Jeśli kierowca jest trzeźwy, a pasażerowie mają zapięte pasy i nie zakłócają bezpieczeństwa jazdy, nie ma powodów do obaw. W Polsce nie ma przepisów, które nakazywałyby przewożenie nietrzeźwych pasażerów na tylnych siedzeniach czy zabraniały zabierania osób z wysokim poziomem alkoholu we krwi. Istnieje jednak jeden przypadek, w którym przewożenie pijanej osoby może mieć konsekwencje - podaje portal.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pijany pasażer też może zapłacić mandat
Motocykliści muszą być ostrożni, ponieważ przepisy zabraniają przewożenia nietrzeźwych pasażerów na motocyklach, z wyjątkiem sytuacji, gdy pasażer znajduje się w bocznym wózku. Za złamanie tego przepisu grozi mandat w wysokości 500 zł i 10 punktów karnych.
Choć przewożenie nietrzeźwego pasażera na przednim fotelu nie jest zakazane, może wiązać się z problemami. Nietrzeźwi pasażerowie mogą naruszać przepisy, np. zaśmiecać otoczenie, co grozi mandatem w wysokości co najmniej 500 zł. Kierowca w takiej sytuacji może spodziewać się dokładnej kontroli drogowej, w tym sprawdzenia swojej trzeźwości - wskazuje auto.dziennik.pl.
Mandaty za jazdę na rowerze. Przepisy są jasne
Ponadto nieprzewidywalne zachowanie pijanego pasażera może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji na drodze, a nawet wypadków np. gdy zaciągnie hamulec ręczny podczas jazdy. Jeśli pasażer spowoduje takie zagrożenie, może zostać ukarany pozbawieniem wolności do 3 lat. W przypadku mniej poważnych zdarzeń, jak kolizje, pasażer również może ponieść odpowiedzialność i otrzymać mandat w wysokości kwoty przewidzianej za dane wykroczenie powiększonej o 500 zł.