Koalicja szuka pomysłu na zdrowie. "Rośnie świadomość, że kołdra jest jednak za krótka"

Obóz rządzący szuka pomysłu na reformę finansowania ochrony zdrowia, ale na razie inicjatywę przejmują koalicjanci KO. Wkrótce może jednak dojść do spotkania ministrów Andrzeja Domańskiego i Jolanty Sobierańskiej-Grendy z klubem Lewicy. Czy to oznacza, że koncepcja podatku zdrowotnego padła na podatny grunt?

Minister zdrowia Jolanta Sobieranska-Grenda i minister finansów Andrzej DomańskiMinister zdrowia Jolanta Sobieranska-Grenda i minister finansów Andrzej Domański
Źródło zdjęć: © East News | Adam Burakowski
Grzegorz OsieckiTomasz Żółciak
Dźwięk został wygenerowany automatycznie i może zawierać błędy

Ustawa budżetowa na 2026 r., nad którą wciąż trwają prace w parlamencie, zakłada 247,8 mld zł nakładów na ochronę zdrowia (6,8 proc. PKB), czyli o 25,5 mld zł więcej niż w 2025 roku. Mimo to wciąż na zdrowie brakuje ok. 23 mld zł na przyszły rok.

W tym roku minister finansów przekazywał minister zdrowia kolejne kroplówki finansowe, by łatać tegoroczną dziurę w NFZ wynoszącą ok. 14 mld zł. I na razie wygląda na to, że ta taktyka prędko nie ulegnie zmianie. - Coś trzeba będzie minister zdrowia dać, ale pytanie jak zrobić to efektywnie i z czego dosypać - mówi rozmówca z rządu.

W tym roku z budżetu poszło dodatkowo ok. 31,5 mld zł.

To o ponad 13 mld zł więcej od pierwotnie planowanej dotacji z budżetu - zauważa Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Natomiast po raz pierwszy minister zdrowia jeszcze w trakcie prac nad budżetem na kolejny rok wyszła z dużą liczbą pokazującą, ile zabraknie NFZ, co stawia pod znakiem zapytania, na ile przyjmowane właśnie wielkości odzwierciedlają rzeczywistość. Co dodatkowo dopinguje do szukania dodatkowych pieniędzy.

Problem z walutą euro. Ekspert wskazuje na przykład Niemiec

"Wait and see"

W kręgach KO na razie nie słychać konkretnych pomysłów na głębszą reformę - a nawet jeśli gdzieś wybrzmiewają, to brakuje politycznej decyzji, co dalej. Na razie więc nastawienie jest takie, że na razie kontynuowana będzie strategia dosypywania pieniędzy pozwalających NFZ rozliczać ze szpitalami kolejne kwartały, być może też uda się przesunąć kolejną, coroczną podwyżkę wynagrodzeń medyków z lipca na styczeń 2027 r., co ma dać budżetowi ok. 4 mld zł oddechu w przyszłym roku.

Czynnikiem zniechęcającym KO do bardziej radykalnych działań jest przekonanie, że nie będzie na nie zgody ze strony prezydenta. Karol Nawrocki właśnie zawetował wyższą opłatę cukrową, wskazując m.in., że pogorszy to sytuację polskich producentów z branży spożywczej. Z Kancelarii Prezydenta słychać, że głównym powodem była kampanijna obietnica Karola Nawrockiego, że nie zaakceptuje podwyżek podatków.

- Gdyby w tych rozwiązaniach było powiedziane, że wszystkie te pieniądze, które będą pochodziły z nadwyżki tych podatków, trafią na ochronę zdrowia, która jest w dramatycznym stanie, to wtedy pan prezydent podjąłby inną decyzję, ale te pieniądze zasypywały dziurę budżetową - powiedział w piątek Zbigniew Bogucki, szef Kancelarii Prezydenta w Radiowej Jedynce.

Rządzący przypominają jednak, że w przypadku opłaty cukrowej były to właśnie pieniądze - 1,2 mld zł rocznie - które w większości miały trafić na zdrowie. Zgodnie z przepisami aż 96,5 proc. z tej opłaty ma trafiać na NFZ.

Strategia "wait and see" staje się coraz trudniejsza do realizacji, ponieważ skala niedoboru rośnie o dobre kilkanaście miliardów złotych każdego roku. Także bufory są coraz mniejsze. Nie mamy już Funduszu Zapasowego w NFZ i wykorzystujemy pieniądze z Funduszu Medycznego. Trochę zaczyna brakować miejsc, z których moglibyśmy przesunąć pieniądze na ochronę zdrowia. W tej sytuacji proste przesunięcia w ramach bieżących możliwości MF już nie wystarczają - mówi Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.

- W przyszłym roku MZ będzie sygnalizować, że na dopięcie kwartału nie będzie potrzebować 3-4 mld zł, lecz 8-9 mld zł. Środki coraz trudniej wyasygnować, a to oznacza, że będzie coraz więcej informacji medialnych, że kolejne szpitale nie przyjmują pacjentów - dodaje Łukasz Kozłowski.

Koalicjanci z pomysłami

Na razie dużo bardziej aktywni w kwestiach zdrowotnych zaczynają być koalicjanci. Lewica wyszła z koncepcją podatku zdrowotnego, która zakłada zastąpienie składki zdrowotnej podatkiem zdrowotnym. Wyjściowa propozycja to stawka 12 proc. od podstawy opodatkowania PIT i CIT, przy jednoczesnej kwocie wolnej 30 tys. zł rocznie dla wszystkich podatników (w tym przedsiębiorców) oraz możliwości odliczenia 7 proc. dla firm "uczciwie" odprowadzających podatki w Polsce. Według Lewicy dałoby to NFZ 2 bln zł w 10 lat i 9 proc. PKB na zdrowie do 2030 r.

- Już wcześniej pokazywaliśmy tę koncepcję naszemu głównemu koalicjantowi. Andrzej Domański z jednej strony jest przychylny, ale z drugiej przyznaje, że polityka rządu nie idzie w tym kierunku - stwierdza rozmówca z Lewicy. Ugrupowanie na razie nie składa broni. Jak ustaliliśmy, minister finansów i gospodarki oraz minister zdrowia zostali zaproszeni na 7 stycznia na spotkanie z klubem parlamentarnym Lewicy w sprawie podatku zdrowotnego. - Zaproszenia zostały wysłane, czekamy na potwierdzenie - mówi osoba z Lewicy.

W inną stronę idą ludowcy, którzy przygotowali pakiet zmian. Jak pisał rynekzdrowia.pl, obejmuje on m.in. ograniczenie ulg w składce zdrowotnej, przeniesienie składki chorobowej z ZUS do NFZ, zmniejszenie kosztów podwyżek medyków i reformę szpitali. Także oni liczą, że po nowym roku ich propozycje trafią do koalicyjnych negocjacji.

Z kolei Polska 2050 zamierza ponownie złożyć projekt ustawy podwyższający akcyzę na alkohol (również zawetowaną przez prezydenta). "Jeśli powodem weta na podwyższenie akcyzy alkoholowej faktycznie był brak gwarancji, że pieniądze pójdą na ochronę zdrowia, a nie czyjaś "gorąca prośba", to właśnie to zmieniamy. Polska 2050 ponowi projekt - tym razem z jasnym zapisem: każda złotówka z dodatkowej akcyzy idzie na ochronę zdrowia. Czy w takiej formie podpisze Pan ustawę bez wahania?" - napisała w piątek na platformie X Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy ubiegająca się o szefowanie Polsce 2050.

Prezydent recenzuje

Na razie wygląda na to, że koalicja daleka jest od realnego pomysłu na zmiany w systemie zdrowia i jest dopiero na etapie zbierania pomysłów. - Przynajmniej rośnie świadomość, że kołdra jest jednak za krótka, bo po stronie dochodowej nie ma w tej chwili przestrzeni - słyszymy w resorcie finansów.

W rządzie słyszymy tłumaczenia, że problemem jest też Pałac. Postawa prezydenta powoduje, że warunki gry stają się dla rządu coraz trudniejsze, bo jednocześnie Karol Nawrocki stawia się w postawie recenzenta rządu. Już np. z Pałacu dochodzą nieoficjalne sygnały, że koncepcja podatku zdrowotnego Lewicy nie trafi tam na podatny grunt. Rozmówca z otoczenia prezydenta wskazuje, że w dzisiejszym systemie istotny jest tytuł do świadczeń, co związane jest z pracą na etat, dlatego odejście do systemu składkowego w stronę podatku rodzi ryzyko odchodzenia od etatów i rozrostu szarej strefy.

Zresztą nasi rozmówcy z Lewicy przekonują, że i tak nie rozmawiają, nawet nieoficjalnie, w tej sprawie z prezydentem i jego ludźmi. - Marszałek Czarzasty przy każdej okazji stawia się w opozycji do Nawrockiego, nie byłoby zrozumiałe dla naszych wyborców, gdybyśmy jednocześnie z prezydentem pertraktowali - przekonuje rozmówca z Lewicy.

Tomasz Żółciak i Grzegorz Osiecki, dziennikarze money.pl

Wybrane dla Ciebie
Kluczowy most w Niemczech gotowy wcześniej. Podano datę otwarcia
Kluczowy most w Niemczech gotowy wcześniej. Podano datę otwarcia
Emerytura dla urodzonych przed 1969 r. Ten dokument będzie niezbędny
Emerytura dla urodzonych przed 1969 r. Ten dokument będzie niezbędny
3,5 mld euro dla Polski. Wesprą transformację klimatyczną
3,5 mld euro dla Polski. Wesprą transformację klimatyczną
Wietnam będzie miał szybkie pociągi. Oto ich prędkość
Wietnam będzie miał szybkie pociągi. Oto ich prędkość
Tego nie wyrzucaj do makulatury. Grozi wysoki mandat
Tego nie wyrzucaj do makulatury. Grozi wysoki mandat
Hossa wchodzi w nową fazę. Goldman Sachs o rynkach akcji w 2026 r.
Hossa wchodzi w nową fazę. Goldman Sachs o rynkach akcji w 2026 r.
Pracowałeś przed 1999 r.? ZUS przypomina. Tak można zwiększyć emeryturę
Pracowałeś przed 1999 r.? ZUS przypomina. Tak można zwiększyć emeryturę
Ukradł 70 metrów kabla. Doprowadził do chaosu na kolei w Czechach
Ukradł 70 metrów kabla. Doprowadził do chaosu na kolei w Czechach
Blue City na rozdrożu. W grze nawet wyburzenie galerii
Blue City na rozdrożu. W grze nawet wyburzenie galerii
Złoto może pobić kolejny rekord. Banki prognozują cenę
Złoto może pobić kolejny rekord. Banki prognozują cenę
Rosyjska gospodarka się chwieje. Analitycy powiedzieli, czy skłoni to Putina do pokoju
Rosyjska gospodarka się chwieje. Analitycy powiedzieli, czy skłoni to Putina do pokoju
Prezydent Brazylii zabrał głos ws. umowy UE z Mercosurem. Wezwał do odwagi
Prezydent Brazylii zabrał głos ws. umowy UE z Mercosurem. Wezwał do odwagi