Niemiecki miliarder zainwestuje tuż przy granicy z Polską. Będzie nie tylko lotnisko
Winfried Stoecker, niemiecki miliarder i założyciel firmy Euroimmun, planuje budowę luksusowego kompleksu hotelowo-golfowego w regionie Górnych Łużyc. W rozmowie z "Gazetą Saksońską" wskazał polskie miasto Bogatynia jako idealne miejsce do zbudowania lotniska, które byłoby niezbędnym elementem jego inwestycji.
Przedsiębiorca, który sprzedał swoją firmę z branży technologii medycznych za 1,2 mld euro, podkreśla znaczenie współpracy transgranicznej. - Trzy kraje powinny współpracować jak bracia, należy przeciwdziałać animozjom - stwierdził miliarder w wywiadzie, odnosząc się do Polski, Czech i Niemiec, między którymi rozciąga się region Górnych Łużyc.
Ambitna wizja rozwoju regionu przygranicznego
Stoecker jest już znany w regionie z różnych działań biznesowych. Uratował zabytkowy dom towarowy w Görlitz i obecnie buduje fabrykę dżemu. Jego nowy projekt zakłada stworzenie kompleksu z hotelem i polem golfowym z widokiem na Jezioro Berzdorf, teren który miał przejąć już w 2012 roku.
Według biznesmena, istniejące lotniska w Görlitz, Rothenburgu czy Budziszynie nie spełniają wymagań planowanej inwestycji. Natomiast Bogatynia, miasto w województwie dolnośląskim położone w polskiej części Górnych Łużyc, miałaby według niego wystarczająco dużo miejsca na budowę odpowiedniego lotniska.
Jak podkreśla portal Bogatynia.info, nazwisko Stoeckera pojawiało się w mediach również w kontekście kontrowersyjnych wypowiedzi o charakterze skrajnie prawicowym oraz wsparcia finansowego dla niemieckiej partii AfD. Wcześniej przedsiębiorca zyskał rozgłos próbą wprowadzenia nielegalnych szczepionek podczas pandemii koronawirusa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W Rosji liczy się tylko siła". Ekspert o szansach na pokój w Ukrainie
Lotnisko w Bogatyni jako element szerszej infrastruktury
Według wizji niemieckiego biznesmena, nowe lotnisko mogłoby uzupełnić komunikację na obszarze między Dreznem a Wrocławiem. - Jestem pewien, że w tym mieście byłoby to wykonalne, bo jest na nie wystarczająco dużo miejsca - powiedział Stoecker w rozmowie z "Gazetą Saksońską".
Przedsiębiorca nie przedstawił jednak jeszcze szczegółów dotyczących swojego pomysłu. Nie wiadomo, na jakim etapie są ewentualne rozmowy z polskimi władzami ani czy projekt ma szanse na realizację. Pomysł wpisuje się jednak w szerszą wizję inwestycji o charakterze "trójnarodowym", która miałaby symbolizować integrację regionu Górnych Łużyc.
Bogatynia, znana z charakterystycznej architektury w stylu łużyckim, znajduje się w regionie przygranicznym, który według Stoeckera ma duży potencjał rozwojowy. Kompleks hotelowo-golfowy byłby nie tylko atrakcją turystyczną, ale również symbolem współpracy transgranicznej między Polską, Czechami i Niemcami.