Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Jewgienij Prigożyn, "kucharz Putina", przyznał się do utworzenia Grupy Wagnera

Podziel się:

Związany z Kremlem biznesmen Jewgienij Prigożyn po raz pierwszy przyznał się publicznie do utworzenia Grupy Wagnera i kierowania tą prywatną armią, która według nieoficjalnych informacji jest na usługach Kremla. "Psy wojny" z Grupy Wagnera słyną z brutalnych działań. Według mediów niezależnych są w armii ludźmi od "brudnej roboty", odpowiadają za zbrodnie wojenne w Ukrainie, Syrii, Libii, Republice Środkowoafrykańskiej.

Jewgienij Prigożyn, "kucharz Putina", przyznał się do utworzenia Grupy Wagnera
Jewgienij Prigożyn po raz pierwszy przyznał się publicznie do utworzenia Grupy Wagnera i kierowania prywatną armią, która według nieoficjalnych informacji jest na usługach Kremla (East News, Sergei Bobylev)

Wcześniej Prigożyn zaprzeczał, że jest powiązany z tą prywatną firmą wojskową. Procesował się z mediami, które o tym informowały, a rosyjskie sądy przyznawały mu rację.

Zabijają dla Putina. Ludzie od "brudnej roboty"

Jak podaje Radio Swoboda, Prigożyn poinformował w komunikacie prasowym jednego ze swoich przedsiębiorstw, że założył firmę najemniczą w 2014 r. (gdy Rosja nielegalnie anektowała Krym i rozpoczęła wojnę w ukraińskim Donbasie).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Putin wprost o broni jądrowej. "Ten atak spotka się z odwetem"

Najemnicy Wagnera walczyli m.in. w ukraińskim Donbasie, Syrii, w krajach afrykańskich i arabskich. Wiadomo, że w trakcie trwającej obecnie inwazji na Ukrainę, grupa Wagnera werbuje więźniów z rosyjskich kolonii karnych, oferując im wyjście zza krat w zamian za walkę na froncie.

"Psy wojny" z Grupy Wagnera słyną z brutalnych działań. Według mediów niezależnych są w armii ludźmi od "brudnej roboty", odpowiadają za zbrodnie wojenne w Ukrainie, Syrii, Libii, Republice Środkowoafrykańskiej.

Prigożyn wyjaśniał, że wcześniej zaprzeczał swoim związkom z firmą najemniczą, by "chronić jej członków".

Portal Meduza: ujawnienie się Prigożyna ma drugie dno

Biznesmen sądził się m.in. z naczelnym radia Echo Moskwy Aleksiejem Wieniediktowem i portalem Meduza, domagał się usunięcia wzmianek o nim z publikacji w internecie.

Portal Meduza przypomina, że w 2019 r. portal The Bell opublikował materiały śledztwa dziennikarskiego, w którym wskazywano na powiązania Prigożyna z rosyjskimi władzami. Konkretnie źródła The Bell twierdziły, że Grupa Wagnera została utworzona z inicjatywy rosyjskiego sztabu generalnego.

We wrześniu w sieciach społecznościowych i w mediach pojawiły się nagrania, na których widać, jak Prigożyn agituje więźniów w koloniach karnych do walki na Ukrainie. Media uznały, że te "przecieki" musiały być uzgodnione z Prigożynem. Według niektórych opinii to "ujawnienie się" może świadczyć o tym, że Prigożyn ma ambicje polityczne.

Grupa Wagnera dysponuje ciężkim sprzętem, artylerią i samolotami wojskowymi – przekazuje Radio Swoboda. W Rosji zakładanie prywatnych armii jest nielegalne. Kreml zaprzecza swoim powiazaniom z Grupą Wagnera.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP