Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|
aktualizacja

Najpierw szczepionki, później testy odporności. Znamy szczegóły

358
Podziel się:

Masowe, dobrowolne i bezpłatne szczepienia to nie wszystko. Jak wynika z projektu "Narodowego Programu Szczepień", wraz ze szczepionkami służby sanitarne i medyczne mogą rozpocząć też testy przesiewowe Polaków. Wszystko po to, by sprawdzić poziom odporności społeczeństwa.

Najpierw szczepionki, później testy odporności. Znamy szczegóły
Minister zdrowia Adam Niedzielski informuje, że szczepienia zaczną się na przełomie stycznia i lutego (KPRM, Krystian Maj)

We wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski i szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk zaprezentowali projekt "Narodowego Programu Szczepień". To dokument opisujący kolejne fazy wprowadzania szczepionki na koronawirusa w Polsce. Pierwsze szczepienia mają się zacząć jeszcze w styczniu (choć rząd jednocześnie wskazuje, że może być to przełom stycznia i lutego, a wiele zależy od dostępności preparatów).

O szczegółach można przeczytać m.in. w materiale pt. "Narodowy Program Szczepień. Rząd przedstawia projekt strategii".

Co ciekawe, na samych szczepieniach może się nie skończyć. Jak wynika z projektu programu, służby sanitarne i medyczne mogą też na bieżąco monitorować poziom odporności w społeczeństwie.

Jak wynika z dokumentu, planowane są "badania populacyjne poziomu przeciwciał przeciw SARS-CoV-2". Będą to tak zwane badania przesiewowe.

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Rzecznik rządu Piotr Müller o feriach i otwarciu szkół

W tej chwili Ministerstwo Zdrowia planuje przeprowadzić taką akcje wyłącznie wśród nauczycieli. W ubiegłym tygodniu Adam Niedzielski zapowiadał właśnie badania przesiewowe wśród pracowników szkół na Śląsku, Podkarpaciu i w Małopolsce. Badania mają być prowadzone w połowie stycznia, przed końcem ferii. I to właśnie testy wśród nauczycieli mają charakter pilotażowy.

Resort zdrowia nie określił jednak jeszcze, jak testy mają wyglądać. I jak wynika z informacji money.pl, ten aspekt programu szczepień będzie jeszcze opracowywany. Resort w tej chwili skupia się na wdrożeniu całej procedury i zabezpieczeniu logistyki.

Adam Niedzielski w programie "Newsroom" w Wirtualnej Polsce zaznaczał, że jednorazowe przeprowadzanie takich badań nie miałoby jednak większego sensu. Powód? Jedno badanie nie pokazuje pełnego obrazu epidemii. Zupełnie inaczej sytuacja mogłaby wyglądać, gdyby testy odporności w populacji prowadzić co jakiś czas.

Punkt dotyczący szerszych badań przesiewowych nie został jednak rozwinięty w dokumencie. Nie ma informacji, jak często takie badania mogłyby się pojawiać i jakiej części społeczeństwa dotyczyć. Nie ma też informacji, w którym momencie całego procesu szczepień takie badania mogłyby się pojawić.

Efektywność szczepień będzie również badana poprzez liczbę zakażeń na wirusa. Im więcej osób będzie zaszczepionych, tym mniejsza liczba zakażeń powinna być wykrywana.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(358)
Magda
3 lata temu
Tak czytam i nie wierze ,tyle mądrych osób mamy w kraju. Wszystko wiedzą o szczepionkach i leczeniu .Leczcie sie najlepiej sami ,włączcie internet i już .
jasem
3 lata temu
Szwecja. Właśnie przyleciałem ze Sztokholmu, nic się tam nadzwyczajnego nie dzieje. Są rekomendacje by nie spotykać się w większych grupach, trzymać dystans, dbać o higienę, zostać w domu jeśli jest się przeziębionym itp. Knajpy, sklepy, siłownie kina ,baseny są otwarte, jak zawsze. W Polsce przecież nie mogą powiedzieć - lockdown nic nie daje, maseczki są nieskuteczne bo cała propaganda prowadząca do szczepień by się załamała. W Szwecji też jest dyskusja na temat szczepień, ostatnie wnioski jakie słyszałem z ust rządzących - ta szczepionka na pewno nie będzie sprawdzona aż do lata, jeśli ktoś chce się zaszczepić wcześniej niesprawdzoną szczepionką, oczywiście może to zrobić, ale państwo nie poniesie odpowiedzialności za skutki uboczne. Była też dyskusja na temat maseczek, i podawano przykład m.in. Polski i Niemiec, gdzie ludzie chodzą w kagańcach od wiosny, a pomimo to zakażenia rosną w tych krajach.
Olka
3 lata temu
Słusznie. Na pierwszy ogień wiecznie narzekający i "przeraźliwie przestraszonych praca stacjonarna" Nauczycieli szczepić i testowac, którzy się za bardzo przyzwyczaili do wygodnej formy "nauczania". Następnie Duda, Kaczyński, Morawiecki i Niedzielski.
Numer
3 lata temu
Skoro chcą nas zaszczepić to niech opublikują badania i wyniki oraz wyniki testów.
Gabi
3 lata temu
jakie szczepionki, właśnie ogłosili że z 2,1 ml dostaniemy 1 mln więc na dzień dobry wystarczy dla 500 tys ludzi na 2 dawki, nie będzie czym szczepić
...
Następna strona