Froo zdobywa serca konsumentów w Rumunii
Blisko 90 sklepów pod szyldem Froo otworzyła Żabka w ciągu niespełna roku w Rumunii. Większość z nich zlokalizowana jest w Bukareszcie. I nie jest to ostatnie słowo sieci.
O sukcesie Froo rozmawiamy z Anną Grabowską, Managing Director w Zabka International podczas 10. jubileuszowej edycji Impact, najważniejszego i najbardziej prestiżowego wydarzenia o tematyce gospodarczej i technologicznej w Europie Środkowej i Wschodniej.
- Dobrze dopasowaliśmy naszą ofertę do rynku rumuńskiego. Skupiamy się na poznawaniu klientów, co pozwala nam budować najbardziej odpowiedni i konkurencyjny format – zdradza Anna Grabowska.
Rumunia to druga największa gospodarka w Europie Centralnej, zamieszkała przez blisko 20 mln ludzi.
- W wielu aspektach ten kraj przypomina Polskę. Klienci pracują ciężko, a kobiety są dobrze wyedukowane. Co więcej, Rumuni chcą żyć w lepszym otoczeniu, mieć lepsze samochody, ubrania, kupować w lepszych sklepach, choć nie mają czasu na robienie zakupów. Punkt, który jest blisko i oferuje gotowe rozwiązania, bardzo im odpowiada – przyznaje Anna Grabowska. I dodaje: - Struktura rynku rumuńskiego przypomina strukturę polskiego rynku sprzed 7-10 lat. Wówczas także mieliśmy dużo małych, pozostających poza siecią sklepów, które mogły przyłączyć się do Żabki.
Czy wchodząc do Froo polski klient poczuje się jak w Żabce? Czy we Froo znajdziemy rodzime produkty? Jak będzie rosnąć Żabka w Rumunii? I czy Froo pojawi się też w innych krajach? O tym wszystkim Anna Grabowska mówi Adamowi Janczewskiemu z Money.pl. Posłuchajcie!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo