Ekspert punktuje rząd ws. ETS2. "PiS zrobił więcej"
Ekspert z Fundacji Instrat krytykuje narrację rządu Donalda Tuska o sukcesie w negocjacjach nad systemem ETS2. Jak twierdzi Michał Hetmański w rozmowie z serwisem energetyka24.com, to właśnie poprzedni rząd PiS zrobił więcej, by przygotować Polskę do zmian klimatycznych, a obecne programy transformacyjne wyraźnie wyhamowały.
Ogłoszone przez rząd Donalda Tuska przesunięcie wejścia w życie unijnego systemu handlu emisjami ETS 2 o rok - z 2027 na 2028 - zostało przedstawione jako duży sukces w Brukseli. Premier Tusk stwierdził nawet: "mówiłem, że rozbroimy ETS2", a wiceminister klimatu Krzysztof Bolesta przekonywał, że udało się "posprzątać to zaniedbanie, do którego doprowadził rząd PiS".
Ekspert punktuje rząd
Nie wszyscy jednak podzielają ten entuzjazm. Prezes Fundacji Instrat, Michał Hetmański, w rozmowie z serwisem energetyka24.com ocenił, że rzeczywistość wygląda inaczej:
Odkrycie w wagonie z węglem. Pociąg z Białorusi wzbudził podejrzenia
"Trzymam kciuki za powodzenie polskiego rządu w negocjacji innych terminów i warunków systemu ETS2. Ale trzeba jasno zaznaczyć, kto jest winny wyhamowaniu naszego przygotowania do tego, czy innego mechanizmu przyspieszającego dekarbonizację budynków i transportu" - powiedział Hetmański.
Według Hetmańskiego, choć poprzedni rząd być może zbyt łatwo zgodził się na wprowadzenie ETS2, to robił więcej dla finansowania termomodernizacji i rozwoju elektromobilności.
Ekspert przypomniał, że program "Czyste Powietrze" - kluczowy dla modernizacji domów i wymiany pieców – wyhamował pięciokrotnie w porównaniu z wcześniejszym okresem. Dodał też, że w nowym programie "Nasze Auto" realizowanych jest zaledwie kilka przelewów dziennie, co jego zdaniem pokazuje "drastyczne spowolnienie tempa finansowania transformacji w sektorach najbardziej narażonych na skutki ETS2".
Hetmański zaznaczył, że Polska, chcąc skutecznie negocjować przesunięcie wdrożenia ETS2 i modyfikację unijnego celu redukcji emisji na 2040 r., musi pokazać realne przygotowanie do transformacji energetycznej.
Unia zmienia zdanie w sprawie ETS2
Ministrowie środowiska państw UE zdecydowali w głosowaniu o odroczeniu o rok wejścia w życie rozszerzonego systemu ETS2, który ma objąć również branżę transportową i budynki. Terminem wejścia w życie ma być 2028 rok. O taki stan sprawy wnosiła m.in. Polska, o czym wiele razy mówił premier Donald Tusk.
Głosowanie ministrów nie kończy procesu legislacyjnego. Ostateczny kształt przepisów zmienionego prawa klimatycznego UE zostanie przyjęty po negocjacjach Rady UE reprezentującej państwa członkowskie i Parlamentu Europejskiego.
To samo unijne gremium zdecydowało o ustanowieniu nowego celu klimatycznego na 2040 rok. Wspólnota zmniejszy ilość emitowanych gazów cieplarnianych o 90 proc. względem poziomu z 1990 r. W prawie klimatycznym znalazły się jednak bezpieczniki - np. klauzula rewizyjna, o którą zabiegała Polska, a która ma umożliwić odejście od przyjętego celu klimatycznego, jeśli okoliczności nie będą sprzyjać jego realizacji.