Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agnieszka Zielińska
Agnieszka Zielińska
|

Zatory w sądach. Przez zatkane hipoteki płacimy droższe kredyty

17
Podziel się:

Na wpis do księgi wieczystej trzeba dziś czekać nawet rok. Za opóźnienia w pracy wydziałów ksiąg wieczystych płacą wszyscy: i kredytobiorcy i inwestorzy. A to niejedyny problem.

Zatory w sądach. Przez zatkane hipoteki płacimy droższe kredyty
Zatory w księgach wieczystych. Przez zatkane hipoteki płacimy droższe kredyty (East News, LUKASZ SOLSKI/East News)

Najgorzej jest w Warszawie, gdzie na wpis do księgi czeka się najdłużej. W takiej sytuacji znalazł się m.in. pan Robert, który poinformował nas o tym za pośrednictwem platformy dziejesie.wp.pl. - Pod koniec ubiegłego roku odebrałem mieszkanie od dewelopera, następnie załatwiłem formalności u notariusza. Kolejnym krokiem miał być wpis do księgi wieczystej - opowiada.

Nasz czytelnik zadzwonił do sądu w Warszawie, aby dowiedzieć się, kiedy może liczyć na wpis do księgi. Z końcem lipca tego roku upływa mu bowiem w banku termin ustanowienia zabezpieczenia hipotecznego. Musi aneksować umowę, aby nie płacić wyższej marży.

- Pani w wydziale ksiąg wieczystych poinformowała mnie, że dopiero rozpoczęli analizę dokumentów z sierpnia 2020 roku. A mój wniosek został złożony w grudniu. Na pytanie, jaki jest realny termin wpisu do księgi, dowiedziałem się, że muszę poczekać minimum cztery miesiące. Czyli wychodzi na to, że będę czekać rok - denerwuje się pan Robert.

Zobacz także: Sprawa Sławomira Nowaka. Krzysztof Śmiszek o słowach Zbigniewa Ziobry: to skandal

To dla niego dodatkowy problem. Teraz liczy na to, że jego bank przedłuży mu termin zabezpieczenia. - Skontaktowałem się już z doradcą, nie był zdziwiony, bo, jak mówi, to notoryczny problem - dodaje.

Koło się zamyka

Zatory w wydziałach ksiąg wieczystych dotykają dziś w równym stopniu nabywców mieszkań i deweloperów. Zdaniem Konrada Płochockiego, dyrektora PZFD, sytuacja pogorszyła się w ostatnich latach. - Jeszcze w 2014 roku wpis można było uzyskać w dwa tygodnie, jednak z każdym rokiem jest gorzej. Informowaliśmy o tym Ministerstwo Sprawiedliwości już w 2019 roku. Zgłaszaliśmy to także w raporcie dotyczącym problemów branży deweloperskiej przygotowanym dla wicepremiera Gowina na początku tego roku - informuje.

Apel deweloperów przeszedł jednak bez echa. Tymczasem zdaniem Konrada Płochockiego skutkiem opóźnień w sądach jest m.in. mniejsza liczba nowych inwestycji.

- Jeśli deweloper kupuje działkę pod inwestycję, banki nie pozwolą mu zawrzeć umowy kredytowej i uruchomić kredytu, dopóki nie będzie wpisany w księdze wieczystej. Nie może także rozpocząć sprzedaży, bo potencjalni klienci nie mogą też zawrzeć umów z bankami, które wolą zaczekać z uruchomieniem kredytów do momentu wpisu do księgi - wyjaśnia.

Jego zdaniem ma to wpływ na kupujących zarówno na rynku wtórnym, jak i pierwotnym. Dopóki hipoteka banku nie zostanie wpisana do księgi wieczystej, klienci muszą ponosić dodatkową składkę ubezpieczeniową, która przy średniej wartości kredytu kosztuje nawet kilkaset złotych miesięcznie. - Dla kredytu w wysokości około 400 tys. zł na 30 lat może to wynieść dodatkowo około 200 zł miesięcznie - wylicza Konrad Płochocki.

Każdy miesiąc to większe koszty

Czas oczekiwania na wpis do księgi w dużej mierze zależy od lokalizacji. - W mniejszych miastach, gdzie ekspansja nowych inwestycji nie jest tak duża, proces ten nie został tak wydłużony - tłumaczy Marcin Jańczuk, dyrektor marketingu i PR w agencji nieruchomości Metrohouse.

Jego zdaniem najgorzej pod tym względem jest w stolicy. Szacunkowy czas oczekiwania trwa tutaj od 8 do 11 miesięcy.

Obecnej sytuacji nie można tłumaczyć pandemią - uważają notariuszki Agnieszka Łabuszewska i Karolina Rak-Wrońska, prowadzące w Warszawie kancelarią notarialną. Ich zdaniem problem pojawił się dużo wcześniej.

Przyczyniło się do tego m.in. wprowadzenie ustawy z dnia 20 lipca 2018 roku o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności tych gruntów.  Liczba gruntów oddanych w użytkowanie wieczyste w Warszawie jest tak duża, że zwiększyło to obłożenie sądów.

Według naszych rozmówczyń informatyzacja ksiąg wieczystych wprowadzona w 2016 roku, której następstwem jest składanie przez notariuszy wniosków do wydziałów ksiąg wieczystych za pośrednictwem systemu teleinformatycznego, zamiast skrócić proces, jeszcze go wydłużyło.

Brak wpisu w księdze wieczystej bardzo utrudnia obrót nieruchomościami. - Wyłącza m.in. rękojmię wiary publicznej ksiąg wieczystych. Nabywca nie będzie chroniony i potencjalnie jego prawo własności może być podważane w przyszłości. To samo odnosi się do sytuacji, gdy właściciel jest wpisany, ale w księdze widnieją wzmianki o nierozpoznanych wnioskach o wpis - zwraca uwagę Jacek Kosiński, partner kancelarii prawnej Jacek Kosiński Adwokaci i Radcowie Prawni.

Kwestia opóźnień martwi także Związek Banków Polskich. Zdaniem Przemysława Barbricha z ZBP najlepszym rozwiązaniem byłaby możliwość dokonywania wpisów przez banki za pośrednictwem elektronicznego systemu. To ułatwiłoby proces. - Jesteśmy do tego gotowi i mamy narzędzia - przekonuje.

W piątek rano zapytaliśmy Ministerstwo Sprawiedliwości, czy planuje działania, aby przyspieszyć czas oczekiwania na wpis. Do czasu publikacji tekstu nie dostaliśmy odpowiedzi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(17)
profesor praw...
3 lata temu
to wina tego magisterka nie wie co robi i wszystko kontra społeczenstwo to wazelina kase doi i nic nie robi tylko mędzi to jest stwór którego nikt nie toleruje
Lord Vader
3 lata temu
Dobra zmiana 😂😂😂😂
Winowajca
3 lata temu
Warszawa nie przysyla decyzji podatkowych latami, a potem dowalają podatek za 3 lata w tył i dają 14 dni na zapłate strasząc windykacją i więzieniem.. i nikogo nie obchodzi czy masz kase na ten moment czy nie
Iza
3 lata temu
Warszawa, po 3 miesiącach miałam wpis. Więc nie wiem jak oni to robią że jedni szybciej drudzy wolniej.
jan
3 lata temu
To celowa robota ! POKO robi wszystko żeby ludzie mieli dość obecnych rządów ! Zaległości roczne bez trudu można zrobić w ciągu miesiąca !