unii Europejskiej. Jak informuje "Financial Times", w pierwszej połowie 2025 r. import wzrósł o 20 proc. zarówno pod względem wolumenu, jak i wartości. Dane te pochodzą z raportu Euratex, europejskiej organizacji przemysłu tekstylnego.
Chińska strategia eksportowa
Prezes Euratex, Mario Jorge Machado, w rozmowie z "FT" wyjaśnił, że chińskie firmy, nie mogąc sprzedawać swoich produktów w USA, kierują je do Europy. - Widzimy, że znaczna część eksportu trafia do Europy, ale wiąże się to również ze spadkiem cen importowanych przez nas towarów - powiedział Machado.
FlyEye to polski dron, który zmienia reguły gry na froncie - Adam Bartosiewicz w Biznes Klasie
Zmiany w przepisach celnych UE
Unia Europejska rozważa zmiany w przepisach dotyczących przesyłek z Chin. Komisja Europejska zaproponowała zniesienie progu 150 euro, poniżej którego paczki mogą być wysyłane bez cła, na rzecz stałej opłaty 2 euro. Działania te mają na celu ograniczenie liczby paczek od sprzedawców internetowych, takich jak Temu i Shein.
Spadek eksportu z UE do Chin
Wartość eksportu z UE do Chin spadła o 19 proc., co jest wynikiem presji konkurencyjnej i osłabienia juana względem euro. Cła nałożone przez USA na chińskie produkty wynoszą obecnie 30 proc., a europejskie firmy tekstylne również odczuwają skutki wyższych stawek celnych.
Źródło: PAP