Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Zła przepowiednia dla Polski. Nowy raport MFW rozbieżny z wizją rządu

78
Podziel się:

Międzynarodowy Fundusz Walutowy opublikował prognozy dotyczące polskiej i światowej gospodarki. Inflacja nad Wisłą ma być problemem znacznie dłużej, niż wynikałoby to z sugestii szefa NBP. Wzrost PKB Polski i innych gospodarek także pozostawia wiele do życzenia.

Zła przepowiednia dla Polski. Nowy raport MFW rozbieżny z wizją rządu
Inflacja może spadać znacznie wolniej niż sugeruje prezes NBP (GETTY, NurPhoto)

Międzynarodowy Fundusz Walutowy opublikował nowe prognozy gospodarcze. Wynika z nich, że inflacja w Polsce będzie spadać wolniej, niż wynika to z sugestii Narodowego Banku Polskiego. A Polska i światowa gospodarka będą rozwijać się w słabym tempie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bilion zł. Taki jest rachunek za obietnice wyborcze. "Niech powiedzą, że VAT trzeba podnieść do 30 proc."

Raport MWF rozbieżny z wizją rządu

MFW zakłada, że jej średnioroczna wartość inflacji w 2024 roku wyniesie w Polsce 6,4 proc. To bardzo zła prognoza. Wyższa ma być jedynie na Węgrzech (6,6 proc.). Niższy wskaźnik osiągnie m.in. Mołdawia (5,0 proc.), Bośnia i Hercegowina (3,0 proc.), Rumunia (5,8 proc.) i Serbia (5,1 proc.). Osiągnięcie celu inflacyjnego w Polsce ma natomiast nastąpić - zgodnie z wcześniejszą prognozą - w roku 2028.

Na dane MFW uwagę zwraca ekonomista Marcin Czaplicki. "Jakoś ten Międzynarodowy Fundusz Walutowy nie wierzy w rychły spadek inflacji w Polsce. Inflacja w celu dopiero w 2028 (bez zmian)" - pisze w komentarzu zamieszczonym w mediach społecznościowych.

Podkreśla też, że "ścieżka inflacji została podniesiona względem kwietnia". I faktycznie - na zaprezentowanym wykresie widać, że czerwona linia utrzymuje się ponad niebieską.

MFW podał też prognozy dotyczące średniorocznej inflacji w Polsce w 2023 r. Ma ona wynieść 12,0 proc.

Glapiński: Zbliżamy się do inflacji pełzającej

Narracja Narodowego Banku Polskiego jest zdecydowanie bardziej optymistyczna. - Weszliśmy w inflację tzw. umiarkowaną - poniżej 10 proc. Ona może być uporczywa, ale to jest co innego, (jest - przyp. red.) umiarkowaną. A pod koniec tego roku zbliżymy się do inflacji pełzającej, czyli 5-proc. i niżej. W normalnych warunkach taka inflacja 5-proc. jest niedostrzegalna przez społeczeństwo jako całość - mówił we wrześniu Adam Glapiński.

W październiku powtórzył swoje stanowisko. - Zeszliśmy z wysokiej inflacji. Wszyscy się z tego cieszmy. Zeszliśmy do inflacji umiarkowanej. Idziemy bardzo szybko do inflacji tzw. pełzającej. Kiedyś to już powiedziałem i rzuciło się na mnie stado rozszalałych buhajów. Polityków i zatrudnionych przez nich oszalałych ekonomistów. Że Glapiński powiedział, że inflacja 5-proc. to jest dobra inflacja. Nigdy takiego czegoś nie mówiłem. Naszym celem inflacyjnym jest 2,5 proc. Do tego dążymy z całych możliwych sił, w granicach rozsądku - stwierdził podczas październikowej konferencji.

Dane zaprezentowane przez MWF sugerują, że inflacja będzie dużo wyższa niż 5 proc. nawet w roku 2024.

