Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|
aktualizacja

"To patologia". Kołodziejczak uderza w "duże sklepy"

97
Podziel się:

- Duże sklepy osiągają nadmiarowe zyski ze sprzedaży masła i jaj pomimo spadku cen tych produktów w hurcie. To jest patologia. Sprawą powinien zająć się UOKiK - ocenia wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak.

masło, jajka
Duże sklepy osiągają nadmiarowe zyski ze sprzedaży masła i jaj - ocenia wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak (East News, PAP)

- Cena masła na przełomie listopada i grudnia była na poziomie mniej więcej 860 euro za 100 kg masła w kostkach. Ta cena na dzień dzisiejszy plasuje się w mleczarniach na poziomie o ponad 100 euro mniej. To jest mniej więcej 730-740 euro - cenił Kołodziejczak na briefingu prasowym w Warszawie.

Minister uważa, że sieci handlowe wykorzystują swoją dominację na rynku i nie opuszczają cen.

Mam pretensje o to. Możemy tutaj także mówić o nadmiarowych zyskach dla sklepów wielkopowierzchniowych, które zarabiają bajońskie sumy pieniędzy na Polakach - dodał wiceminister.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Odcinek 6 - Analizuj, nie zgaduj - wykorzystanie danych w strategii marketingowej.

- Cena jaj bardzo mocno się zaczęła stabilizować. Cena jaj klatkowych doszła do poziomu hurcie 73-74 gr. Od 3 tygodni ona zaczęła wyraźnie spadać. Głośno chcę powiedzieć, że jeżeli ceny w sklepach będą utrzymywały się na wysokim poziomie to znaczy, że sklepy nie opuszczają cen, kiedy cena masła i jaj u producentów i hurtowników wyraźnie spadła. To jest patologia - dodał.

Kołodziejczak poinformował, że ministerstwo rolnictwa rozważa zgłoszenie polityki cenowej sieci handlowych do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

- Chciałbym spotkać się w następnych dniach z prezesem Chróstnym, by podjął odpowiednie działania. Mówienie, że nie ma zmowy cenowej wcale nie mówi, że na rynku nie ma patologii, którymi UOKiK powinien się zająć - dodał.

Polska liderem w produkcji jaj

Kilka dni temu wiceminister informował, że Polska jest jednym z większych producentów jaj w UE.W 2024 r. produkcja jaj szacowana jest na poziomie ok. 550 tys. ton, co stanowi 10 mld sztuk jaj. Polska produkcja jaj stanowi 7,5 proc. unijnej produkcji. Krajowe zużycie wynosi ok. 0,4 mln ton, znaczna część produkcji (ok. 40 proc.) jaj kurzych jest eksportowana, w związku z czym sektor ten odgrywa istotną rolę w bilansie rynkowym i gospodarce żywnościowej przynosząc wpływy w wysokości ok. 0,5 mld euro. Z Polski eksportuje się głównie jaja z chowu klatkowego - zaznaczył wiceminister.

W Polsce od lat 80. konsumpcja jaj spada i obecnie wynosi 163 jaj rocznie na osobę, średnia unijna - to 210 szt. jaj. Najwięcej jaj spożywają Chińczycy - jedno jajo dziennie na osobę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(97)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Olgierd I.
2 miesiące temu
O ? Kołodziejczyk się obudził ? Niech się zwróci do premiera jak widzi problem to jego koledzy dokonali likwidacji wszystkiego co wartościowe w PL
Andrzej D.
2 miesiące temu
Kołodziejczak ??? Ten co go zrobił ministrem swój cel osiągnął ale powinien się wstydzić.
Lolo M.
2 miesiące temu
Jego pycha i arogancja jest odwrotnie proporcjonalna do wzrostu
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Czytelnik
2 miesiące temu
Jest w rządzie i zrobił z tym coś? NIE!
przy okazji
2 miesiące temu
Polska, jaj nie produkuje. To kury w Polsce znoszą jaja .
tyle
2 miesiące temu
co on bierze to widać że na psychotropach
...
Następna strona