Nawet ponad 7 mln zł można było zarobić w minionym roku w zarządach krajowych banków - czytamy w poniedziałkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej". Takie wynagrodzenie uzyskało dwóch finansistów, ale tylko jeden prezes: Michał Gajewski z Santander Bank Polska.
Dziennik przedstawił wynagrodzenia prezesów banków w 2024 r. (kwoty brutto):
- Michał Gajewski z Santander Bank Polska - 7,1 mln zł,
- Joao Bras Jorge z Banku Millennium - 5,4 mln zł,
- Brunon Bartkiewicz z ING Banku Śląskiego - 5,4 mln zł,
- Przemysław Gdański z BNP Paribas Bank Polska - 4,8 mln zł,
- Elżbieta Czetwertyńska z Banku Handlowego - 4,6 mln zł.
Dodatkowy milion euro
"W dużych instytucjach z sektora prywatnego standardem stało się, że łączne płace prezesów – składające się z części stałej, premii i dodatkowych korzyści, takich jak ubezpieczenie, samochód, a w przypadku obcokrajowców również pokrycie kosztów pobytu w Polsce – to równowartość nieco ponad 1 mln euro" - czytamy w artykule "DGP".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Łącznie na wynagrodzenia, premie i korzyści dla członków zarządów dziewięć giełdowych banków wydało 215 mln zł" - dodała gazeta.
"Dla banków miniony rok był niezwykle udany, zyski netto wzrosły o niemal połowę (w porównaniu z 2023 r.), do rekordowo wysokich 42 mld zł, poprawiła się rentowność, a koszty sagi frankowej w końcu przestały stanowić zagrożenie systemowe" - dodaje "Rzeczpospolita".