Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Gastronomia na celowniku UOKiK. W daniach ser Fawita zamiast fety

21
Podziel się:

Inspekcja Handlowa ruszyła w teren i skontrolowała 58 punktów gastronomicznych w kurortach turystycznych w Polsce. Wnioski nie napawają optymizmem: w większości z nich kontrolerzy stwierdzili nieprawidłowości. Posypały się mandaty, postępowania administracyjne, a w kilku przypadkach nawet wnioski do sądów.

Gastronomia na celowniku UOKiK. W daniach ser Fawita zamiast fety
Inspekcja Handlowa skontrolowała placówki gastronomiczne i stwierdziła szereg nieprawidłowości. (Unsplash.com, Greg Howard)

Jak informuje na swojej stronie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, inspektorzy odwiedzili bary, pizzerie, restauracje, zajazdy, karczmy, stacje paliw. Łącznie Inspekcja Handlowa skontrolowała 58 placówek w 13 województwach. UOKiK zastrzega, że kontrole trwają.

Inspektorzy stwierdzili nieprawidłowości w ponad połowie z nich. Najwięcej (60,6 proc.) dotyczyło braku cen. Często też kontrolerzy stwierdzali, że restauratorzy używali niezalegalizowanych wag do ważenia produktów. W pięciu z 35 lokali nie było informacji o szkodliwości spożywania alkoholu.

- Zdarzało się, że składniki przygotowanych dań różniły się od tych wymienionych w menu. Niekiedy konsumenci otrzymywali rachunek z doliczoną ceną opakowania, którego w ostateczności nie dostawali. W niektórych kontrolowanych miejscach przy sprzedawanych produktach nie było ceny lub nie określano ilości napojów i potraw, których dotyczy podana cena - podkreśla prezes UOKiK-u Tomasz Chróstny.

Zobacz także: Ukradną ci pieniądze, a bank nie pomoże. "To jest pańska wina"

Jakie konkretnie uwagi mieli kontrolerzy? W 10 placówkach zarzucają nierzetelną obsługę klientów, która polegała na:

  1. zaniżonej pojemności napojów alkoholowych (a w konsekwencji pobranie wyższej należności - od 0,70 zł do 13,20 zł) - 3 placówki;
  2. zaniżonej wadze oferowanych potraw (a w konsekwencji pobranie wyższej należności - od 1,03 zł do 5,40 zł) - 3 placówki;
  3. użyciu do przygotowania dania innego składnika, niż wymieniony w menu (ryba limanda żółtopłetwa zamiast soli, ser "Fawita" w miejsce sera "Feta", krem dekoracyjny zamiast bitej śmietany) - 3 placówki;
  4. doliczeniu do rachunku opakowania do produktu, którego konsument faktycznie nie otrzymał (1 placówka).

Na efekty kontroli nie trzeba było długo czekać. Inspektorzy nałożyli 14 mandatów karnych, a w 11 przypadkach zdecydowali się na wszczęcie postępowań administracyjnych. Sześciu przedsiębiorców bronić się będzie przed sądem, gdyż kontrolerzy złożyli wnioski o ich ukaranie.

Jak unikać oszustwa w barach i restauracjach? UOKiK ma trzy porady dla konsumentów. Po pierwsze klient powinien mieć zawsze możliwość zapoznania się z cenami jeszcze przed złożeniem zamówienia.

Ponadto odwiedzający restaurację powinni ustalić, czy w cenniku znajduje się pełna nazwa potrawy i jej ilość. Po trzecie należy zawsze sprawdzać paragon, by ustalić, za co finalnie przyszło nam zapłacić.

UOKiK zwraca się też do każdego z nas. Prosi o kontakt z Urzędem lub Inspekcją Handlową w przypadku, gdy klienci stwierdzą nieprawidłowości w jakimkolwiek z punktów gastronomicznych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(21)
MB.
3 lata temu
,,W pięciu z 35 lokali nie było informacji o szkodliwości spożywania alkoholu." Może przy przejściach na pieszych wywieszajmy tabliczki z informacją, że wejście na czerwonym świetle grozi potrąceniem ? Czego NOWEGO dowiaduje się człowiek z takiej tabliczki w lokalu ? Idąc tym tokiem, możemy wywieszać wszędzie tabliczki z informacjami o najoczywistrzych, najbardziej banalnych rzeczach...
edo
3 lata temu
nie no leze i kwicze .kuzwa najwazniejsza sprawa dla konsumenta ,co tam potrawy mniejsze porcje albo nie ta ryba ,co tam brud smród i ubustwo najwazniejszy jest brak nalepki o szkodliwosci alkoholu ;)) i za to bucom płacimy ?zeby plakietki sprawdzali ?
a kawa?
3 lata temu
notorycznie i nagminnie i najłatwiej oszukiwać na kawie... Inka cafe latte
Bob
3 lata temu
Niechby weszli kontrolerzy ponownie drugiego czy trzeciego dnia kiedy restaurator jest już spokojny, że niby przebrnął. I upycha to co ma na stanie.
realista
3 lata temu
I nic z tego nie wynika. Coo najwyżej jakiś śmieszny mandacik, który zwróci się szybciej niż sprawa się zakończy. Powinno się publikować wyniki kontroli publicznie, żeby każdy się mógł z tym zapoznać. Pozytywne kontrole również. Z pożytkiem dla uczciwych. No ale tu jest Europa Wschodnia. Taka mentalność. Nie da się.
...
Następna strona