MFW prognozuje wolny rozwój polskiej gospodarki

Międzynarodowy Fundusz Walutowy obniżył też prognozę dynamiki PKB Polski w 2023 r. do 0,6 proc. Poprzednia prognoza mówiła o wzroście na poziomie 1,2 proc. W przypadku roku 2024 r. fundusz przewiduje wynik nieco lepszy 2,3 proc. zamiast prognozowanego wcześniej 2,2 proc. - wynika z najnowszej wersji cyklicznego raportu MFW World Economic Outlook. W roku 2025 przewidywany PKB Polski wyniesie wg MFW 3,1 proc.

Są i inne dane. Nadwyżka na rachunku obrotów bieżących Polski wg MFW wyniesie w 2023 r. 1,0 proc. PKB, a w 2024 r. zmniejszy się do 0,3 proc. PKB.

Globalny wzrost gospodarczy w dół

Międzynarodowy Fundusz Walutowy opublikował też prognozy dotyczące światowej gospodarki. Ma być gorzej. Globalne PKB ma wynieść w roku 2023 3,0 proc. Oznacza to spadek względem roku 2022, kiedy to współczynnik wyniósł 3,5 proc. W roku 2024 ma być jeszcze gorzej - tempo wzrostu PKB ponownie spadnie, tym razem do 2,4 proc.

MWF podkreśla też, że pokonywanie trudności wywołanych pandemią i wojną w Ukrainie przebiega w różnych regionach świata w różnym tempie. Pierre-Olivier Gourinchas, dyrektor departamentu ds. badań ostrzega, że najbardziej zagrożone są kraje rozwijające się. I ich wypadku istnieje ryzyko odejścia od "ścieżki wzrostu sprzed pandemii".

Morawiecki o wizji spadku inflacji

Adam Glapiński o inflacji mówił podczas konferencji po ostatniej decyzji RPP. Rada po raz kolejny obniżyła w Polsce stopy procentowe - tym razem o 25 punktów bazowych.

Następuje wylew złości, że jest lepiej. Jest taka ilość osób z tytułami, które życzą Polsce źle, które są rozeźlone, że udało się w Polsce wysoką inflację przezwyciężyć - mówił.

Krytykował też tych, którzy uważają, że spadek inflacji w Polsce nie jest dostateczny.

- Ci ludzie są nierzeczywiści jacyś, powinni się otrząsnąć. Powinni pamiętać, pseudoekonomiści, że wszystko zostaje w internecie. Inflacja spada, gwałtownie, szybko, w ostatnim miesiącu ponad połowę. W ostatnich pięciu miesiącach ceny nie rosną, patrząc miesiąc do miesiąca, ceny lekko spadły. W ostatnim półroczu ceny mniej więcej utrzymały się na tym samym poziomie - podkreślił prezes NBP - dodał.

O tym, że inflacja już w zasadzie nie jest w Polsce problemem mówił też premier Mateusz Morawiecki. Zdaniem szefa rządu inflacja, która we wrześniu wyniosła 8,2 proc., wkrótce będzie wyraźnie niższa. - Myślę, że po tym bardzo dobrym odczycie, ona może spaść poniżej 6 proc. Może być w okolicach 5 proc. i to już za parę miesięcy, a to oznacza, że bardzo szybko będzie wracała do normy - ocenił po zaprezentowaniu wyników inflacji przez GUS.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(78)
Wera
7 miesięcy temu
Pana raporty już nic nie znaczą...do kosza.....a miał Pan być apolityczny...
EMERYCI
7 miesięcy temu
CO ZA DRAŃSTWO !!!
Ubecka metoda
7 miesięcy temu
A jakie rady dla gospodarek światowych, proszę o propozycję bo nie tylko Polska ma się rozwijać wolno
Spokojnie
7 miesięcy temu
I to jeszcze przy założeniu że nie wygra opozycja. Jeśli wygra to ceny skoczą skokowo. Potem dopiero będzie deflacja. Podatek katastralny da miliardy samorządom jak powiedział Trzaskowski więc trzymajmy się mocno za portfele.
janek
7 miesięcy temu
przecież te przewidywania to tylko PRZEWIDYWANIA!!!! wstawili sobie cyferki i tyle... równie dobrze mogli wstawić inne i też było by to PRAWDOPODOBNE....
...
Następna strona