Miliony Niemców tonie w długach. Zaległości rosną. Nowe dane
Co dwudziesty mieszkaniec Niemiec zalega z płatnościami za prąd i gaz. Jedna trzecia populacji nie posiada oszczędności na nieprzewidziane wydatki.
Około 4,2 miliona osób w Niemczech żyje w gospodarstwach domowych zalegających z opłatami za media, jak wynika z najnowszych danych Federalnego Urzędu Statystycznego. Stanowi to 5 proc. całej populacji kraju według badania EU-SILC dotyczącego dochodów i warunków życia przeprowadzonego w 2024 roku.
Problem dotyka szczególnie najemców mieszkań. Wśród osób wynajmujących lokale 6,4 proc. miało zaległości w płatnościach do dostawców energii elektrycznej czy gazu. Dla porównania w gospodarstwach właścicieli nieruchomości odsetek ten wynosił jedynie 3,4 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chińskie auta zalewają Europę. Czy to koniec niemieckiej dominacji? Jakub Faryś w Biznes Klasie
Brak rezerw finansowych u trzeciej części społeczeństwa
Niepokojące dane dotyczą również oszczędności niemieckich obywateli. W 2024 roku aż 32,2 proc. populacji mieszkało w gospodarstwach domowych, które nie były w stanie pokryć nieoczekiwanych wydatków z własnych środków finansowych. Za nieplanowany wydatek uznawano kwotę co najmniej 1250 euro.
Sytuacja nieznacznie poprawiła się w porównaniu z rokiem poprzednim. W 2023 roku 35 proc. mieszkańców Niemiec deklarowało brak wystarczających rezerw finansowych. Mimo tej poprawy nadal jedna trzecia społeczeństwa pozostaje w trudnej sytuacji materialnej.
Rosnące koszty utrzymania mieszkań
Federalny Urząd Statystyczny odnotował wzrost kosztów eksploatacyjnych mieszkań o 4 proc. w sierpniu 2025 roku w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Ten wzrost był prawie dwukrotnie wyższy niż ogólny wzrost cen konsumpcyjnych, który wyniósł 2,2 proc.
Do kosztów eksploatacyjnych zaliczają się opłaty za wodę, wywóz śmieci, sprzątanie budynków, konserwację wind oraz inne wydatki związane z utrzymaniem nieruchomości. Jednocześnie ceny energii dla gospodarstw domowych spadły o 2,3 proc. w ujęciu rocznym.
Mimo ostatnich spadków ceny energii pozostają na historycznie wysokim poziomie po gwałtownych wzrostach z 2022 roku związanych z kryzysem energetycznym. Obejmuje to koszty prądu, gazu, oleju opałowego, ciepła sieciowego oraz paliw stałych takich jak drewno czy węgiel.