Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek,Martyna Kośka
|
aktualizacja

Minister finansów Tadeusz Kościński dla money.pl: podatnik ma prawo się pomylić

292
Podziel się:

- Każdy wcześniej czy później popełni jakiś błąd. Nie chodzi o to, by podatników karać, lecz zachęcać do gry fair – powiedział w rozmowie z money.pl minister finansów Tadeusz Kościński, odpowiadając na pytanie o "prawo do błędu". Dodał jednocześnie, że na taryfę ulgową nie mogą liczyć ci, którzy oszukują z premedytacją.

Minister Tadeusz Kościński chciałby zmienić to, jak Polacy postrzegają organy skarbowe.
Minister Tadeusz Kościński chciałby zmienić to, jak Polacy postrzegają organy skarbowe. (East News, Andrzej Iwanczuk/REPORTER/East News)

Zapytany o najważniejsze wyzwanie, które stoi przed ministerstwem finansów, szef resortu Tadeusz Kościński bez zawahania odparł, że zmiana postrzegania ministerstwa, ale też podatków w ogóle, przez społeczeństwo.

- Dam taki przykład: gdy dwadzieścia kilka lat temu kierowcy widzieli przy drodze policję z radarami, ostrzegali światłami innych użytkowników dróg. Teraz rzadko się to dzieje, bo zrozumieliśmy, że ten policjant jest tam dla nas, a nie przeciwko nam. Dokładnie to samo zadanie mamy w ministerstwie finansów: chcemy przekonać ludzi, że podatki są dla nich, że płacąc je, inwestujemy w polską gospodarkę – powiedział Tadeusz Kościński.

Minister ma nadzieję, że uda się przekonać Polaków, że niepłacenie podatków to nie dowód na przebiegłość i mądrość, lecz po prostu oszustwo.

Zobacz także: Obejrzyj: Pracownicze Plany Kapitałowe. Rozmowa z ekspertem

- Powinniśmy się chwalić, że płacimy podatki i tępić szarą strefę, a my, ministerstwo, chcemy pokazać, że podatnicy to nasi klienci i że to my jesteśmy tu dla nich, a nie odwrotnie – dodał.

Jak to osiągnąć? Przede wszystkim poprzez edukację urzędników skarbowych oraz monitorowanie efektów wprowadzanych zmian, tak by ministerstwo wiedziało, że podejmuje właściwe kroki.

Jednym z przykładów takiego otwarcia się na podatników ma być "prawo do błędu". To na razie tylko koncepcja, ale zakłada, że zamiast karać podatników, urzędnicy będą ich edukować.

- Za wcześnie, by mówić o szczegółach, ale chodzi o to, że tam, gdzie podatnik popełnił błąd (przy czym nie chodzi o działanie z premedytacją), to po co karać, skoro można pouczyć? Oczywiście, jeśli ktoś popełni ten sam błąd dwukrotnie, to już poniesie karę, bo nie jest tak, że urząd będzie na wszystko przymykał oczy – wyjaśnił pomysł i dodał, że kładzie on nacisk na to, by "grać fair".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(292)
AntyPIS
4 lata temu
Przedwyborcze mydlenie oczu. Nie wierzę w żadne słowo! Ciekawe kiedy Pan Minister będzie zdymisjonowany, jeszcze przed wyborami prezydenckimi, czy już po? Przecież to działanie na szkodę kota, może braknąć pieniędzy na żarełko.
geo
4 lata temu
no pewnie że podatnik ma prawo się pomylić tyle tylko że musi później nieźle zapłacić za to.
raptor
4 lata temu
A jak tam ma się niejaki obywatel Banaś ??????? Jakoś dziwnie "ustawa" o nim zapomina... Czyli ma luki.....w pamięci. Tak jak wszyscy pisowcy zresztą
XD
4 lata temu
Wilk opowiada jaki jest dobry dla owiec. Jak którąś zagryzie to tylko dla dobra pozostałych.
Konfederat..
4 lata temu
Koleś przywieziony w walizce z Londynu tak jak Rozstowski obydwaj pochodzenia żydowskiego nawet po polsku dobrze nie mówią. Czy Polacy nie zasługują na to aby Polak zarządzał polskimi finansami kraju??
...
Następna strona