Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
KFM
|

Niemcy kopcą na potęgę. Przez Rosję wycofują się rakiem z obietnic

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
241
Podziel się:

W Niemczech trwa awantura o wioskę Luetzerath, którą rząd pozwolił zburzyć, by reaktywować kopalnię węgla. Interweniować musiała policja. Niemcy, w ostatnich latach piewca zielonej energii, zaczynają truć na potęgę. Muszą przeprosić się ze swoimi planami, bo nie mają innego wyboru.

Niemcy kopcą na potęgę. Przez Rosję wycofują się rakiem z obietnic
Niemiecka policja wyprowadza aktywistę z Luetzerath. Trwa spór o węgiel brunatny (Getty Images, SeanGallup)

Protesty trwają od tygodni, jednak nasiliły się od środy, gdy zdecydowano się na interwencję. Domy i grunty w Luetzerath należą do koncernu energetycznego RWE, który planuje wznowienie prac odkrywkowych i wydobycie węgla. Sprzeciwiają się temu aktywiści klimatyczni, którzy żyją tu w zajętych budynkach, namiotach i domkach na drzewach. Awantura jest tak duża, że własne siły bezpieczeństwa Nadrenii Północnej-Westfalii okazały się niewystarczające i rozesłano prośby o wsparcie do sąsiednich landów.

Brutalny spór o brunatny węgiel

W sobotniej manifestacji uczestniczyło kilka tysięcy osób. W stronę policji rzucano kamienie, petardy, błoto. Ta odpowiedziała armatkami wodnymi. Siły ratunkowe wspięły się na drzewa, na których siedzieli aktywiści - relacjonowała agencja dpa. Według koncernu energetycznego RWE trwały też przygotowania do wyprowadzenia dwóch aktywistów z podziemnego tunelu. W protestach uczestniczyła aktywistka Greta Thunberg, która krajobraz nazwała tolkienowskim "Mordorem".

Sytuacja ma też inne wymiary oprócz społecznego i ekologicznego - polityczny i gospodarczy. Niemcy niespecjalnie mają wyjście. Dekady budowania polityki i gospodarki na tanich rosyjskich surowcach mszczą się teraz na tym kraju. Rząd musiał podjąć nadzwyczajne środki, by zahamować wzrost cen prądu i odegnać ryzyko niedoborów lokalnych czy szerzej - recesji gospodarczej.

Ekolog Europy zostaje węglarzem

Cała ta awantura o Luetzerath dotyczy węgla brunatnego, najbardziej "brudnej" odmiany. Polacy przykładem też nie świecą, bo rząd i u nas pozwolił na jego spalanie. A jeśli dosłownie potraktować słowa Jarosława Kaczyńskiego, to jedynym zakazanym opałem są opony.

Awantura we własnej kuchni mocno podkopuje pozycję Niemiec, które przez ostatnie lata naciskały na zieloną energię i porzucenie węgla. Teraz w dużej skali węgiel "odkrywają" na nowo. Zamierzają wytworzyć prąd dla 5 mln gospodarstw domowych, mowa tu o 10 gigawatach. 1/3 niemieckiego prądu pochodzi z węgla, a spalanie wzrosło w kraju najwyżej od 6 lat.

I to niechybnie odbije się na środowisku. Bo niemiecka energia już jest "brudna", porównywalnie do takich krajów, jak Indie czy RPA. W grudniu wskaźnik zanieczyszczenia przekroczył 730 g ekwiwalentu dwutlenku węgla na kilowatogodzinę - donosi "Bloomberg".

Samo RWE (w Polsce znane jako E.ON) jest największym emitentem dwutlenku węgla w Europie na poziomie 89 mln ton w 2021 r. - wynika z raportu Greenpeace. Choć ogółem emisyjność Niemiec w statystykach w zeszłym roku nie wzrosła, mimo rekordowo szybkiego spalania, wynikało to ze sprzyjającej pogody i niższego zużycia energii.

Teraz, w wyniku błędnych założeń sprzed lat i kryzysu energetycznego wywołanego przez Putina, Niemcy muszą na jakiś czas odszczekać zieloną rewolucję i opóźnić swoje plany. W Traktacie Paryskim kraje zobowiązały się do ograniczenia globalnego ocieplenia do 1,5 st. Celsjusza. Niemcy założyły, że osiągną zerową emisję dwutlenku węgla do 2045 r. To coraz mniej realne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
energetyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(241)
martika
rok temu
O jakie błędne założenia chodzi?
BumCyk
rok temu
Wielu z nas uważa Niemców za mędrców którym do pięt nie dorastamy. Rzeczywistość jest taka że po drugiej wojnie światowej dostali drugą szanse od świata i nie musieli oddać tego co ukradli. Zbudowali swój potencjał na milionach ludzkich istnień. Fakty pokazują że wschodnie Niemcy pod ruskimi rozkazami(DDR) w niczym nie były lepsze od nas. II wojna światowa była dla RFN trampoliną, wschodnia Europa nie miała tyle szczęścia
sdf
rok temu
a co to mnie niemcy obchodza iich smogi,ekologia niech sie nimi zainteresuje ze srodowisko zadymiaja
elita
rok temu
Totalni piewcy z PO udają, że to nie Niemcy najbardziej nas trują. Za kilka miesięcy ich media wytłumaczą im, że muszą wrócić do handlu z ruskimi żeby nie truć naszej planety.
shamda
rok temu
Totalni piewcy z PO udają, że to nie Niemcy najbardziej nas trują. Za kilka miesięcy ich media wytłumaczą im, że muszą wrócić do handlu z ruskimi żeby nie truć naszej planety.
...
Następna strona