Efekt "rosyjskiego Pearl Harbor"? Na rynkach dochodzi do dużych wzrostów
W poniedziałek na światowych rynkach rosną ceny ropy, gazu, miedzi i złota. Niewykluczone, że przyczynił się do tego niedzielny atak Ukrainy na lotniska wojskowe w głębi Rosji - ocenia analityk Marcin Mierzwa.
"Dzisiaj nie tylko ceny ropy naftowej rosną dość mocno" - zauważył w poniedziałkowym komentarzu w serwisie stooq.pl analityk Marcin Mierzwa. Jak wyliczył, cena złota rośnie o ponad 2 proc., co nie jest zwyczajną dzienną skalą podwyżki, a miedź drożeje o 4 proc. Wzrosły też ceny gazu. "Być może, że przyczyną tego może być zmiana wyceny przez rynki możliwości dojścia do porozumienia pokojowego pomiędzy Rosją a Ukrainą po niedzielnym ataku ukraińskich dronów, który przez media światowe zaczyna być nazywanym rosyjskim »Pearl Harbor«" - ocenił.
W poniedziałek na rynku ropy kontrakty na ropę WTI na lipiec zwyżkowały o 3,45 proc. do 62,88 dol. za baryłkę, a na ropę Brent - o 3,39 proc. do 64,91 dol. Srebro zwyżkowało o 4,68 proc. do 34,58 dol. za uncję, a złoto - o 2,54 proc. do 3,372 dol. za uncję.
Mocne uderzenie Ukraińców
Przypomnijmy, w niedzielę Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przeprowadziła uderzenie na cztery rosyjskie lotniska wojskowe w obwodach: amurskim, iwanowskim, murmańskim i riazańskim. W wyniku ataku zniszczeniu lub uszkodzeniu miały ulec bezcenne dla rosyjskich sił powietrznych m.in. bombowce strategiczne Tu-95MS i Tu-22M3 oraz samolot wczesnego ostrzegania A-50U i rozpoznawczy Ił-22. Do ataku użyto rojów dronów, które wystartowały z kontenerów dostarczonych ciężarówkami w pobliże celów prawdopodobnie przez nieświadomych tego kierowców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biznes bez produktu. Absurd? Raczej genialny plan - Wiktor Schmidt w Biznes Klasie
Jak podał Institute for the Study of War, powołując się na źródła w SBU, zniszczono 41 maszyn, a szacunkowa wartość rosyjskich strat sprzętowych to około 7 mld dol. Akcja stanowiła zwieńczenie 18 miesięcy przygotowań. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że w akcji użyto 117 dronów, a ich łupem miało paść 34 proc. rosyjskich bombowców strategicznych zdolnych do przenoszenia rakiet manewrujących.
Z analizy opublikowanej w serwisie Euromaidan Press dzień po ataku wynika, że trening systemów sztucznej inteligencji w wykorzystanych do ataku statkach bezzałogowych trwał od zeszłego roku. Przez wprowadzenie tysięcy zdjęć, były uczone odnajdywania i rozpoznawania określonych typów rosyjskich maszyn.
Tak jak atak Japonii na Pearl Harbor w 1941 roku przeprowadzona w niedzielę ukraińska operacja "Pajęczyna" napisała na nowo zasady sztuki wojennej - ocenił w poniedziałek Max Boot, komentator "Washington Post" i ekspert amerykańskiej Rady Stosunków Zagranicznych.
Nikt nie był w stanie sobie wyobrazić, że w niedzielę 7 grudnia 1941 roku cesarska marynarka wojenna Japonii przepłynie niezauważona cały ocean, by zaatakować to, co amerykańscy stratedzy nazwali "fortecą nie do zdobycia", czyli bazę Pearl Harbor na Hawajach. Maszyny wroga, które startowały z sześciu lotniskowców, zniszczyły bądź uszkodziły 328 amerykańskich samolotów i zatopiły bądź uszkodziły 19 okrętów, w tym osiem pancerników - przypomina Boot na łamach waszyngtońskiego dziennika.
Atak na Pearl Harbor napisał na nowo zasady sztuki wojennej i otworzył rozdział, że którym dominującą siłą w wojnie morskiej stały się samoloty. Podobnie niedzielna operacja "Pajęczyna", która musiała być absolutnym szokiem dla Rosjan, tak jak atak japońskiej marynarki dla Amerykanów, pisze nowy rozdział sztuki wojennej - ocenia autor.
Kolejne negocjacje w Stambule
W poniedziałek w Stambule zakończyły się rozmowy delegacji Ukrainy i Rosji w sprawie możliwości zakończenia wojny w Ukrainie. Spotkanie trwało około godziny - poinformowała agencja AFP, powołując się na tureckie źródła dyplomatyczne. Podczas rozmów uzgodniono wymianę wszystkich poważnie chorych jeńców wojennych i mających mniej niż 25 lat oraz wymianę ciał żołnierzy w formule 6 tys. na 6 tys.
Strony wymieniły się także memorandami dotyczącymi porozumienia pokojowego. Szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak poinformował też, że strona ukraińska przekazała rosyjskiej listę z nazwiskami ukraińskich dzieci, które zostały uprowadzone do Rosji, a Kijów oczekuje ich powrotu do domu.
Turcja podejmie kroki, aby przywódcy Ukrainy i Rosji, Wołodymyr Zełenski i Władimir Putin, spotkali się na rozmowach w Ankarze lub w Stambule - poinformował w poniedziałek turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan. - Moim pragnieniem jest, aby Putin i Zełenski spotkali się w Stambule lub Ankarze. A także, aby zaprosić na to spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa. Podejmiemy kroki w celu takiego spotkania - powiedział Erdogan.
Pierwsza runda negocjacji między Ukrainą a Rosją odbyła się 16 maja. Postanowiono na niej o wymianie jeńców wojennych w formule 1 tys. na 1 tys., co zostało zrealizowane pod koniec maja.