Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Irańskie drony na zachodnich częściach. "Zostały dostarczone przez pośredników"

Podziel się:

Według StateWatch, ukraińskiego think-tanku, w irańskich dronach Shahed 136 kupowanych przez Rosję do ataków na Ukrainę są części anten produkowane przez kanadyjską firmę Tallysman Wireless. Producent podkreśla, że nie sprzedawał produkowanych przez siebie części ani Iranowi, ani Rosji - poinformował "The Globe and Mail".

Irańskie drony na zachodnich częściach. "Zostały dostarczone przez pośredników"
Rosja wykorzystuje drony "Szached-136", zrobione w Iranie (East News, Danylo Antoniuk/REPORTER)

W irańskich dronach używanych przez rosyjską armię w atakach na Ukrainę znaleziono części wytwarzane przez kanadyjskiego producenta – poinformował w niedzielę dziennik "The Globe and Mail" na swojej stronie internetowej.

Według StateWatch, ukraińskiego think-tanku, w irańskich dronach Shahed 136 kupowanych przez Rosję do ataków na Ukrainę są części anten produkowane przez firmę z Ottawy Tallysman Wireless. Firma podkreśla, że nie sprzedawała produkowanych przez siebie części ani Iranowi, ani Rosji - poinformował "The Globe and Mail".

Drony Shahed 136 są przez Rosję używane do ataków na wrażliwą infrastrukturę cywilną i cele wojskowe, ulegają zniszczeniu w chwili wybuchu przenoszonego ładunku. W połowie listopada Shahed Aviation Industries produkująca drony Shahed-136 została objęta kanadyjskimi sankcjami.

Cytowany przez "The Globe and Mail" prezes Tallysman Wireless Gyles Panther potwierdził, że firma jest świadoma problemu, nie sprzedaje swoich produktów ani do Iranu, ani Rosji, nie zezwala też na sprzedaż do krajów trzecich, które handlują z krajami podlegającymi sankcjom. Dodał, że firma współpracuje z kanadyjskimi służbami granicznymi i innymi agencjami rządowymi i uznał, że prawdopodobnie części zostały nabyte przez pośredników – napisał dziennik.

Zachodnie wyroby omijają sankcje

"The Globe and Mail" podkreślił, że kanadyjska spółka jest jedną z wielu zachodnich firm, których wyroby trafiły do Iranu czy do Rosji mimo sankcji. Często chodzi o produkty wykorzystywane w systemach niezwiązanych z wojskiem i nieobjętych zakazem eksportu.

Przypomniano też o sierpniowym brytyjskim raporcie Royal United Services Institute na temat wykorzystania przez Rosję części elektronicznych pochodzących przynajmniej z dziewięciu krajów zachodnich.

StateWatch to istniejąca od stycznia 2018 r. ukraińska organizacja pozarządowa, pracująca nad regułami działania rządu i korupcją. Obecnie jednym z jej projektów jest TrapAgressor, w ramach którego ujawniane są metody obchodzenia zachodnich sankcji nakładanych na Rosję po ataku na Ukrainę. Raport z lipca 2022 r. ujawnił 31 takich metod, identyfikowane są kolejne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP