Złoto i srebro w cieniu wojen, Trumpa i koniunktury. Jak będzie w 2025?

Metale szlachetne były z pewnością jednymi z hitów inwestycyjnych 2024 r., choć pod koniec roku ich blask nieco przygasł. Jakie są prognozy dla złota i srebra na 2025 r. oraz o czym warto pamiętać, decydując się na inwestowanie w ten rodzaj aktywów, niezależnie od jego aktualnej wyceny.

Wpływ na ceny złota i srebra miały m.in. wybory w USAWpływ na ceny złota i srebra miały m.in. wybory w USA
Źródło zdjęć: © Getty Images | Remon Haazen, Srinophan69
103

W 2024 r. wskoczenie do "inwestycyjnego złotego pociągu" było wyjątkowo opłacalne. Śledzona przez cały świat dolarowa cena złota wzrosła od początku roku o blisko 28 proc., co jest najlepszym wynikiem od początku poprzedniej dekady.

Jeszcze lepiej zachowywały się rynkowe ceny złota wyrażone w polskim złotym (blisko +33 proc.), które w naturalny sposób większość Polaków interesują najbardziej. Co więcej, w 2024 r. z hukiem pękły dwie psychologiczne bariery – dla świata był to poziom 2500 dolarów, dla Polski 10 000 zł za uncję trojańską, czyli dokładnie 31,1034768 grama (dla odróżnienia od uncji międzynarodowej, która waży 28,35 g).

Notowania złota
Notowania złota © money.pl | -

Nim przejdziemy do dalszej analizy, warto zaznaczyć, że przeszłe wyniki nie gwarantują przyszłych zysków. Nigdy i na żadnym rynku. Historię warto jednak znać, choćby po to, aby rozumieć, w co się inwestuje – nawet coś w tak oczywisty sposób cennego, jak metale szlachetne, wymaga choć odrobiny wiedzy, aby podejmować właściwe decyzje finansowe.

Złoty pociąg odjechał

Dlaczego więc złoto tak mocno podrożało? Z kilku powodów. Po pierwsze, nagłówki o trzeciej wojnie światowej wciąż mają wpływ na rynki, które szukają bezpiecznych przystani. Po drugie, część inwestorów i spekulantów obawia się, że walka z inflacją wcale nie została wygrana. Po trzecie, istnieją obawy o to, że przed nami nie "miękkie lądowanie", ale twardsza recesja w głównych gospodarkach. Po trzecie, wielką niewiadomą jest, które ze swoich obietnic gospodarczych zrealizuje Donald Trump i jaki będzie to miało wpływ na amerykańską i światową gospodarkę (skrajny wariant prognoz mówi o globalnej wojnie handlowej) oraz jak wobec tego zachowywać będzie się Rezerwa Federalna. Po piąte, wzmożone zakupy złota wciąż prowadzą banki centralne, w tym Narodowy Bank Polski.

Listę powodów można jeszcze wydłużać, ale fakt pozostaje faktem – na złoto jest po prostu wielu chętnych. Wprawdzie według raportu World Gold Council, na koniec trzeciego kwartału globalna podaż złota (wydobywanego oraz pochodzącego z recyclingu) również sięgnęła rekordowego poziomu, jednak okazało się to niewystarczające, aby zaspokoić duży popyt, któremu nie straszne są wyższe ceny.

Osiągnięcie wysokiej stopy zwrotu z prostego faktu zakupu złota, które samo w sobie zbankrutować nie może – w przeciwieństwie do banków czy emitentów obligacji (w tym państw) nie mówiąc o bardziej ryzykownych spółkach akcyjnych – może zastanawiać, zwłaszcza w obliczu silnych wzrostów głównych indeksów giełdowych (S&P 500 od początku roku "tylko" +25 proc.).

Trzeba jednak pamiętać, że żyjemy w dość niestandardowych czasach, także jeśli chodzi o rynki. Przykładowo, w 2022 r. równocześnie spadku doznały akcje i obligacje, choć przecież podręczniki uczą, że zazwyczaj, gdy te pierwsze tracą, to drugie zyskują i na odwrót. "Zazwyczaj" w inwestowaniu nie znaczy "zawsze" (i należy o tym pamiętać, zawsze).

Srebro z przemysłowym zacięciem

Zostawmy na chwilę złoto i zajmijmy się srebrem. Ten metal również ma za sobą mocny rok – w ujęciu dolarowym wzrost cen na światowych rynkach sięgnął 24 proc., w polskim złotym natomiast 28,5 proc. W kontekście srebra pamiętać trzeba o dwóch faktach. Po pierwsze jest to też metal częściej niż złoto wykorzystywany w przemyśle i nowych technologiach (elektronika, fotowoltaika itp.), przez co ponad połowa popytu zależy więc od koniunktury gospodarczej, a nie obaw inwestorów, jak w przypadku złota. W przypadku złota przemysł odpowiada za 6 proc. popytu. Po drugie inwestowanie w fizyczne metale i sztabki ze srebra wiąże się w wielu rejonach świata (np. w UE) z podatkiem VAT, z którego złoto jest zwolnione.

Notowania srebra
Notowania srebra © money.pl

Wśród krążących w amerykańskich mediach prognoz nie brak mówiących o srebrze po 38 dolarów (JP Morgan) czy nawet 40 dolarów za uncję (Saxo Bank, Kitco), jednak bazują one na kontynuacji obecnych trendów, czyli wciąż wzmożonego popytu inwestycyjnego oraz przemysłowego. Tymczasem nie jest wykluczone, że jeden z tych silników przestanie działać, zaś w przypadku srebra spadek popytu ze strony przemysłu trudno byłoby nadrobić popytem inwestorów, szukających bezpiecznej przystani. Na marginesie warto jednak dodać, że polski KGHM – drugi największy producent srebra na świecie – pracuje nad ofertą produktów ze złota i srebra skierowaną do inwestorów indywidualnych i być może w 2025 r. doczekamy się tego efektów.

Po ile złoto w 2025 r.?

Wróćmy do złota i jego cen, które elektryzują inwestorów oraz konsumentów pod wszystkimi szerokościami geograficznymi. Na marginesie, właśnie to stanowi jedno ze źródeł wartości złota – żółty metal od tysięcy lat jest ceniony przez rozmaite kultury i wciąż się ludziom podoba.

Dobrze znane czynniki ryzyka dla złota pozostają aktualne: wojna, Trump, inflacja, widmo recesji, polityka banków centralnych, kondycja gospodarcza Indii i Chin (te kraje to najwięksi odbiorcy złota) itp. W ostatnim raporcie WGC rozpisano te czynniki na scenariusze, jednak do medialnych nagłówków za oceanem i tak mocniej przebiły się prognozy banków inwestycyjnych. Goldman Sachs i JP Morgan widzą złoto po 3000 dolarów za uncję. UBS celuje w 2900 USD/oz, a ING w 2700 USD/oz. Ogólnie rzecz biorąc – bankierzy inwestycyjni oczekują w przyszłym roku dalszego wzrostu cen złota, choć nie tak gwałtownego, jak w 2024 r. Z grona tego wyłamują się analitycy Fitch Ratings, według których w 2025 r. złoto może potanieć do 2100 USD/oz, a w 2026 r. potanieć do 1800 USD/oz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Złoto drożeje, co dalej? "Będzie nerwowo"

Rozbieżności w krótkoterminowych prognozach dla złota to dobra ilustracja, aby przypomnieć, że złoto do tej pory chroni przed inflacją w bardzo długim okresie (np. kilku dekad), co wynika z powszechności inflacji w skali świata, która jest raz wyższa, raz niższa, ale nie znika (niemal) nigdy. Wystarczy przypomnieć sobie, że jeszcze w 1971 r. dolara wymieniano na złoto po kursie 35 USD/oz, a po uwolnieniu kursu aż do 2009 r. trzeba było czekać na przekroczenie 1000 USD/oz. Warto też pamiętać, że złoto przetrwało rozmaite zawieruchy, które nawiedziły kraje takie jak Polska, czego nie można powiedzieć o żadnym papierowym pieniądzu czy wielu innych aktywach (z nieruchomościami włącznie). W krótkim okresie z kolei zdarzało się, że złoto wspinało się na szczyt i spadało (np. w latach 80.).

Z drugiej jednak strony, złoto to tylko i aż błyszczący metal – nie stoi za nim zyskowny czy perspektywiczny biznes (jak za niektórymi akcjami) czy wizja zysków z odsetek (jak za obligacjami). W portfelu inwestycyjnym jest miejsce na różnego rodzaju aktywa i ważne, aby znaleźć ich odpowiednie proporcje, które będą odpowiadały nie tylko rynkowym warunkom i modom, ale i naszej psychice i sytuacji życiowej.

Michał Żuławiński, Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych

Źródło artykułu: Michał Żuławiński

Wybrane dla Ciebie

Kary finansowe za nieodwołane wizyty u lekarza? Jest petycja do Ministerstwa Zdrowia
Kary finansowe za nieodwołane wizyty u lekarza? Jest petycja do Ministerstwa Zdrowia
Jest potwierdzenie. Kolejny irański obiekt nuklearny trafiony
Jest potwierdzenie. Kolejny irański obiekt nuklearny trafiony
Skończą monopol Ryanaira? Przewoźnik wchodzi na lotnisko w Modlinie
Skończą monopol Ryanaira? Przewoźnik wchodzi na lotnisko w Modlinie
Nawet 160 dni w roku z tańszą energią. Tauron z atrakcyjną ofertą od lipca
Nawet 160 dni w roku z tańszą energią. Tauron z atrakcyjną ofertą od lipca
Drony i rakiety. Wspólna produkcja broni z Ukrainą. Zełenski wymienił państwa
Drony i rakiety. Wspólna produkcja broni z Ukrainą. Zełenski wymienił państwa
Wizyta Kellogga u Łukaszenki. "Narobiła dużo szumu na świecie"
Wizyta Kellogga u Łukaszenki. "Narobiła dużo szumu na świecie"
Duda odpowiada na wezwanie Tuska. "Zwykłe tupanie nóżką"
Duda odpowiada na wezwanie Tuska. "Zwykłe tupanie nóżką"
Tesla buduje gigaelektrownię w Chinach. Będzie największą taką w kraju
Tesla buduje gigaelektrownię w Chinach. Będzie największą taką w kraju
Tak Putin widzi przyszłość Ukrainy. Ma konkretne żądania. "Cała należy do Rosji"
Tak Putin widzi przyszłość Ukrainy. Ma konkretne żądania. "Cała należy do Rosji"
3 tysiące zł kary za protest wyborczy. Sąd Najwyższy zdecydował
3 tysiące zł kary za protest wyborczy. Sąd Najwyższy zdecydował
Prawie nie biorą L4. Ta grupa zaskakuje
Prawie nie biorą L4. Ta grupa zaskakuje
Na Wyspach coraz drożej. Masło, wołowina i czekolada 20 proc. w górę
Na Wyspach coraz drożej. Masło, wołowina i czekolada 20 proc. w górę