Zaloguj
Notowania
- Jeszcze trochę czasu minie, zanim napływ kapitału i wzrost płac doprowadzi do niepohamowanego wzrostu cen. Na razie w Polsce nie ma takich sygnałów - powiedział w programie "Money. To się liczy" dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Arak. Jak dodał, ceny zaczną spadać jesienią, później trzeba będzie obserwować to, co działo się będzie na początku 2020 r.
39
Podziel się:
Wybrane dla Ciebie
KOMENTARZE
(39)
Ja
5 lata temuSpadną w tedy kiedy zapasy zaczną gonić lub rolnicy sami zaczną sprzedawać swoje płody
Obywatel RP
5 lata temuMyślący człowiek widzi co się dzieje, moim zdaniem "równia pochyła". Jeżeli firmy będą mniej zarabiać, pracownicy też, to oznacza spadek konsumpcji najpierw ograniczenie, kupowanie tańszego a potem to chyba suweren podejmie rozwiązania radykalne. Ocieplenie klimatu nie pomoże rolnikom a miastowi to już chyba woda z kranu i suchary. Popatrzcie na ceny w sklepach a zarabiamy min. 3xmniej niż Europa zachodnia. Rządzący też w końcu załapią że tego nie ogarną, kasa w końcu im się skończy a lubiani w Europie już nie jesteśmy. Po prostu martwię się o byt rodziny. Trzymajcie się Rodacy.
Polacy
5 lata temuA co to za ekspert? Jest susza i jesienią dopiero ceny pójdą w górę. A do tego podwyżka cen prądu i wybory. Nie pozbieracie się drodzy rodacy. A eksperta pozdrawiamy bardzo serdecznie.
34er
5 lata temuBylem za PISem ale juz nie jestem...za PO tez nie...tylko czy istnieje ktos kto cgce rzadzic i chce cos robic dla obywateli....nie sadze....syf syfow
kot
5 lata temuno to troche Morawiecki się dochaprał na podwyszkach cen warzyw itp.
...
Następna strona