Klamka zapadła. Sąd ogłosił upadłość znanego kieleckiego zakładu
Sąd Rejonowy w Kielcach zdecydował o ogłoszeniu upadłości kieleckiej firmy Chemar - podaje lokalny serwis "Gazety Wyborczej". Dawniej, w czasach swojej świetności, zakład zatrudniał ponad 5 tys. osób, ale w ostatnich latach borykał się z poważnymi problemami, a zatrudnienie wynosiło około 100 osób.
Chemar powstał w latach 50. ubiegłego wieku. Po transformacji ustrojowej zaczął popadać w kłopoty. Od 2019 roku jego właścicielem jest Agencja Rozwoju Przemysłu. Obecnie zajmuje się głównie odlewnictwem staliwa, zwłaszcza dla branży kolejowej - przypomina serwis kielce.wyborcza.pl.
I komentuje, że ogłoszenie upadłości firmy nie było zaskoczeniem, bo problemy finansowe spółki ciągnęły się od dłuższego czasu. Długi Chemaru szacowane są na około 20 mln zł, spółka jest dłużnikiem m.in. PGE, PGNiG, ZUS-u, urzędu skarbowego i kieleckiego magistratu. Syndykiem masy upadłościowej została spółka TS Restrukturyzacje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od zera do miliardów złotych. Zdradza swoją żelazną zasadę
Szykują firmę dla potencjalnego inwestora
W ostatnim czasie było kilka firm zainteresowanych zainwestowaniem w Chemar, ale ARP nie zweryfikowała ich pozytywnie. Teraz pojawił się kolejny chętny. - Teraz 100 procent energii wkładamy w to, aby przygotować zorganizowaną część przedsiębiorstwa dla potencjalnego inwestora, z którym prowadzimy rozmowy - mówi kieleckiej "Wyborczej" Maciej Zajkowski, wiceprzewodniczący rady nadzorczej Chemaru, oddelegowany czasowo do zarządu spółki.
W czasach swojej świetności w latach 70. Chemar zatrudniał ponad 5 tys. osób. Obecnie jest to około 100 pracowników - wylicza serwis.