Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Walków
Marcin Walków
|

LOT chce przywrócić pełne etaty stewardessom. Część związkowców protestuje: po zmianach będą zarabiać mniej

25
Podziel się:

Polskie Linie Lotnicze LOT zaproponowały nowy regulamin wynagradzania w spółce. Jednym z jego założeń jest przywrócenie pełnych etatów personelowi pokładowemu. Związek Zawodowy Personelu Pokładowego i Lotniczego protestuje: stewardzi i stewardessy będą jedyną grupą zawodową w LOT, która straci na proponowanych zmianach. Jednak nie wszystkie organizacje związkowe w spółce są na "nie".

LOT chce przywrócić pełne etaty stewardessom. Część związkowców protestuje: po zmianach będą zarabiać mniej
Polskie Linie Lotnicze LOT chcą zmienić regulamin wynagrodzeń w spółce. (Getty Images, Getty Images)

Przypomnijmy, że LOT podjął decyzję o obcięciu etatów zatrudnionym w spółce stewardom i stewardessom latem 2020 r. Poturbowany przez pandemię narodowy przewoźnik uzyskał też 2,9 mld zł pomocy publicznej. Teraz spółka proponuje nowy regulamin wynagradzania, w ramach którego przywrócone ma zostać zatrudnienie personelu pokładowego na pełen etat.

Związek Zawodowy Personelu Pokładowego i Lotniczego sprzeciwia się tym propozycjom. Organizacja ta zrzesza około 400 pracowników etatowych.

"W stosunku do 1/2 etatu zarobki rzeczywiście byłyby większe, jednak w stosunku do obowiązującego regulaminu wynagradzania pensja za miesiąc pracy w pełnym wymiarze zmniejszyłaby się o około 30 proc. Zmiana miałaby obowiązywać aż do marca 2024 r., tak długiego okresu obowiązywania nie uzasadniono" - czytamy w stanowisku Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego.

Zobacz także: Tego nigdy nie rób w samolocie

Związki zawodowe w LOT: niektóre stawki niższe niż minimalne wynagrodzenie

"Należy nadmienić, że proponowane wynagrodzenia zasadnicze w wysokości 3-4 tys. zł brutto za miesiąc pracy dotyczyć by miały pracowników o najwyższych kwalifikacjach, wieloletnim stażu pracy w LOT (czasem ponad 30 lat) i za pracę bardzo odpowiedzialną i obciążającą fizycznie (zmiany czasu, praca w nocy), a także negatywnie wpływającą na życie rodzinne (praca w weekendy i święta)" - piszą związkowcy z ZZPPiL do dyrektor biura HR w Polskich Liniach Lotniczych LOT.

"Dla zrzeszonych w naszym Związku pracowników taka postawa pracodawcy jest niezrozumiała. Czują się upokorzeni, niedocenieni, nieszanowani. Mają poczucie, że LOT chce +wziąć ich głodem+ i doprowadzić do tego, aby sami zrezygnowali z pracy u narodowego przewoźnika. Że preferuje się osoby młodsze, z mniejszym doświadczeniem i pozyskane ze spółek zależnych LOT. Osoby rozpoczynające pracę w LOT i zatrudniane na najniższych stanowiskach i bez żadnego doświadczenia mają stawki zbliżone do tych, które firma proponuje nam. Zaproponowane stawki są tak niskie, że w niektórych grupach zaszeregowania LOT zamierza wypłacać dodatek wyrównawczy, są one bowiem niższe niż minimalne wynagrodzenie" - czytamy dalej.

Związek zawodowy: 3660 zł brutto miesięcznie dla szefowej pokładu

Związek Zawodowy Personelu Pokładowego i Lotniczego podkreśla, że po wprowadzeniu nowego regulaminu wynagradzania, do marca 2024 r. pracownicy administracji zarabialiby tyle samo, co przed pandemią.

Personel pokładowy byłby jedyną grupą zawodową w LOT, która straciłaby finansowo na wprowadzonych w regulaminie zmianach. Ogólnie, koszty pandemii najbardziej odczuli zwykli pracownicy, wynagrodzenia kadry kierowniczej i zarządu spółki nie zostały zmniejszone - twierdzą działacze związkowi z ZZPPiL.

W poniedziałek związek zawodowy poinformował o kolejnej propozycji ze strony zarządu PLL LOT. "LOT (...) dzisiaj nam obniżył pensje. Szefowa 3660 zł brutto/mies. Niżsi stażem jeszcze gorzej" - napisał ZZ Personelu Pokładowego i Lotniczego na Twitterze.

LOT promuje model, w którym istotną część pensji załóg stanowi wynagrodzenie zmienne, uzależnione od liczby godzin spędzonych w powietrzu. Podstawę stanowi zaś tzw. pensum, czyli kilkadziesiąt godzin w powietrzu, za które pracownik otrzyma wynagrodzenie, niezależnie od tego, czy będą one wpisane do jego grafiku czy nie.

Według tego modelu w nowej propozycji szefowa pokładu, która w danym miesiącu nie lata w ogóle lub nie więcej niż pensum (30 godz.), miałaby otrzymać około 3,6 tys. zł brutto. Każde dodatkowe 10 godzin w powietrzu podnosiłoby wynagrodzenie o około 1 tys. zł brutto.

ZZPPiL podnosi jednak, że LOT nie gwarantuje żadnego mechanizmu, który rozkładałby "po równo" możliwość wylatania większej liczby godzin i tym samym zwiększania wynagrodzenia ponad ustalone minimum. Kwestionuje też długość okresu, przez jaki miałyby obowiązywać nowe warunki - do marca 2024 r.

PLL LOT: większość związków zaakceptowała porozumienie

O ustosunkowanie się do zarzutów podnoszonych w piśmie przez Związek Zawodowy Personelu Pokładowego i Lotniczego poprosiliśmy PLL LOT.

"Ze względu na trwające negocjacje ze wszystkimi reprezentatywnymi Związkami Zawodowymi nie będziemy udzielać informacji na tematy będące ich przedmiotem, aż do czasu ich zakończenia" - napisało biuro prasowe spółki w odpowiedzi na pytania money.pl.

W środę spółka poinformowała jednak, że większość działających w PLL LOT związków zawodowych parafowało porozumienie dotyczące nowego Regulaminu Wynagradzania.

Zarząd spółki sformułował propozycję dla pracowników w taki sposób, aby wynagrodzenie personelu lotniczego (pokładowego i kokpitowego) wzrastało adekwatnie do liczby wylatanych godzin. Dzięki temu wynagrodzenia personelu pokładowego wzrosną do poziomu sprzed pandemii już w przypadku wylatania co najmniej 45 godzin w miesiącu - poinformowały Polskie Linie Lotnicze LOT.

Zgodnie z nowym regulaminem, pilotom podwyższono liczbę gwarantowanych godzin pensum z 20 do 27,5 godz.

Tysiące ofert pracy. Sprawdź i znajdź wymarzoną dla siebie pracę już dziś!
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(25)
WYRÓŻNIONE
Jagoda
3 lata temu
Szefowa pokładu za co ma otrzymywać pensje jak nie lata?? 3660 zł to bardzo dużo za niewykonywania pracy.!!!
Gosc
3 lata temu
Z jednej strony jest to skandaliczne i nie powinno miec miejsca, z drugiej... 3600zl za 30 godzin pracy w miesiacu! Wiekszosc z nas jednak odbebnia te 150-200 godzin miesiecznie. Jesli 30 godzin do podstawy + 1 tysiac za kazde ekstra 10 godzin, to przy 100 godzinach juz nie jest 3600, tylko 10600! Ja rozumiem, ze nie kazdy te godziny dostaje, ale ja tez bym chetnie miala umowe gdzie jest napisane, ze czy sie stoi czy sie lezy (nie lata w ogole) jakas kasa sie nalezy! Rozumiem, ze woleli stary system, gdzie mieli mniej podstawy i wiecej premii, i nie kwestionuje, ze z pewnoscia jest to dla nich lepszy system, ale nie zachowujmy sie jakby oni wszyscy nagle dostawali tylko 3600.
Jaś
3 lata temu
Ile trwa lot do NY ? , jedno kółko plus dwa wkoło komina i podstawę mamy . Już sobie wyobrażam ten wyścig o dłuższe ściechy .
NAJNOWSZE KOMENTARZE (25)
misiek
3 lata temu
A ja mam troche wrazenie ze oni nigdy nie beda zadowoleni. Inne linie w pandemii zwalnialy ludzi jak lecialo, a LOT nie.
Wolny Strzele...
3 lata temu
LoL ja chodzę po ziemi nie latam samolotami a mam 13000 netto.
xyz
3 lata temu
Za to młody smark dostaje 2600 minimalną i jeszcze podatku nie płaci.
Dżordż Lowerb...
3 lata temu
LOT to nie jest żaden przewoźnik narodowy, tylko publiczny. Szastanie takimi słowami jak narodowy, czy kultowy zakrzywia rzeczywistość.
Pix
3 lata temu
Jak na razie pracuje w 3 firmie i na szczęście nie było w nich związków zawodowych. Uważam że są one szkodnikiem. Jeżeli nie podoba mi się pracą np zarobki to szukam nowej ( ps jak dotychczas poza aktualna pracą zawsze pracowałem min 7 lat i nigdy nie byłem zwolniony)
...
Następna strona