W ciągu roku zadłużenie młodych Polaków wzrosło o ponad 18 proc., a liczba niesolidnych dłużników o ponad 7 tys. – wskazują dane Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK. Średnia zaległość 18-24 latka wzrosła przez rok o 11 proc., do 7 tys. 637 zł.
Najwięcej zadłużonych młodych osób mieszka w województwie śląskim, które ma łączne zadłużenie na poziomie 137 mln zł. Kolejne miejsca zajmują zameldowani w województwach mazowieckim (122,9 mln zł) i dolnośląskim (106,6 mln zł). Najmniej niespłaconych długów mają natomiast osoby ze Świętokrzyskiego (17 mln zł).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inflacja uderza w portfele młodych Polaków
Halina Kochalska z BIG InfoMonitor zwróciła uwagę, że w lipcu 2022 r. zaległości pokolenia Z wynosiły ponad 853 mln zł. Z kolei liczba nierzetelnych dłużników podwyższyła się ze 125 tys. do ponad 132 tys.
Rekordzistką jest pochodząca z woj. śląskiego 20-latka, która zalega bankom i innym instytucjom ponad 788 tys. zł – poinformował prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.
Skok cen za wynajem. Polska w czubie Europy
Według ekspertki na budżetach młodych odbił się wzrost cen niemal wszystkiego, co niezbędne do codziennego funkcjonowania, szczególnie wynajmu mieszkań oraz żywności i transportu. Z drugiej strony młodym Polakom sprzyja niskie bezrobocie, które pozwala stosunkowo łatwo znaleźć zatrudnienie również w elastycznym wymiarze czasu.
Pomaga też brak podatku od rocznych dochodów do 85 528 zł – zauważyła.
Więcej zaległości mają mężczyźni
O terminach spłacania należności zdecydowanie częściej zapominają mężczyźni. W rejestrze widnieje 80,8 tys. panów (61 proc.) w wieku 18-24 lat, których zaległości przekraczają 611 mln zł. Kobiet jest 51 tys. (39 proc.), a ich dług to niecałe 398 mln zł.
– W przypadku młodych dłużników, więcej niż co czwarty wpada od razu na głęboką wodę i ma zarówno problemy z obsługą kredytów, jak i innych pozakredytowych zobowiązań – zauważy główny analityk BIG InfoMonitor Waldemar Rogowski. Wśród ogółu dorosłych Polaków, jak dodał, w takiej sytuacji jest co piąty niesolidny dłużnik.
Według danych z baz BIG InfoMonitor i BIK, 51 proc. zaległego zadłużenia osób między 18 a 24 rokiem życia stanowią zaległości pozakredytowe. Kwota nieopłaconych w terminie bieżących rachunków, opłat karnych za jazdę bez biletu czy alimentów wynosi łącznie ponad 513 mln zł – to średnio 4 tys. 987 zł na osobę.
Przeciętne zadłużenie różni się w zależności od rodzaju zobowiązania. W przypadku alimentów może to być nawet 10 tys. 247 zł. Jeśli chodzi o rachunek za telefon czy Internet mowa o 3 tys. 376 zł, a średnia wartość opłat karnych za jazdę na gapę to 266 zł. Więcej tego typu zaległości mają mężczyźni – w rejestrze BIG widnieje ich niemal 63,5 tys., a kobiet jest 39,5 tys.
Według głównego analityka BIG InfoMonitor Waldemara Rogowskiego dominacja mężczyzn wśród niesolidnych młodych dłużników wiąże się częściowo z faktem, że wśród osób studiujących większy udział mają kobiety, Rogowski przytoczył dane z raportu "Portfel studenta", według którego jest ich 58 proc. – Oznacza to, że mężczyźni częściej podejmują już w tym czasie pracę zawodową, a tym samym mogą korzystać z produktów kredytowych – podsumował.