Europejska płaca minimalna, czyli sprawiedliwe wynagradzanie pracowników w UE, które powinno umożliwić godne życie, niezależnie od miejsca zatrudnienia - tak o projekcie Komisji Europejskiej mówiła jej przewodnicząca Ursula von der Leyen.
Projekt dyrektywy UE mającej zapewnić jednolite standardy ustalania płacy minimalnej w unijnych krajach budzi wiele wątpliwości - uważa Konfederacja Lewiatan.
Według pracodawców dopuszcza bowiem daleko idącą ingerencję ustawodawcy unijnego w rozwiązania przyjmowane w poszczególnych krajach oraz ogranicza w tym zakresie autonomię partnerów społecznych.
- Inicjatywa Komisji Europejskiej ignoruje zdecydowany sprzeciw europejskiego środowiska biznesowego, w tym BusinessEurope, której członkiem jest Konferencja Lewiatan, wobec prawnej ingerencji w autonomię partnerów społecznych i swobodę negocjacji umów zbiorowych dotyczących wynagrodzeń - mówi Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan.
Zastrzeżenia pracodawców budzi wykorzystanie do regulowania płacy minimalnej na poziomie UE instrumentu prawnego, jakim jest dyrektywa, wiążąca państwa członkowskie.
Konfederacja Lewiatan nie sprzeciwia się niektórym wytycznym, jakie zaproponowała KE, ale uważa, że powinny one być przyjęte w formie zalecenia, rekomendacji Rady, a nie dyrektywy.
- Opowiadamy się za przeprowadzeniem dyskusji na temat skutecznych mechanizmów ustalania wysokości płacy minimalnej oraz wzmocnieniem roli partnerów społecznych. Nie godzimy się jednak, aby te sprawy regulować w unijnej dyrektywie - dodaje Robert Lisicki.
Co oznacza dyrektywa dla pracowników w Polsce? Oczywiście kolejny wzrost płacy minimalnej. Nasza gospodarka jednak będzie miała mniej powodów do zadowolenia, ponieważ oznacza to jednocześnie wzrost kosztów pracowniczych, a więc mniej pieniędzy na rozwój firm, które napędzają PKB. Poza tym może to również wiązać się z mniejszą konkurencyjnością polskich przedsiębiorstw wynikającą z niższych płac.
Rozwiązania KE mają jednak, poza ochroną pracowników i walką z ubóstwem w biedniejszych regionach UE, zniwelować dumping w zakresie płac na europejskim rynku pracy. Zwłaszcza zamożne kraje podkreślają, że część krajów osiąga przewagę w różnych branżach na wspólnym rynku właśnie przez wykorzystywanie tańszej siły roboczej. Z drugiej jednak strony, obawiają się jednocześnie, że ustalenie europejskiej płacy minimalnej może doprowadzić do obniżenia poziomu płac w ich państwach.